Robert B.

Robert B. W TRAKCIE
POSZUKIWANIA NOWEJ
PRACY

Temat: Studia podyplomowe vs kursy trenerskie i coachingowe.

Zdecydowałem się napisać na tym forum ponieważ sądzę, że ktoś z tutejszych będzie w stanie odpowiedzieć na moje pytania.
Wiem, że są różnego rodzaju kursy trenerskie oraz dla coachów i moje pytanie brzmi - czy możecie polecić jakiś konkretny ośrodek, który się tym zajmuje? Od czego najlepiej zacząć (studia podyplomowe typu http://www.wse.krakow.pl/pl/studia_podyplomowe/coach_i... czy jakieś szkoły trenerów, po których jestem certyfikowanym(!) trenerem) ?
Skończyłem socjologię (licencjat), teraz bronię się na UJ na Wydziale Zarządzania, a moja specjalność to Psychologia w zarządzaniu.
Co doradzilibyście takiej osobie jak ja? Czy rzucić się zaraz po obronie pracy mgr (którą mam za kilka miesięcy) na kurs trenerski w tego typu szkole, wydać 5000zł na certyfikat, wpisać sobie w cv i robota pewna? ;] Czy dopiero podczas zatrudnienia w jakiejś firmie, skorzystać z takiego szkolenia i liczyć na awans poziomy w organizacji na stanowisko trenera i dopiero potem zdecydować się na podyplomowe studia/kurs trenerski?
I pytanie chyba fundamentalne - studia podyplomowe czy kurs w jakiejś szkole? Trochę tego nie rozumiem bo studia podyplomowe trwające rok czasu (zjazdy co 2 tygodnie - sobota i niedziela) kosztują 8000 zł (mowa tutaj o szkole Tischnera, którą wyżej przedstawiałem), natomiast kurs trenerski, 13 dniowy(sic!) na Wszechnicy UJ kosztuje 6000 zł http://www.wszechnica.uj.pl/dla_profesjonalistow/dla_t... , a szkoła coachów, która trwa 15 dni to koszt 15 000 zł http://www.wszechnica.uj.pl/dla_profesjonalistow/dla_c... a jest ona dopiero "...punktem wyjścia dla profesjonalnej certyfikacji absolwentów programu."
Jak to wszystko rozumieć?
Marta Smolińska

Marta Smolińska coach, trener,
wykładowca

Temat: Studia podyplomowe vs kursy trenerskie i coachingowe.

Robert B.:

Wiem, że są różnego rodzaju kursy trenerskie oraz dla coachów i moje pytanie brzmi - czy możecie polecić jakiś konkretny ośrodek, który się tym zajmuje?

tzn. czym? trenerstwem czy coachingiem?
Bo to jednak - choć mają trochę wspólnego - dwie różne bajki. Choć czasem ksztacone razem - acz dla mnie to takie "wash and go" trochę jest.

Myślę, że punktem wyjścia jest to, byś się dowiedział dokładnie, czym jest i jedno, i drugie. Bo tak, to mam wrażenie, że nawet to pytanie zadajesz po omacku. I zastanowić się, w czym przede wszystkim się widzisz, do czego prawdopodobnie masz predyspozycje.

I nie ma tak, że robota pewna :) No niestety. Jak się nie ma predyspozycji, nie rozwija się, czy po prostu jest się kiepskim, to raczej sorry Winnetou.

Jeśli zdecydowałbyś się na coaching, to skoro jesteś z Krakowa, to uważam, że naprawdę dobrą propozycją jest http://www.ipri.com.pl/kurscoachingu.html
Sama byłam, doświadczyłam, zobaczyłam i polecam. Tu na GL jest trochę aktywnych coachów po tej szkole, a to jedynie dowodzi, że stosunkowo wielu po niej faktycznie działa jako coachowie (a to - uwierz mi - nie jest regułą). I nie spotkałam nikogo, kto by żałował, a bywają tacy, co i z odległych krańców Polski dojeżdżają, omijając np. Warszawę :) Leci już z XV edycja. Dodatkowo szkoła jako pierwsza akredytowana w Izbie Coachingu i przygotowuje programowo do akredytacji indywidualnej coachów. Jeśli chcesz więcej info - pisz na priv.

