Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Prywatne porażki coachów

Od jakiegoś czasu coraz częściej zdarza mi się pracować z ludźmi którzy sami, w swoim życiu zajmują się pomocą innym - coachami, trenerami czy psychologami. Oprócz tego, obserwując to środowisko, raz na jakiś czas widać przypadki wręcz popisowe - osób, które same z siebie są świetnymi profesjonalistami, a jednocześnie stają się np. skrajnie zamknięte na informacje zwrotne, zacietrzewione albo wręcz "odlatują" w jakąś dziwną stronę, uciekając przed odpowiedzialnością za własne zachowanie.

I tu pojawia się moje pytanie - skąd takie problemy u "pomagaczy"? Dlaczego sami nie są w stanie ich przepracować? Dlaczego ludzie świetnie motywujący innych sami mają problemy z motywacją? Dlaczego spece od kontroli emocji potrafią sami nie kontrolować własnych uczuć?

Oczywiście, mam pewne obserwacje na ten temat, ale chciałbym zachować je na razie dla siebie, licząc na ciekawą dyskusje.
Wojtek Pill

Wojtek Pill handlowiec, trener,
coach, menedżer

Temat: Prywatne porażki coachów

bo do innych maja zdrowy dystans, a do siebie ...??
co oznacza, ze coach moze byc przydatny coachowi, w koncu po to jest ten proces, relacja dwoch osob, u siebie samych nie widzimy tego co inni,
tak metaforycznie ... jak ktos ma psa, to nie widzi jak kazdego dnia on rosnie, mm po mm, ale jak sasiad lub pan w sklepie zobaczy raz na jakis czas od razu dostrzega,

a czy coach, gdy pojdzie do coacha, zeby z nim pracowac nad swoim wyzwaniem okazuje cos zlego??

pzdr

konto usunięte

Temat: Prywatne porażki coachów

krazy opinia,ze "kazdy psycholog ma porabane zycie" pomoc potrafi innym a sobie nie za bardzo ... dlaczego? Wojtek juz o tym wspomnial - brak dystansu.

konto usunięte

Temat: Prywatne porażki coachów

Czy chirurg zoperuje swoją nogę, czy dentysta wyleczy swojego zęba?
Znam świetnego dentystę, który panicznie boi się dentystów...
I o czym to świadczy?

ekgEulalia K. edytował(a) ten post dnia 16.12.08 o godzinie 16:59

konto usunięte

Temat: Prywatne porażki coachów

Eulalia K.:
Czy chirurg zooperuje swoją nogę, czy dentysta wyleczy swojego zęba?
Znam świetnego dentystę, który panicznie boi się dentystów...
I o czym to świadczy?

ekg
o braku zaufania do fachowych rak :)
kazda fobie da sie "wyleczyc" :)

konto usunięte

Temat: Prywatne porażki coachów

Joasiu, fobi nie leczymy, ale to inny temat.
Jeżeli nie zrozumiłaś mojego pytania, to sformułuję je inaczej

Czy z taich powodów jak napisałam , są gorszymi fachowcami?

ekg
Wojtek Pill

Wojtek Pill handlowiec, trener,
coach, menedżer

Temat: Prywatne porażki coachów

bo jak sie dentysta czesciowo znieczuli, ale oprocz twarzy przejdzie mu na ramie, to nie bedzie mial tekiego czucia i sie potnie, poza tym, w lusterku wszystko jest odwrotnie, wiec jest ryzyko takie, jak jazda autem na wstecznym, daje w lewo, a tu w prawo ;)

konto usunięte

Temat: Prywatne porażki coachów

Eulalia K.:
Joasiu, fobi nie leczymy, ale to inny temat.
Jeżeli nie zrozumiłaś mojego pytania, to sformułuję je inaczej

Czy z taich powodów jak napisałam , są gorszymi fachowcami?

ekg

Mamy dobry przyklad na zaklocenia komunikacyjne.

Wiem,ze fobi sie nie leczy dlatego dalam "" ponadto zakonczylam :) wiec forma zartobliwa.

