Michał T.

Michał T. Doradca Podatkowy,
Prezes Zarządu K&T
Sp. z o.o. SDP

Temat: Deregulacja zawodu doradcy podatkowego

Na stronach internetowych Min. Sprawiedliwości opublikowano projekt ustawy o ułatwieniu dostępu do wykonywania zawodów finansowych, budowlanych i transportowych, który dotyczy m.in. zawodu doradcy podatkowego. Dostępny jest pod adresem:
http://ms.gov.pl/pl/deregulacja-dostepu-do-zawodow/ii-...
Jak dla mnie i pewnie części środowiska to początek końca zawodu. Z jednej strony bardzo wąskie sformułowanie czynności doradztwa podatkowego wymagających uprawnień (reprezentacja przed sądami administracyjnymi), wykreślenie kary za świadczenie usług doradztwa bez uprawnień (nie można się tylko posługiwać tytułem doradca podatkowy) i pozbawienie doradcy możliwości usługowego prowadzenia ksiąg rachunkowych (pewnie z powodu, że będzie to można oferować bez żadnych uprawnień). Moim zdaniem jest to jeden z bardziej otwartych zawodów. Kryteria są jasne jak słońce i o żadnej uznaniowości korporacji nie ma i nie było mowy. Czy to nie przesada?
Katarzyna P.

Katarzyna P. Najmłodsza księgowa
w Polsce

Temat: Deregulacja zawodu doradcy podatkowego

Michał Tymoszuk:
Na stronach internetowych Min. Sprawiedliwości opublikowano projekt ustawy o ułatwieniu dostępu do wykonywania zawodów finansowych, budowlanych i transportowych, który dotyczy m.in. zawodu doradcy podatkowego. Dostępny jest pod adresem:
http://ms.gov.pl/pl/deregulacja-dostepu-do-zawodow/ii-...
Jak dla mnie i pewnie części środowiska to początek końca zawodu. Z jednej strony bardzo wąskie sformułowanie czynności doradztwa podatkowego wymagających uprawnień (reprezentacja przed sądami administracyjnymi), wykreślenie kary za świadczenie usług doradztwa bez uprawnień (nie można się tylko posługiwać tytułem doradca podatkowy) i pozbawienie doradcy możliwości usługowego prowadzenia ksiąg rachunkowych (pewnie z powodu, że będzie to można oferować bez żadnych uprawnień). Moim zdaniem jest to jeden z bardziej otwartych zawodów. Kryteria są jasne jak słońce i o żadnej uznaniowości korporacji nie ma i nie było mowy. Czy to nie przesada?
Nie pozbawili doradcy możliwości usługowego prowadzenia ksiąg, gdyż po deregulacji każdy będzie mógł usługowo prowadzić księgi. Parę linijek wcześniej w projekcie tej deregulacji jest to wyraźnie opisane - likwidują certyfikat księgowy, więc każdy łepek będzie mógł biuro rachunkowe otworzyć. Poza tym z tego, co widzę, za zawodowe czynności doradztwa uznali teraz tylko reprezentowanie podatników, a wszelkie tworzenie opinii, udzielanie porad, wypełnianie deklaracji są czynnościami doradztwa podatkowego, ale ogólnie dostępnymi i każdy może je wykonywać.

Czy to źle? Niekoniecznie. Przecież ile osób de facto obecnie wykonuje czynności doradztwa podatkowego bez uprawnień... Tak w praktyce, to rzeczywiście tylko reprezentowanie podatnika jest prowadzone przez doradców podatkowych: porad udziela niemal każde biuro rachunkowe (w jakimś stopniu), niemal każda księgowa deklarację wypełnia i prowadzi ewidencje podatkowe. Jedyne, co zrobili w MS, to zalegalizowali to, co od dawna się dzieje. Podobnie w księgowości - jest mnóstwo biur rachunkowych bez uprawnień, więc w ogóle znoszą te uprawnienia legalizując obecną sytuację. No i cóż - trzeba będzie sobie wyrobić pozycję na rynku czymś więcej niż hasłem "certyfikowana księgowa" czy "doradca podatkowy".
Michał T.

Michał T. Doradca Podatkowy,
Prezes Zarządu K&T
Sp. z o.o. SDP

Temat: Deregulacja zawodu doradcy podatkowego

Katarzyna P.:
tylko posługiwać tytułem doradca podatkowy) i pozbawienie doradcy możliwości usługowego prowadzenia ksiąg rachunkowych (pewnie z powodu, że będzie to można oferować bez żadnych uprawnień). Moim zdaniem jest to jeden z bardziej otwartych
Nie pozbawili doradcy możliwości usługowego prowadzenia ksiąg, gdyż po deregulacji każdy będzie mógł usługowo prowadzić księgi. Parę linijek wcześniej w projekcie tej deregulacji jest to wyraźnie opisane - likwidują certyfikat księgowy, więc każdy łepek będzie mógł biuro rachunkowe otworzyć.

Napisałem o tym w nawiasie.
Czy to źle? Niekoniecznie. Przecież ile osób de facto obecnie wykonuje czynności doradztwa podatkowego bez uprawnień...

To może zalegalizujmy również jazdę pod wpływem alkoholu. Tyle osób jeździ na podwójnym gazie...
obecną sytuację. No i cóż - trzeba będzie sobie wyrobić pozycję na rynku czymś więcej niż hasłem "certyfikowana księgowa" czy "doradca podatkowy".

