Adam
Pietrasiewicz
Półliterat, Audytor
dostępności
Temat: Jak niepełnosprawni radzą sobie z komputerem.
Padło takie pytanie w którymś wątku w kontekście niewidomych. Chętnie poopowiadam, licząc na to, że to kogoś zainteresuje.Niewidomi.
Nie należy wyobrażać sobie, że niewidomi korzystają z gadżetów stosowanych w niektórych serwisach, a które po kliknięciu czytają zawartość jakiegoś bloku treści.
Niewidomi korzystają z programów sczytujących zawartość ekranu, które to programy zajmują się zarówno to, co jest w przeglądarce jak i w ogóle wszelkie okna w komputerze. W przytłaczającej większości pracują na Windowsach i korzystają z IE lub Firefoxa. Opera jest całkowicie niedostępna dla tych programów.
Takie programy sczytujące, zwane screenreaderami, radzą dziś sobie całkiem nieźle ze stronami internetowymi, szczególnie tymi, które są tworzone poprawnie, czyli najpierw zgodne z normami W3C, a następnie zgodne z logiką i zdrowym rozsądkiem.
Screenreader jest w stanie podać użytkownikowi listę linków obecnych na ekranie, listę grafik, listę nagłówków. Jest w stanie przemieścić "kursor" do danego elementu (linka czy nagłówka) ale po to, by mogło to poprawnie działać wszystko musi być zrobione z sensem.
Nagłówki (h1, h2, h3...) powinny być uporządkowane i stosowane zgodnie z logiką, grafiki muszą mieć poprawnie utworzone alty. ta "poprawność" to znów w pierwszym rzędzie zwyczajny zdrowy rozsądek - jak mamy zdjęcie, to należy je opisać tak, jak byśmy je opisywali komuś, kto nie widzi. Ale jeśli to zdjęcie jest linkiem, to musi być opisane tak, by było wiadomo dokąd prowadzi.
Takim kuriozalnym przykładem błędu dostępności jest serwis olsztyńskiego NFZ. Jak sobie pójdziecie na stronę nfz-olsztyn.pl to znajdziecie tam, w górnej części trzy grafiki, bez altów, które są odnośnikami, i to JEDYNYMI odnośnikami do najważniejszych działów serwisu. osoba niewidoma surfująca po tej stronie nigdy nie dowie się na co ma kliknąć by przejść do działu "PACJENCI".
Tak naprawdę samo wykonanie strony zgodnie z normami W3C i odrobiną zdrowego rozsądku oraz wyobraźni jest już wystarczające by utworzyć podstawową dostępność serwisu dla osób niewidomych. Oczywiście zawsze można zrobić więcej.
Jeśli kogoś interesują inne szczegóły, albo inne problemy osób niepełnosprawnych, to chętnie poopowiadam.