Zastanaiwam mnie skad twoja interpretacja,ze nie zrozumialam?

konto usunięte

Temat: Prywatne porażki coachów

Możemy tak w nieskończoność, bo ja nie napisałam, że nie zrozumiłas tylko itd...
Ale po co tak?

Ok. Uważam, że zycie prywatne nie jest wyznacznikiem umiejętności zawodowych. No przynajmniej nie u wszystkich.

ekg

konto usunięte

Temat: Prywatne porażki coachów

Wojtek P.:
bo jak sie dentysta czesciowo znieczuli, ale oprocz twarzy przejdzie mu na ramie, to nie bedzie mial tekiego czucia i sie potnie, poza tym, w lusterku wszystko jest odwrotnie, wiec jest ryzyko takie, jak jazda autem na wstecznym, daje w lewo, a tu w prawo ;)
No i to jest odpowiedź. Każdy potrzebuje fachowca jak mu coś dolega:))

konto usunięte

Temat: Prywatne porażki coachów

Eulalia K.:
Jeżeli nie zrozumiłaś mojego pytania, to sformułuję je inaczej

Czy z taich powodów jak napisałam , są gorszymi fachowcami


Uwazam,ze stwierdzilas mimo,iz zdanie bylo rozpoczete "jezeli" - moze sugerowac,ze nie jestes pewna - formujac pytanie inaczej - dalas potwierdzenie swojego stwierdzenia :):)

konto usunięte

Temat: Prywatne porażki coachów

Eulalia K.:
Możemy tak w nieskończoność, bo ja nie napisałam, że nie zrozumiłas tylko itd...
Ale po co tak?

Ok. Uważam, że zycie prywatne nie jest wyznacznikiem umiejętności zawodowych. No przynajmniej nie u wszystkich.

ekg
zycie prywatne nie powinno byc wyznacznikiem spraw zawodowych - gdy je rozgraniczamy.
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Prywatne porażki coachów

Wojtek P.:
a czy coach, gdy pojdzie do coacha, zeby z nim pracowac nad swoim wyzwaniem okazuje cos zlego??

Nie - jednocześnie wielu nie pójdzie nawet tak daleko, tylko swoje problemy będzie skrzętnie pielęgnować.
Eulalia K.:

Złe przykłady, bo dotyczą pracy fizycznej. Trafniejszym pytaniem byłoby - czy dietetyk sam się zdrowo odżywia, w sposób dopasowany do swojego ciała i potrzeb?

I tutaj powiedziałbym, że jeśli nie potrafi to może to świadczyć o jego umiejętnościach.

Oczywiście, są pewne metody których nie sposób zastosować na sobie, bo zostały zaprojektowane do pracy dwu- lub wieloosobowej. Ale to ułamek całości.

Żebyśmy się dobrze zrozumieli - każdy człowiek ma jakieś problemy, które na danym etapie jego życia są akurat dla niego znaczące. Po prostu ciekawią mnie powody, dla których specowie od zmiany nie pracują sami ze sobą co najmniej tak intensywnie jak ze swoimi klientami w takich wypadkach.

konto usunięte

Temat: Prywatne porażki coachów

Artur Król:

Eulalia K.:

Złe przykłady, bo dotyczą pracy fizycznej. Trafniejszym pytaniem byłoby - czy dietetyk sam się zdrowo odżywia, w sposób dopasowany do swojego ciała i potrzeb?
To nie był zły przykład, to była dobra metafora. O Twoim przykładzie się nie wypowiadam, bo Twój.
Po prostu ciekawią mnie powody, dla których specowie od zmiany nie pracują sami ze sobą co najmniej tak intensywnie jak ze swoimi klientami w takich wypadkach.
Spece, kórych ja znam, pracują intensywnie nad sobą i są specami.