Taka potrzeba istniała wcześniej bo nie każdy zdał stosowne egzaminy a nawet jak zdał to przecież też nic nie znaczy. Jeżeli chodzi o zawód doradcy podatkowego to jest obligatoryjny wymóg uzupełniania wiedzy poprzez szkolenia, konferencje, itp. Każdy doradca musi zebrać odpowiednia ilość punktów. Myślę, że jeżeli ustawa zostanie w obecnym kształcie uchwalona to będzie to powodem kłopotów klientów w przyszłości.

Na Pani miejscu tez zbytnio bym się nie cieszył. Konkurencja oczywiście wzrośnie a nowe podmioty będą walczyły tylko ceną, które i tak do najwyższych nie należą. Od czasu kiedy ja zdobyłem certyfikat księgowy (koniec 2006 rok) to przybyło 40.724 osoby od tego czasu. Zbyt mało? Uważam, że zdobycie tego uprawnienia jest dziecinnie proste.
Zdobycie uprawnień doradcy podatkowego już wiąże się z nauką ale to chyba nie powinno przeszkadzać.

Może otwórzmy analogicznie inne zawody. Np. każdy może leczyć ale nie może używać tytułu "lekarza"... Niech rynek to zweryfikuje...
Zdaję sobie sprawę, że porównanie jest przesadzone ale co maja teraz powiedzieć klienci Amber Gold?
Mariusz Makowski

Mariusz Makowski doradca podatkowy,
trener, autor
tekstów

Temat: Deregulacja zawodu doradcy podatkowego

Ja bym powiedział, że dla doradców, którzy w praktyce świadczą jedynie usługi biura rachunkowego deregulacja rzeczywiście może oznaczać koniec zawodu.
Jedynym uzasadnieniem by porady podatkowe, sporządzanie opinii i prowadzenie ksiąg było zastrzeżone wyłacznie dla doradców jest kwestia ponoszenia przez nich odpowiedzialności (w postaci OC) i "gwarantowany" zdanym egzaminem poziom wiedzy (z czym jak wiemy różnie bywa).

W czym w praktyce lepsza dla osoby chcącej założyć działalność jest profesjonalna porada doradcy podatkowego od porady przy piwie udzielonej przez kolegę Staszka, który działalność prowadzi od trzech lat i do tej pory nie miał żadnej kontroli (co w rozumieniu kolegi Staszka oznacza, że wszystko robi dobrze)? Tym że w przypadku gdy kolega Staszek wpakuje takiego przedsiębiorcę "na minę" to najwyżej zakończy się przyjaźń. W sytuacji gdy "na minę" wpakuje klienta doradca przedsiębiorca ma szanse na odszkodowanie. Jeżeli więc firmy świadczące usługi doradztwa zapewnią klientom np. gwarancję (a ona w teorii jest zapewniona) to dla klienta nie będzie w sumie różnicy.
Powiedzmy tak: z jednej strony o profesjonaliźmie usługi doradczej może klienta przekonać reklama i ogólnie pojęta promocja doradcy a z drugiej strony (obecnie) o profesjonaliźmie usługi świadczy zdany egzamin na doradc podatkowego.
Dobrze wiemy, że zarówno egzamin jak i reklama nie muszą wcale świadczyć o profesjonaliźmie ale jeżeli klient przykłada jednak większą wagę do zdanego egzaminu to nadal będzie mógł udać się do "doradcy podatkowego" zamiast do podmiotu "świadczącego usługi doradztwa podatkowego".

Zauważmy też korzystne zmiany dla doradców (np. możliwość podejmowania pracy w różnych firmach, w tym na kilka etatów).
Pozostawienie w wyłącznej domenie doradców reprezentowania klientów przed organami jest moim zdaniem wystarczającą ochroną klientów i doradców.

konto usunięte

Temat: Deregulacja zawodu doradcy podatkowego

Przy okazji, jak się ma zakwalifikowanie reprezentowania przed organami jako zastrzeżonej czynności doradztwa podatkowego do jedynego wymogu z op, że pełnomocnik powinien posiadać zdolność do czynności prawnych?
Mariusz Makowski

Mariusz Makowski doradca podatkowy,
trener, autor
tekstów

Temat: Deregulacja zawodu doradcy podatkowego

To jest akurat dziwne ale w zasadzie możliwe do pogodzenia: strona ma prawo wybrać sobie dowolnego pełnomocnika (byleby posiadał zdolność do czynności prawnych) ale jeżeli ten pełnomocnik nie jest doradcą podatkowym to reprezentując stronę w postępowaniu narusza przepisy ustawy o doradztwie. Tylko, że... nikogo to nie obchodzi. Organy podatkowe nie mają uprawnień (ani specjalnej ochoty) by badać ewentualne naruszenia ustawy o doradztwie a nikt inny poza stroną, pełnomocnikiem i organem podatkowym o tym nie wie wiec nie ma jak egzekwować.
Skoro deregulacja zostawia doradcom "na wyłączność" jedynie wąski kawałek dotychczasowych uprawnień to ustawa powinna jednocześnie zapewnić by ta "wyłaczność" nie była jedynie formalnością.

Następna dyskusja:

Poszukuje profesjonalnego d...




Wyślij zaproszenie do