Co do szkoły trenerskiej - niestety nie pomogę, kończyłam we Wro.

Temat: Studia podyplomowe vs kursy trenerskie i coachingowe.

Pani Marto, a co Pani uważa o tych studiach podyplomowych w Lublinie:

http://www.wspa.pl/kandydat/studia_podyplomowe/coaching

Proszę o radę :)
Marta Smolińska

Marta Smolińska coach, trener,
wykładowca

Temat: Studia podyplomowe vs kursy trenerskie i coachingowe.

Cóż Pani Mileno, nie wiem, nie kończyłam :)

Ale po przyjrzeniu się programowi, dla mnie przy podejmowaniu decyzji ważne byłyby następujące rzeczy:

- ile osób jest w grupie (im mniej, tym lepiej; najlepiej kilkanaście osób, ale na studiach podyplomowych to się chyba niestety nie zdarza :(; jednak jeśli będzie 30 - warto się zastanowić, ile można wyciągnąć z części praktycznych studiów...)
- jaki jest stosunek części treningowej do wykładowej (bo jednak nauka coachingu to przede wszystkim ćwiczenie, doświadczanie, trenowanie (w oparciu o wiedzę oczywiście, ale dzięki samemu posiadaniu wiedzy skutecznym coachem stać się trudno, coach jednak w dużym stopniu pracuje też sobą) - Izba Coachingu na przykład wymaga, by - przy staraniu się o akredytację programu kształcenia w coachingu - zajęcia praktyczne wynosiły min. 70%). Pytanie mi się zrodziło po popatrzeniu na zakres programowy pierwszego semestru, ale to tylko hasła, pytanie, co się pod tym kryje - może i praktyki jest trochę :)
- kto uczy - czy jest coachem praktykiem (i czy sam się superwizuje)
... ale to dla mnie :) - choć głęboko wierzę w zasadność takiego podejścia.

co dodatkowo:
- myślę, że chodzi o pracę "pod", a nie "nad" superwizją - jeśli ma realnie być, to jest to cenna rzecz :)
- dla niektórych jest ważne, że po studiach podyplomowych jest się "dyplomowanym" coachem
- mnie osobiście interesuje coaching systemowy, więc i do tego oczy mi się śmieją - mogłoby być ciekawe (ale to nie musi wszystkich interesować, oczywiście :) - taki osobisty wtręt ).

Powodzenia w podejmowaniu decyzji!

Temat: Studia podyplomowe vs kursy trenerskie i coachingowe.

Bardzo Pani dziękuje za odpowiedź, jest ona dla mnie bardzo cenna! Rozważę wszystko to co Pani napisała :)

Pozdrawiam,
Milena
Marta Smolińska

Marta Smolińska coach, trener,
wykładowca

Temat: Studia podyplomowe vs kursy trenerskie i coachingowe.

Pani Mileno - nie ma za co :)
Zachęcam jednak też Panią do zadbania też o to, co DLA PANI jest ważne. I może ewentualnie spytania jeszcze kogoś - może na GL są jacyś absolwenci?
Robert B.

Robert B. W TRAKCIE
POSZUKIWANIA NOWEJ
PRACY

Temat: Studia podyplomowe vs kursy trenerskie i coachingowe.

Marta S.:
Robert B.:

Wiem, że są różnego rodzaju kursy trenerskie oraz dla coachów i moje pytanie brzmi - czy możecie polecić jakiś konkretny ośrodek, który się tym zajmuje?

tzn. czym? trenerstwem czy coachingiem?
Bo to jednak - choć mają trochę wspólnego - dwie różne bajki. Choć czasem ksztacone razem - acz dla mnie to takie "wash and go" trochę jest.

Myślę, że punktem wyjścia jest to, byś się dowiedział dokładnie, czym jest i jedno, i drugie. Bo tak, to mam wrażenie, że nawet to pytanie zadajesz po omacku. I zastanowić się, w czym przede wszystkim się widzisz, do czego prawdopodobnie masz predyspozycje.

I nie ma tak, że robota pewna :) No niestety. Jak się nie ma predyspozycji, nie rozwija się, czy po prostu jest się kiepskim, to raczej sorry Winnetou.

