Temat: Wyzwolenie płci pięknej z ciasnych ram!!

W końcu nastąpiło wyzwolenie kobiet z ciasnych ram i ograniczania Nas do roli gospodyń domowych!!!

Temat: Wyzwolenie płci pięknej z ciasnych ram!!

naturalny skutek zmiany społeczeństwa agrarno - industrialnego w oparte na usługach i informacji

Temat: Wyzwolenie płci pięknej z ciasnych ram!!

Czy aby napewno???

Temat: Wyzwolenie płci pięknej z ciasnych ram!!

nic nie jest na pewno w naukach humanistycznych. no ale przecież dyskutujemy

Temat: Wyzwolenie płci pięknej z ciasnych ram!!

nie zapominajmy, że często najzagorzalszymi obrońcami patriarchatu wsciskającego nas w stare ciasne ramy są ... kobiety dlatego wyzwolenie musi się dokonać w głowie każdej z nas ;)

Temat: Wyzwolenie płci pięknej z ciasnych ram!!

Agata Folmer:
W końcu nastąpiło wyzwolenie kobiet z ciasnych ram i ograniczania Nas do roli gospodyń domowych!!!

Dokładnie to samo myślałam 30 lat temu patrząc na moje koleżanki, moją i ich matki. Większość z nich pracowała i wiele z nich zajmowało średnie i wysokie kierownicze stanowiska. Najmniej było kobiet na najwyższych, dyrektorskich stanowiskach. Myślałam wtedy, że to moje rówieśnice lub nasze córki będą te miejsca zajmowały. Kształciłyśmy się, pracowałyśmy, rodziłyśmy lub nie (w każdej sytuacji mogłyśmy same o tym decydować i nikt nas nie "umoralniał" życiem poczętym) dzieci. Nie dyskutowałyśmy o wyższości zostania latami w domu dla "dobra" dziecka, nie miałyśmy dylematów pierś czy butelka. Nasze dzieci chodziły do żłobkow, przedszkoli, a my uzupełniałyśmy naszą wiedze na kursach i szkoleniach. Popołudniami bawiłyśmy się z naszymi dziećmi, oglądałyśmy "Zwierzyniec" i "Porę na Telesfora". Robiłyśmy zakupy,choć do 1975 r często wymagało to od nas sporych umiejętności i "znajomości". Wieczorem czytałyśmy dzieciom przed snem "Misia", "Świerszczyk", bajki Brzechwy, Konopnickiej, Andersena czy "Kanapony". Chodziłysmy do kina, teatru, muzeum. Starałyśmy się wejść jak najwyżej po drabinie zawodowej.

A dzisiaj patrzę na pokolenie moich dzieci (szczególnie córek) i ... płakać mi się chce. zamiast iść do przodu, przegonić nas, one zaczynają sie cofać. Młodzi mężczyźni (oczywiście nie wszyscy, ale duża grupa), reprezentują w swoich wypowiedziach podejście do kobiet, jakiego ja w mojej młodości nie znałam (no może w sferach najniższych, najmniej wykształconych). Młode kobiety (też oczywiście nie wszystkie rozprawiają o problemach (sądząc z ich wypowiedzi przeogromnych) pogodzenia pracy zawodowej z posiadaniem dzieci. I dzieje się to wszystko w dobie pełnych sklepów, wysoko rozwiniętego sprzętu AGD. Na stanowiskach naprawde kierowniczch ( a nie tylko z nazwy "manager") kobiet nie tylko, że nie więcej, ale pozwoliłabym sobie na stwierdzenie, że jak by mniej niż za czasów mojej młodości. Coraz częściej, w przeciwieństwie do mojeje młodości, słyszę, że młode matki najchetniej zostałyby w domu z dziećmi jak najdłużej, a przynajmniej do 6-7 roku, aż dziecko pójdzie do szkoły.

Słowo feministka, emancypantka uważane jest przez same kobiety za obelgę.

I Wy to nazywacie wyzwoleniem kobiet z ciasnych ram????

Temat: Wyzwolenie płci pięknej z ciasnych ram!!

Bardzo ciekawe spostrzeżenia. A jaka jest Twoja diagnoza przyczyn? Czym jest spowodowane to "cofanie się"?

Temat: Wyzwolenie płci pięknej z ciasnych ram!!

Przemku, nigdy się nad tym zbyt intensywnie nie zastanawiałam. Przyczyn tego stanu może być wiele.
Może to "zachłyśnięcie się" zachodem, gdzie często "emancypacja" kobiet nie była tak daleko (np. w Niemczech kobiety jeszcze w połowie lat 70 nie mogły bez zgody męża założyć sobie konta w banku, znacznie więcej kobiet niż w Polsce miała tylko podstawowe wykształcenie, a i te wykształcone zostawały w domu, nie pracowały).

Może normalna cykliczność socjalno-kulturalno-gospodarcza. Po okresie rozkwitu nadchodzi schyłek, po okresie prosperity - kryzys i stagnacja. Po latach "tłustych" - lata "chude". Naprawdę nie wiem, ale może jest to temat na pracę naukową.

A może za bardzo Was rozpieściłyśmy ;).Katharina Z. edytował(a) ten post dnia 07.03.09 o godzinie 21:18