Temat: Piwo napojem kawalerów, Wino wiecznie zakochanych par
Romuald K.:
Tomek S.:
?
bzdura, i piwo i wino sie pija, w zaleznosci od okolicznosci.
Bez wzgledu na stan cywilny.
Pierwsze nie chodzilo tu o okolicznosci a o charakter tychze trunków. Trzeba czytać ze zrozumieniem zanim zechce sie podniesc
protest.
Zdaje sie ze to raczej Ty masz problem z czytaniem ze zrozumieniem, a moze nawet i z postrzeganiem.
>To forum a nie seminarium teologiczne. Tak samo wątek to
nie prawda objawiona a jedna z prawd kultury. Wiec wiecej wyobrazni bym prosił.
Wow,co za głebokie spostrzezenia!!! Jedna z prawd kultury? hmmm, rozumiem ze aspirujesz do jakiejs nagrody literackiej za ten topic?
A co do wyobrazni, to rozumiem ze Twoje hmm zdjecie w profilu ma by takim stymulatorem wyobrazni?
"Bzdura"? To jesli powiem ze jakiejkolwiek spostrzezenie nie ma sensu. Skad ta posunienta do absurdu swoista abnegacja i brak akceptacji dla badania twórczych krain kultury czy też dla ludzkiego oswajania materii slowem?
Jestem pełen podziwu, czy Ty przypadkiem nie zajmujesz sie amatorsko recenzowaniem?
takiej grafomanii wysnutej z jednego zdania nigdy nie czytalem, załoze sie, ze zrobilbys kariere w kazdej partii politycznej jako autor przemowien...
"Bzdura"? moge Ci pokazac ze sie mylisz piwo wymyslili braciszkowie w wiekszosci przypadkow czyli kawalerowie (dla kawalerów) Winnice to Najczesciej trunek szczesliwie zakochanych lub w tym lubujacych się.
I znowu bzdura, twoja powierzchowna lub stereotypowa wiedza i sposob jej wyrazania jest moze w stanie przekonac osoby nie majace pojecia o temacie, dla twojej wiadomosci, piwo pijano juz w mezopotamii i egipcie, ok 3500 Przed Chrystusem, czyli w czasach gdy o "Braciszkach" nie słyszano
Co do wina, polecam wizyty w krajach poludniowej Europy tudziez we Francji..tam wino piją praktycznie wszyscy, nawet dzieci( rozwodnione oczywiscie), kolejny error :)
sam jadlem z moim znajomym francuzem lunch skladajacy sie z bagietki,sera, sałaty i wina wlasnie, czy to znaczy ze go kochalem? :DDDD
A ze zakochac mozna sie w ksiażce
badź filmie.. to zawsze sa rozne odcienie takiej prawdy :)
Wspołczuje, ja sie zakochuje w zywych istotach. sztuke raczej lubię..
Trzeba
umiec patrzeć.
Czy ktos powiedział tu, ze tego wypić "w innych okolicznościach" jak mówisz nie można?
Napisałem " w zależnosci od okolicznosci" a nie "w innych okolicznosciach", nie cytuj sparafrazowanych zwrotow...panie recenzencie.
Moge chodzic po swiecie i krzyczec ze wszystko to bzdura. Ale tylko po to zeby okazac sie filozofem co wie ze nic nie wie?:)
Masz do tego absolutne prawo, w temacie piwa twoja wiedza jest miazdzaca.
Na
swiat mozna patrzec z wielu punktow widzenia i kazdy moze byc interesujacy jesli ktos bedzie chciał. A jak posmakuje trunku to tym bardziej.
Zgoda 100%
Dla ludzi bez smaku wszystko moze być na wszystkie okazje ale to niebezpiecznie przypomina "wszystko jedno". Jasne zgodzę sie z Toba, ze kulturę i obyczaje tworzy człowiek. Czego pewnie nikt w miare inteligentny nie neguje ale gdy ktoś zacznie mówić tak jak Ty to dla wielu nie bedzie to stanowiło roznicy między "wszystko jedno". Tyle odpowiedzi dla Tomka S.
NIe wiem co jest gorsze , brak wiedzy czy wiedza powierzchowna,
Natomiast wiem czego nie lubie, "lania wody".
Skoro moj post znaczy dla Ciebie "wszystko mi jedno" to gratulacje
Tyle (aż) odpowiedzi dla Romualda K.
i powodzenia
Tomek S. edytował(a) ten post dnia 14.08.07 o godzinie 10:05