Jeśli zdecydowałbyś się na coaching, to skoro jesteś z Krakowa, to uważam, że naprawdę dobrą propozycją jest http://www.ipri.com.pl/kurscoachingu.html
Sama byłam, doświadczyłam, zobaczyłam i polecam. Tu na GL jest trochę aktywnych coachów po tej szkole, a to jedynie dowodzi, że stosunkowo wielu po niej faktycznie działa jako coachowie (a to - uwierz mi - nie jest regułą). I nie spotkałam nikogo, kto by żałował, a bywają tacy, co i z odległych krańców Polski dojeżdżają, omijając np. Warszawę :) Leci już z XV edycja. Dodatkowo szkoła jako pierwsza akredytowana w Izbie Coachingu i przygotowuje programowo do akredytacji indywidualnej coachów. Jeśli chcesz więcej info - pisz na priv.

Co do szkoły trenerskiej - niestety nie pomogę, kończyłam we Wro.
Prawda, jeśli chodzi o różnicę pomiędzy trenerem, a coachem to działam trochę po omacku. Jak do tej pory udało mi się dowiedzieć trener to coś niżej niż coach; trener pracuje z grupą, coach z klientem indywidualnym i najczęściej jest to osoba wysoko postawiona w firmie (np. manager) ? Zatem lepiej na początku zacząć szkolić się na trenera ,a dopiero w późniejszym czasie na coacha?
Jak się mają kursy kilkunastodniowe za kilkanaście tysięcy złotych do studiów podyplomowych, które trwają rok i są o połowę tańsze od kursów?
Marta Smolińska

Marta Smolińska coach, trener,
wykładowca

Temat: Studia podyplomowe vs kursy trenerskie i coachingowe.

Robert B.:
Jak do tej pory udało mi się dowiedzieć trener to coś niżej niż coach; trener pracuje z
grupą, coach z klientem indywidualnym i najczęściej jest to osoba wysoko postawiona w firmie (np. manager) ?

No nie do końca :) Nie coś "niżej", a coś "inaczej" :) To po prostu dwie inne profesje :) - choć często osoby zajmują się i ty, i tym.
Coach też może pracować z grupą - np. prowadząc team coachingi czy warsztaty rozwojowe.
Owszem, jeśli coachem jest manager, to ma to jakieś odbicie w strukturze. Ale często manager nie jest coachem, a coach managerem (osobiście uważam, że naprawdę dobre połączenie bycia managerem i coachem dla tej samej grupy osób jest bardzo trudne, bardziej wierzę w "coachingowy styl zarządzania").

Zatem lepiej na początku zacząć szkolić się na trenera ,a dopiero w późniejszym czasie na coacha?

W świetle powyższego to pytanie traci sens :) Przynajmniej w kontekście tych argumentów.
Jak się mają kursy kilkunastodniowe za kilkanaście tysięcy złotych do studiów podyplomowych, które trwają rok i są o połowę tańsze od kursów?

Różnie :)
Osobiście jestem zwolenniczką dłuższych kursów.
Zalety: duża dawka praktyki, kadra - praktycy, często mniejsze grupy - co umożliwia prawdziwe praktyczne uczenie się i dużą dawkę feedbacków czy realną superwizję.

W przypadku tych drogich kursów przynajmniej częściowo płaci się... za markę. Nie wszystkie są jednak tak drogie, jak napisałeś.

Zalety studiów:
często tańsze, dają dyplom*, więcej godzin niż większość (acz nie wszystkie) kursy, często treści ukazane w sposób mocniej ukazujący ich naukowość

Może ktoś dopisze coś więcej.

*Mam jednak wrażenie, że na rynku bardziej się patrzy na akredytacje: np. ICF, ICC, Izby Coachingu...
Ewa D.

Ewa D. Coach, Trener

Temat: Studia podyplomowe vs kursy trenerskie i coachingowe.

