Wojtek Pill

Wojtek Pill handlowiec, trener,
coach, menedżer

Temat: nie wiesz co dalej??

czy zdarza się Wam czasami, że nie macie pojęcia jakie pytanie zadać za chwilę, kiedy klient skończy mówić, takie uczucie pustki, ale co dalej ...
co wtedy??

pamiętam super zasadę profesora z technikum - jak nie wiesz co robić, to rób to co wiesz, ale co Wy robicie, gdy przydaży się taki moment????? mało komfortowy dla coacha

pzdr
Leszek Zawlocki

Leszek Zawlocki coaching, szkolenia,
zarządzanie,
mentoring,
superwizja

Temat: nie wiesz co dalej??

Ależ wtedy zaczyna się prawdziwy Coaching :))
Ja wtedy nabieram większego kontaktu z rzeczywistością :).
Wojtek Pill

Wojtek Pill handlowiec, trener,
coach, menedżer

Temat: nie wiesz co dalej??

co robisz, poza np. i .... co dalej ;)
Leszek Zawlocki

Leszek Zawlocki coaching, szkolenia,
zarządzanie,
mentoring,
superwizja

Temat: nie wiesz co dalej??

Robię "uhm", "acha"...
Czasem robię głębszy wdech, poprawiam się na fotelu, robię łyk herbatki, uśmiecham się...
Mogę też zapytać o uczucia, o potrzeby...
Proszę klienta o podsumowanie (rodzaj rozjaśnienia), albo sam zbieram się do parafrazy tego, co było do momentu "przytkania" :)

konto usunięte

Temat: nie wiesz co dalej??

Jak to mawia mój ulubiony trener, jak nie wiesz co robić, to należy klienta wzmacniać, wzmacniać, wzmacniać, wzmacniać....
Wojtek Pill

Wojtek Pill handlowiec, trener,
coach, menedżer

Temat: nie wiesz co dalej??

myslalem po prostu o tym uczuciu, ktore mi towarzyszy, choc 3majac buzie zamknieta klient powie cos, co nagle sie okaze wazne, co mozna rozwinac, ale ta chwila, krotka moze, w ktorej nie wiem, co zrobie dalej jest troche dla mnie przerazajaca, ale praca klientem jest jak zawsze, najlepszym sposobem ;))

ale mysle, czy jest takie pytanie, wytrych, uniwersalne, ktore zawsze mozna zadac, jak kolo ratunkowe na morzu,

np.:
co to dla Ciebie oznacza,
co z tym zrobiz
itp itd, nie lubie gdybac, bo w coachingu liczy sie tylko, jak dla mnie, konkretna sytuacja,

ale w koncu moment ... slabosci przez chwile, krotsza niz czas zderzania protonow, nawet coachowi sie nalezy ;)
Wojtek Pill

Wojtek Pill handlowiec, trener,
coach, menedżer

Temat: nie wiesz co dalej??

Mariusz G.:
Jak to mawia mój ulubiony trener, jak nie wiesz co robić, to należy klienta wzmacniać, wzmacniać, wzmacniać, wzmacniać....

rowniez dobra zasada, dzieki

konto usunięte

Temat: nie wiesz co dalej??

a co by się stało jakbyś pozwolił tej pustce trwać?
Wojtek Pill

Wojtek Pill handlowiec, trener,
coach, menedżer

Temat: nie wiesz co dalej??

nie mialem okazji, jakos taka nie nastapila, albo klient, albo ja cos zaczal wnoscic,
ale ... pytanie przydatne ;)
dzieki, jak nie sprawdze, to sie nie dowiem
Milena K.

Milena K. Dyrektor Personalny
/ Grupa NOKIA

Temat: nie wiesz co dalej??

Uważam że nie ma złotej zasady ani metody, którą można zawsze zastosować. Każda chwila milczenia jest inna...
Adam Gęsich

Adam Gęsich "Sukces ma trzy
litery: RÓB!".
Johann Wolfgang von
Goethe

Temat: nie wiesz co dalej??

proponuję:
"zastanawiam się, jakie pytanie powinienem Ci teraz zadać?"
:)
A
Paulina W.

Paulina W.
HR/właściciel/Manage
r Zarządzający/
Trener

Temat: nie wiesz co dalej??

nie ma jednego cudownego zdania, które przegoni pustkę, wszystko zależy o danej sytuacji i określonego miejsca. ja pozwoliłabym sobie na krótkie milczenie. nie ma takich spotkań by ktoś nie zaczął mówić albo ty albo pontencjalny klient.:)Paulina W. edytował(a) ten post dnia 11.09.08 o godzinie 10:44
Arkadiusz Cempura

Arkadiusz Cempura Najlepszą metodą
przewidywania
przyszłości jest jej
tworz...

