Temat: Prognozy zmian cen energii
ARE jest super dokładne w wyliczeniach, ale ma pewną ogólną niedoróbkę metodologiczną: realny wzrost ceny energii o 100% (str. 46) jest zmianą nie tyle ilościową, co jakościową. A taki wynik wymaga rewizji założeń wejściowych do modelu, czyli wzrostu PKB i zapotrzebowania na energię, które tu są przyjęte "na sztywno". Nie widzę wniosku wyciągniętego ze skali tego wzrostu cen, i próby odpowiedzi jak na niego zareaguje choćby konkurencyjność Polskiej gospodarki, czy możliwość zakupu przez odbiorców indywidualnych. Odbiorcy przemysłowi oprócz ucieczki czy zmniejszenia zbyt kosztownej i niekonkurencyjnej produkcji będą mogli np. importować energię, bo jednym z priorytetów Unii jest jednolity rynek energetyczny, i połączenia transgraniczne za te kilkanaście lat powstaną, nawet przy konieczności dużych dotacji z Brukseli. A jest jeszcze możliwość zwiększenia skali autoprodukcji, bardziej opłacalnej przy takich cenach, i kiepskie póki co wyniki w handlu CO2 i generalna niepewność co do przyszłej polityki klimatycznej. Z całym szacunkiem do pracy włożonej w to opracowanie, ja bym się tak mocno do tej prognozy cen nie przywiązywał.
Edit: literówka
Wojciech Jędrasik edytował(a) ten post dnia 23.10.12 o godzinie 13:36