Jestem absolwentką Wszechnicy Jagiellońskiej - skończyłam kurs coachingowy, owszem, kosztowny :)
Tak, jak moja przedmówczyni w jednym z postów, uważam, że stosunek teorii do praktyki powinien być odpowiednio wyważony, tzn. przechylać szalę w stronę praktyki.. Uwaga prowadzących powinna być skupiona na grupie, która musi mieć czas i przestrzeń do przećwiczenia tej teorii, zwłaszcza ćwiczeń, które potem wykorzystuje się w pracy z klientami. Program kursu powinien być bogaty w narzędzia, ale tez wyjaśniać, co dzięki nim można osiągnąć i po co się je stosuje. Szkoła musi dać poczucie, że jest się przygotowanym do pracy z ludźmi, że metoda działa (choć efekty indywidualnie mogą się różnić, co również obserwuje się podczas wykonywania i omawiania ćwiczeń na kursie) i uczestnik potrafi się posługiwać narzędziami. Wszechnica takie poczucie mi osobiście dała, ale też i nauki jest sporo i obowiązkowych ćwiczeń międzymodułowych. Edukacja nie kończy się (i nie powinna) na kursie, jest to początek drogi permanentnego rozwoju własnego w tym obszarze, czerpania z innych metod i doświadczeń.
Tak, jak napisała pani Marta, na rynku patrzy się też na akredytację. W tym momencie szkół jest dużo, a nie wszystkie dają profesjonalne przygotowanie, co też i rynek pracy weryfikuje. By oszczędzić sobie i innym rozczarowania, polecam lekturę obszernego (ale wartego przeczytania) raportu
http://www.pifs.org.pl/pliki/raport%20szkola%20dla%20c...
Marta Smolińska

Marta Smolińska coach, trener,
wykładowca

Temat: Studia podyplomowe vs kursy trenerskie i coachingowe.

Raport faktycznie obszerny, ale już trochę nieaktualny :(
Ewa D.

Ewa D. Coach, Trener

Temat: Studia podyplomowe vs kursy trenerskie i coachingowe.

Jest coś nowego, co by dawało pogląd na obecną sytuację?
Marta Smolińska

Marta Smolińska coach, trener,
wykładowca

Temat: Studia podyplomowe vs kursy trenerskie i coachingowe.

W tym momencie niczego, co by obejmowało wszystko to, co dzieje się na rynku kształcenia przyszłych coachów nie ma. Dodatkowo rynek ten jest bardzo dynamiczny :)
Radosław Ryszard Bielecki

Radosław Ryszard Bielecki Coach, Ekonomista
ehawioralny,
Mediator sądowy,
Certyfiko...

Temat: Studia podyplomowe vs kursy trenerskie i coachingowe.

Rynek jest bardzo dynamiczny to prawda:).
Dobrze jest przynajmniej moim zdaniem będąc coachem posiadać wiedzę z zakresu NLP. Pomaga ona zarówno w pracy z naszymi klientami, jak również pozwala na odpowiednią pracę z klientem np w czasie pracy z relacjami.
Ale zarówno w przypadku trenera, jak i coacha trzeba lubić prace z ludźmi i być w 100 % na nich nastawionym. Tak jak ktoś wspomniał - studia kurs to początek drogi. Wiele osób na tym kończy, gdyż konfrontacja z Klientem który odpowiednio płaci i ... odpowiednio wymaga jest całkowicie inna niż (jak niektórzy robią) sesje za symboliczne 10 lu 50 złotych - no bo trzeba wyrobić godziny :)
Marta Smolińska

Marta Smolińska coach, trener,
wykładowca

Temat: Studia podyplomowe vs kursy trenerskie i coachingowe.

Radosław Ryszard B.:
Rynek jest bardzo dynamiczny to prawda:).
Dobrze jest przynajmniej moim zdaniem będąc coachem posiadać wiedzę z zakresu NLP.
:)
Ja trochę bardziej stawiam na podejście poznawczo - behawioralne :)
... A chodzi mi o to, że coaching to nie samo NLP :)
Ale zarówno w przypadku trenera, jak i coacha trzeba lubić prace z ludźmi i być w 100 % na nich nastawionym.

Zgadzam się. Bardzo.