Temat: nie wiesz co dalej??

Wojtek P.:
czy zdarza się Wam czasami, że nie macie pojęcia jakie pytanie zadać za chwilę, kiedy klient skończy mówić ...

Wojtek,
ale wychodzi, że wtedy nie słuchasz klienta, tylko jesteś skupiony na przygotowywaniu pytania :-)
A nie lepiej jednak słuchać i wyłapać "słowo", do którego można stworzyć pytanie?

Nie o to chodzi, żeby być gotowym na przewidywalne. Chodzi o to, żeby być przygotowanym na nieprzewidywalne :-)

Moim zdaniem ważne aby nie zgubić celu rozmowy, tego co chcemy osiągnąć, co ustalić, do czego kogoś przekonać lub zostać przekonanym.
A że pojawi się mały odskok, który pozowoli pozbierać myśli, te nie pozbierane, złapać wiatr w żagle czy też się natchnąć, to chyba dobrze :-)

Chwilowe zawieszenie w rozmowie może oczywiście spowodować taką krępującą ciszę :-) ale może ta cisza też może być istotna.
Przecież mowa jest srebrem a milczenie złotem.

Temat: nie wiesz co dalej??

zawsze mozesz zapytac klienta "o co zapytalbys sie teraz gdybys byl/a na moim miejscu"? - zaskakujacych rzeczy sie mozna dowiedziec

inna rzecz - ja bardzo lubie takie momenty ciszy, tworzy sie wtedy fajna przestrzen, jak nie zadasz pytania to klient i tak zacznie mowic,

a na marginesie, czy nie masz tak, ze to Ty czujesz ze powinienes zadac jakies pytanie? przyjrzyj sie co sie w takiej sytuacji dzieje ze Tobą.
Krzysztof Grabarczyk

Krzysztof Grabarczyk Psycholog -
coaching, szkolenia,
doradztwo

Temat: nie wiesz co dalej??

każde "zacięcie" coacha jest chyba trochę inne
kiedy mi się taki moment pojawia zazwyczaj łapię się na tym, że albo - jak o tym już wspomniał Arkadiusz - zgubiłem gdzieś z oczu cel; albo, że zaczynam brać na siebie odpowiedzialość za tę część roboty coachingowej, która należy do klienta i wyszedłem ze swojej roli.

Swoją drogą pamiętam jak kiedyś pierwszy raz dopadła mnie taka pustka pt. "Co dalej?" (i to całkiem poważna), a klient pechowo wcale do przerywania ciszy się nie zabrał. Rezultat dłuuugie minuty ciszy - bałem się wtedy, że położę tę sesję, ale jakoś "dotrwaliśmy" :-)
Na koniec spotkania klient, żegnając się już ze mną powiedział: "świetne Panie Krzysztofie, świetne"!;
"co takiego?" - zapytałem, szczerze zdziwiony
"dobrze, dobrze - sam Pan wie ;-)" - odpowiedział
Dopiero jakoś przy następnym spotkaniu wyjaśnił, że chodziło mu o te kilka minut ciszy i opowiedział do jakich wniosków doszedł, kiedy ja szukałem w głowie "mądrego pytania", które mógłbym zadać

Przyznam, że ten człowiek wyleczył mnie skutecznie z obawy pt. "Co będzie, jak nie będę wiedział co powiedzieć" :-)

konto usunięte

Temat: nie wiesz co dalej??

Wojtek P.:
nie mialem okazji, jakos taka nie nastapila, albo klient, albo ja cos zaczal wnoscic,
ale ... pytanie przydatne ;)
dzieki, jak nie sprawdze, to sie nie dowiem

Pewnie różnie, u różnych klientów, ja wyobrażam sobie parę scenariuszy. Czasami siedzenie w ciszy ma moc, czasami klient może wejść w trans i dotrzeć sam do swoich zasobów, czasami wzrośnie w nim poziom agresji i będzie miał więcej energii do działania... różnie, różnie :) Warto pozwolić sobie na tą ciszę by sprawdzić co i jak.
Wojtek Pill

Wojtek Pill handlowiec, trener,
coach, menedżer

Temat: nie wiesz co dalej??

dzieki za inspiracje,
dla mnie pytanie to przede wszystkim umozliwienie klientowi dalszego ,tworczego poszukiwania rozwiazan i dojscia do celu, dlatego chce, zeby pytanie temu sluzylo, na szczescie bardzo rzadko odczuwalem ta pustke, ale te pytanie, ktore padly wyzej na pewno wykorzystam ;)

a milczenie rzeczywiscie jest zlotem ..
Tomasz Dulewicz

Tomasz Dulewicz Coach, trener

Temat: nie wiesz co dalej??

