konto usunięte

Temat: nasza "ściana wschodnia"

"Dolny Śląsk - ściana wschodnia, tyle że na zachodzie"
http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,7586079,Dolny...

I co Wy na to?

Temat: nasza "ściana wschodnia"

Nieciekawie. Ale rzeczywiście - z racji zawodu mam kontakt zarówno z najbiedniejszymi, jak i z tymi "bogatymi", u których też ostatnio coś krucho...

Wydaje mi się, że kilka lat temu Dolny Śląsk miał się lepiej na tle innych regionów w Polsce. Obrywamy teraz dość mocno. Ale co jest tego przyczyną?

Temat: nasza "ściana wschodnia"

Wczoraj byłam na konferencji, podczas której pan z urzędu marszałkowskiego przekonywał zebranych, że na Dolnym Śląsku bezrobocie rośnie o wiele wolniej niż gdzie indziej i że z tego powodu jesteśmy super rozwijającym się województwem...

Niestety uciekł mi, zanim zdążyłam go zapytać o "ścianę wschodnią na zachodzie"...

konto usunięte

Temat: nasza "ściana wschodnia"

Łobuz. ;)

Wczoraj temat pociągnął też Michał Kokot:
http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,7607530,Dolny...

Pisze, że zagłębie miedziowe + Wrocław z okolicami wytwarzają 70% PKB województwa. Trochę to by było szokujące.

Nie chcę się wymądrzać, ale jeździłem w ubiegłym roku odrobinę po Dolnym Śląsku i miejscami wyglądało to wszystko naprawdę dobrze. Oleśnica, Trzebnica, Świdnica, Jelenia Góra - to przecież zadbane, fajne miasta. Na drugim biegunie są oczywiście też miejsca, gdzie "trochę tak straszno" (np. Strzelin. Podobno też Wałbrzych - ale tam akurat dawno nie byłem.). Jakoś nie do końca wierzę w ten skrót myślowy, że poza Wrocławiem i Lubinem to już tylko bieda piszczy...

Temat: nasza "ściana wschodnia"

Maciej W.:
Wczoraj temat pociągnął też Michał Kokot:
http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,7607530,Dolny...

Cytuję:
W 20 lat od upadku komunizmu nadal zmagamy się z pozostałością po poprzednim systemie. W gospodarce nakazowo-rozdzielczej duże zakłady pracy lokowano tak, by gwarantowały pełne zatrudnienie. Po 1989 roku okazało się jednak, że nie są w stanie sprostać konkurencji ani wymaganiom rynku. Gdy po kolei padały, bezrobocie i bieda rozprzestrzeniały się jak zaraza na sąsiednie powiaty. Upadłe zakłady wymieniać można długo: Diora, Biel-Baw, Zakład Naprawy Taboru Kolejowego, czy kopalnie - Thorez, Victoria... Pozostały po nich trwale bezrobotni stolarze, górnicy, krawcowe i rzesze niewykwalifikowanych robotników.

Czyli: autor tekstu wymienił firmy z Dzierżoniowa (Diora), Bielawy (Bielbaw, a nie Biel-Baw), Świdnicy i Wałbrzycha...

Następna dyskusja:

"Nasza wschodnia schizofrenia"




Wyślij zaproszenie do