Temat: "Jest dość miejsca dla Chin i Indii"

"Jest dość miejsca dla Chin i Indii"
Indie nie dążą do ograniczania Chin, a pokój i stabilność w Azji leżą w interesie obu państw - oświadczył w Chinach premier Indii Manmohan Singh.
Singh wyraził przekonanie, że Chiny i Indie - najszybciej rosnące gospodarki świata - znajdą się w tym wieku w centrum porządku światowego. Przesuwanie się ośrodka ciężkości gospodarki światowej w kierunku Azji nazwał zaś "ekscytującym momentem historii".

Zdaniem indyjskiego szefa rządu istnieje pole dla wzrostu obu państw, w których łącznie mieszka prawie 40 proc. ludności świata. - Najważniejszym celem naszej polityki zagranicznej jest stworzenie warunków zewnętrznych sprzyjających szybkiemu rozwojowi Indii - zaznaczył Singh. Jak dodał, Indiom zależy na "poszerzeniu ich możliwości rozwoju i uzyskania strategicznej autonomii w świecie".

W stosunkach chińsko-indyjskich widać wyraźne ocieplenie. W 1962 roku kraje te toczyły wojnę o granicę i formalnie sporu tego nie zażegnały do dziś. Ale chiński premier nazywa obecnie Indie "sąsiadem, przyjacielem i partnerem", a indyjscy dyplomaci mówią, że rozmowy w Pekinie "wprowadziły nasze stosunki w nowy etap".

Obie strony podkreślają wolę utrzymania pokoju i stabilności w regionie. Deklarują wolę budowy wzajemnego zaufania i porozumiewają się m.in. w sprawie współpracy wojskowej, a także w takich dziedzinach jak energetyka, medycyna i badania naukowo- techniczne.

http://wiadomosci.onet.pl/1673618,12,1,1,,item.html