Na początku XX wieku Freud pisał o tym, że człowiek składa się z procesu (tego co zmienne) i struktury (tego co trwałe). Z czasem podzielił proces na: zewnętrzny i wewnętrzny.

Ułożył te 3 elementy w następujący sposób:

1 – proces zewnętrzny
2 – struktura
3 – proces wewnętrzny

Doszedł do wniosku, że człowiek wchodząc w relacje z drugim człowiekiem przechodzi kolejno 1, 2, 3.

Czyli zaczyna relację od:
1 – proces zewnętrzny- czyli od spontanicznej rozmowy np. o pogodzie; co u Ciebie słychać? itp. Nie zastanawia się jak mówi i co mówi. Po prostu mówi.

Potem przechodzi do:
2 – struktura – czyli swojej rozmowie nadaje strukturę, którą ma wyuczoną, opanowaną. Zadaje pytania, które już kiedyś komuś zadawał. Lubi rozmawiać o tym, o czym już rozmawiał, co zna, na temat czego ma już wypracowane własne zdanie, które już wiele razy wypowiadał. Zwraca uwagę na to co wypada powiedzieć, na to co od niego oczekują, na to co powinien powiedzieć.

Potem przechodzi do:
3 – proces wewnętrzny – czyli zaczyna odczuwać, że ta struktura po części go ogranicza, jest niewygodna. Chciałby powiedzieć coś więcej, ale się boi. Jak przełamie opór, to zacznie mówić spontanicznie na tematy nowe, obce. Przestanie zwracać uwagę na strukturę, a zacznie na proces wewnętrzny, na to co chce powiedzieć, a nie na to co wypadałoby powiedzieć, na to co do tej pory wypracował/opanował.

Na poziomie procesu zewnętrznego nie zależy nam na tym jak jesteśmy postrzegani, na tym o czym mówimy. Robimy to spontanicznie. Czasem się pomylimy, czasem powiemy coś co w ogóle nie pasuje do kontekstu itp. Ale się tym nie przejmujemy. Ważniejsze od poprawności (struktury, formy) jest doświadczanie tego co się dzieje – czyli po prostu rozmowa.

Na poziomie struktury wszystko jest zaplanowane, zsynchronizowane, skoordynowane. Dbamy o poprawność struktury, formy, a nie o to czego doświadczamy. Tutaj mimo iż mamy wszystko opanowane, najłatwiej o sprzeczkę i nieporozumienie. Gdyż każdy zwraca o wiele wiekszą uwagę na formę (strukturę), niż na treść. O ile na poziomie 1 ujdzie mi płazem powiedzieć „cześć” do obcej osoby np. klienta – dyrektora; to na poziomie 2 – struktury, może on poczuć się urażony, gdyż oczekuje żebym mówił do niego „Dzień dobry, Panie Dyrektorze”.

Na poziom procesu wewnętrznego, wracamy do tego co było na początku. Rozmawiamy na bardziej złożone tematy, lecz w sposób spontaniczny.
Zazwyczaj ludzi nudzi struktura (forma) i w pewnym momencie przechodzą na „Ty”. Może to być początek procesu wewnętrznego, takiej otwartej relacji w stylu Carla Rogersa, lub Gestaltu. Tutaj liczy się to co powstaje, czego doświadczają osoby. W pewnym momencie zaczynają spontanicznie mówić o trudnych sytuacjach, które chcieliby ukryć. O problemach i trudnościach mówią z taką łatwością jak o pogodzie.
Tutaj nie ma błędów, nie ma złych pytań, nie ma pomyłek, nie ma sprzeczek, nie ma konfliktów. NIE ma tego wszystkiego, gdyż osoby przestają na to zwracać uwagę.

Jeśli zwracamy uwagę na to jak mówimy, jakich słów używamy, to znaczy, ze jesteśmy prawdopodobnie na poziomie struktury. Mamy za dużo sztywności, ograniczeń struktury (formy), tego co wypada, tego co chciałbym zrobić, tego czego ode mnie wymagają inni.
Aby przejść na poziom procesu wewnętrznego potrzebujemy, więcej luzu, spontaniczności, odczuwania emocji, wyrozumiałości, zaufania, uwagi, skupienia na rozmówcy i sobie, a nie na zasadach.
Wojtek Pill

Wojtek Pill handlowiec, trener,
coach, menedżer

Temat: nie wiesz co dalej??

i ...

;)
Wojtek Pill

Wojtek Pill handlowiec, trener,
coach, menedżer

Temat: nie wiesz co dalej??

ostatnio jakie mi przyszlo do glowy na zakonczenie i klient sam sobie zadal:

o co powinienem cie zapytac za miesiac, kiedy sie spotkamy ??

Następna dyskusja:

Nie korzystam z coachingu, ...




Wyślij zaproszenie do