Tak jak ktoś
wspomniał - studia kurs to początek drogi. Wiele osób na tym kończy, gdyż konfrontacja z Klientem który odpowiednio płaci i ... odpowiednio wymaga jest całkowicie inna niż (jak niektórzy robią) sesje za symboliczne 10 lu 50 złotych - no bo trzeba wyrobić godziny :)

Wiesz, ja bym sprawę postawiła trochę inaczej. Wiem, że klient płacący 10 zł może mieć inne podejście, ale coach nie powinien mieć. Na ile się umówili, na tyle się umówili, ale jeśli się umówili na coaching, to na coaching z całym zaangażowaniem.
Owszem, często klient, który płaci więcej, więcej wymaga. A czasem może być odwrotnie - pojawia się efekt słodkich cytryn i klient dokona racjonalizacji, że płaci za świetną usługę, bo coś, co kosztuje np. kilkaset złotych, nie może być przecież kiepskie :)
Moim zdaniem za brakiem aktywności zawodowej kryje się poczucie za słabych kompetencji (czasem zasadne :) ) i niskie poczucie własnej wartości.. I tu myślę, że warto wrócić do sedna wątku - jeśli jest za mało podczas nauki praktyki, konfrontowania własnych obaw (choćby w ramach ćwiczeń), jesli za mało przestrzeni dla własnego rozwoju osobistego - to i wystartować trudniej. Bo przecież jest jeszcze sprawa wysiłku, który trzeba włożyć w marketing itp...

konto usunięte

Temat: Studia podyplomowe vs kursy trenerskie i coachingowe.

Milena S.:
http://www.wspa.pl/kandydat/studia_podyplomowe/coaching

Dodałem kierunek do strony: coaching.dariusz-licznerski.pl. Dzięki.

konto usunięte

Temat: Studia podyplomowe vs kursy trenerskie i coachingowe.

Marta S.:
Robert B.:
Wiem, że są różnego rodzaju kursy trenerskie oraz dla coachów i moje pytanie brzmi - czy możecie polecić jakiś

tzn. czym? trenerstwem czy coachingiem?

To że ludzie mylą trenera z coachem nie powinno już nikogo dziwić. Ciągle w mediach słyszę jak eksperci z wieloletnim doświadczeniem używają określenia "trener" i "coach" zamiennie. W ofertach pracy (dużych znanych firm również) też tak jest, a na końcu się okazuje że w rzeczywistości szukają sprzedawcy...
Marta Smolińska

Marta Smolińska coach, trener,
wykładowca

Temat: Studia podyplomowe vs kursy trenerskie i coachingowe.

Może i dziwić się nie ma po co (abstrahując, czy powinno, czy nie powinno ;) ), ale to nie oznacza, że nie warto starać się porządkować pojęcia, by może kiedyś w przyszłości ludziom było łatwiej rozeznać kto jest kto i co to w ogóle znaczy ;)
Kropla drąży skałę.. byle tych kropel było wystarczająco wiele.

konto usunięte

Temat: Studia podyplomowe vs kursy trenerskie i coachingowe.

Marta S.:
Może i dziwić się nie ma po co (abstrahując, czy powinno, czy nie powinno ;) ), ale to nie oznacza, że nie warto starać się porządkować pojęcia, by może kiedyś w przyszłości ludziom było łatwiej rozeznać kto jest kto i co to w ogóle znaczy ;)
Kropla drąży skałę.. byle tych kropel było wystarczająco wiele.

No tak. Aczkolwiek temat "Studia podyplomowe vs kursy trenerskie i coachingowe" nadaje się na coaching kariery...

Temat: Studia podyplomowe vs kursy trenerskie i coachingowe.

Jeśli miałbym wybierać między studiami, a kursami zawszę wybiorę studia podyplomowe. Według mnie na studiach zdobywa się więcej wiedzy i mówię to z doświadczenia. Ostatnio realizowałem studia podyplomowe na WSKZ-ecie na kierunku coaching biznesowy, a moja koleżanka realizowała kurs o takiej nazwie. Kiedy się spotkaliśmy, okazało się, że ona ma bardzo okrojone tematy i finalnie zapisała się na studia podyplomowe.
Leszek Zawlocki

Leszek Zawlocki coaching, szkolenia,
zarządzanie,
mentoring,
superwizja

Temat: Studia podyplomowe vs kursy trenerskie i coachingowe.

Aktualne edycje kursu coachingu: https://ipri.com.pl/szkola-profesjonalnego-coachingu
A dla specjalistów mamy zaawansowane szkolenia: https://ipri.com.pl/warsztaty-szkolenia

Następna dyskusja:

studia podyplomowe coaching...




Wyślij zaproszenie do