Ireneusz P. Dyrektor
Temat: Coach, do którego sam bym poszedł/poszła?
Jarosław Sikorski:Nie sądzę aby wykluczało się to wzajemnie. Wielokrotnie natomiast spotykałem się z nieco groteskowymi sytuacjami w których NLP wskazywany był jako jedyny skuteczny i efektywny środek osiągnięcia celów. Coś na kształt cudownego leku na wszystko z zaleceniem odstawienia leków medycyny współczesnej czyli innych narzedzi i technik :)Pisałem o tym w innym miejscu. Do tego proszę dodać niewielkie czasami doświadczenie cocha i bigos gotowy.
Ireneusz P.:Panie Irku
Coach-podział.
Ja spotkałem 2 rodzaje coachów:
1. Zdecydowanie nie polecam: "prawie jak coach" pseudonaukowy bełkot, powiązany czasami z NLP, słowa klucze: miłośc do siebie samego,wiara w sukces itd.W dużej części magnesem jest niska cena,przynaję że skusiłem się na coś takiego i żałuje do dzisiaj.Straciłem czas,pieniądze.Niepotrzebna frustracja :)
2. Zdecydowanie polecam: trenerzy dużych organizacji zweryfikowanych przez rynek przez długoletnią działalność. Profesjonalizm gwarantowany choćby kierunkowym wykształceniem i dbaniem o światową markę(np.francuski PDI Decision) do tego zapisy w umowie mówiące o SLA i poziomie zadowolenia Klienta(jeśli 80% uczestników ocenia coaching jako niefektywny firma nie pobiera wynagrodzenia)
Stały kontakt po zakończeniu procesu-konsultacje, interesowanie się "uczniem" . Wiem że mogą być wyjątki ale stawiam na takie "pochodzenie" niż terenrów po 2 dniowych kursach "bycia pięknym duchowo"..
Co Pan powie więc na to ?
10 lat w pracy z ludźmi ( klienci wewnętrzni i zewnętrzni ) - zauważalne zmiany na różnych poziomach
jednocześnie
wykorzystywanie narzędzi R.Diltsa - osoby z wielkim wkładem w rozwój NLP, którego jestem wielkim zwolennikiem.
Czy to w/g Pana - wyklucza się wzajemnie ?
Ciekawymopinii
Pzdr
Wybrałbym się na dobre profesjonalne szkolenie NLP.Może Pan coś polecić ?