Dyskusja nad pozostałymi zapowiada się na długą.

ekgEulalia K. edytował(a) ten post dnia 17.12.08 o godzinie 07:40
Wojtek Pill

Wojtek Pill handlowiec, trener,
coach, menedżer

Temat: Prywatne porażki coachów

Po prostu ciekawią mnie powody, dla których specowie od zmiany nie pracują sami ze sobą co najmniej tak intensywnie jak ze swoimi klientami w takich wypadkach.

no jak mowilismy, sie po prostu nie daa, chyba ze sobie w glowie wydzielisz dwie partycje, i bedziesz przerzucal ping-ponga miedzy jedna a druga, ale ... sie nie znam na tym, ale to juz nie jakas schizofrenia, jak to Olek Klepacz spiewal, moja mala schizofrenia ..

perspektywa, optyka, pkt widzenia - sadze ze to te kluczowe zagadnienia utrudniaja,

i jeszcze jedno, coach nie coach, tez czlowiek, wiec moze miec problemy nawet ze soba, choc na pewno nie wplywa to na spojnosc i wzmocnienie skutecznosci podejmowanych przez niego dzialan, ktore suzyc maja jego klientom

konto usunięte

Temat: Prywatne porażki coachów

To tak, jakby lekarze z definicji byli okazami zdrowia. Nie chcesz, by kiedykolwiek dopadł cię zawał serca? Zostań kardiologiem. Chcesz uniknąć złamań kończyn? Zostań ortopedą.

Prof. Religa był wybitnym kardiochirurgiem; palił przy tym nałogowo papierosy, rujnując sobie zdrowie. Co nie przeszkadzało mu bardzo dobrze wykonywać swojej pracy.

Prywatne życiowe niepowodzenia nie mają wpływu na jakość pracy coacha, chyba, że wpływają bezpośrednio na jego kondycję psychofizyczną w czasie spotkań z klientem; tylko że to akurat dotyczy każdej pracy.

Nie każdy człowiek jest coachem; ale każdy coach jest człowiekiem, więc z definicji dotyczą go wszelkie sprawy ludzkie, w tym samoograniczenia, hamujące przekonania, emocje i problemy społeczne.

Oczekiwanie od coacha, że będzie "supermanem" i ideałem - są niedorzecznością. Od coacha powinno się oczekiwać "tylko" tego, że pomoże klientowi osiągnąć cel.

Natomiast próba "autocoachingu" jest absurdem i przypomina mi grę samemu ze sobą w szachy - oczywiście bez oszukiwania.Piotr Szkutnicki edytował(a) ten post dnia 17.12.08 o godzinie 09:53
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Prywatne porażki coachów

Piotr Szkutnicki:
Natomiast próba "autocoachingu" jest absurdem i przypomina mi grę samemu ze sobą w szachy - oczywiście bez oszukiwania.

W jaki dokładnie sposób coaching samego siebie miałby być podobny do gry w szachy?
Wojtek Pill

Wojtek Pill handlowiec, trener,
coach, menedżer

Temat: Prywatne porażki coachów

jedna plansza, jeden gracz, dwie strony, ale trudniej na pewno w tenisa, to tylko krolik Baks potrafi ;)
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Prywatne porażki coachów

Wiesz Wojtku, jest sobie taki np. Arnkham Horror - jedna z lepszych planszówek wg. wszystkich rankingów, można grać w to od 1 do 8 graczy.

I jeśli gra jeden gracz to jest właśnie jedna plansza, jeden gracz, dwie strony - i wychodzi ładnie :)

Plus, akurat to porównanie do coachingu zupełnie mi nie leży - bo sugerowałoby, że coach i klient są po przeciwnych stronach.

A to bardziej jak gry kooperacyjne. Jedna plansza, dwóch lub więcej graczy, jedna strona. :)
Wojtek Pill

Wojtek Pill handlowiec, trener,
coach, menedżer

Temat: Prywatne porażki coachów

gra to gra, a zycie to zycie,
no w szachy inaczej sie nie da jak na przeciw siebie, no i tu musi ktos wygrac,
z coachingiem to na pewno nie ma co porownywac, bo coaching dla mnie nie kojarzy sie z gra, w plaszowce masz ustalone reguly, a u klienta wciaz je poznajesz, ale rzadko mozna poznac wszystkie i zrozumiec, wazne zeby klient je zrozumial u siebie

Następna dyskusja:

Szkolenie dla coachów




Wyślij zaproszenie do