Radosław Ryszard Bielecki

Radosław Ryszard Bielecki Coach, Ekonomista
ehawioralny,
Mediator sądowy,
Certyfiko...

Temat: Refleksja na temat coachingu i pracy coacha

Byłem w ostatni czwartek na Coaching Cafe we Wrocławiu organizowanym przez ICF Polska.
Jak zwykle bardzo miłe, ciekawe i inspirujące spotkanie.
W trakcie zajęć przy omawianiu kolejnego punktu mojemu koledze i mi zrodziło się (niemal równocześnie) w głowach pytanie – Skoro na sali jest około 20 osób (tak na oko), które deklarują, że są coachami, to ile z nich utrzymuje się faktycznie w 100 % z bycia coachem?
Zadałem to pytanie prosząc o podniesienie ręki te osoby, wskazując jednocześnie, że jeżeli ktoś z jakichkolwiek względów nie chce tego robić to nie musi …
Zgadnijcie ile rąk zobaczyliśmy w górze … ani jednej.
Oczywiście poza prowadząca Coaching Cafe.
Co najciekawsze w prasie i na portalach internetowych widzę takie oto ogłoszenia :
„Poszerzaj horyzonty, zdobądź nowy intraty zawód – ZOSTAŃ COACHEM”
Moja partnerka będąca jednym z najlepszych lektorów i coachów językowych we Wrocławiu stwierdziła:
„Gdyby zapotrzebowanie na coachów było takie samo, jak na dobrych lektorów to wszyscy coachowie utrzymywaliby się właśnie z tego i tylko z tego i nie chcieli by robić nic innego, bo po prostu nie mieliby czasu”
Jaka jest wasza refleksja po przeczytaniu niniejszej wiadomości i co z niej wynosicie dla siebie …
Pozdrawiam
Radosław R. Bielecki
Tomasz Dulewicz

Tomasz Dulewicz Coach, trener

Temat: Refleksja na temat coachingu i pracy coacha

Jaka jest wasza refleksja po przeczytaniu niniejszej wiadomości i co z niej wynosicie dla siebie …

Wniosek na wesoło:
Osoby utrzymujące się z coachingu nie chodzą na Coaching Cafe, bo w tym czasie pracują jako coachowie :)

Wniosek na poważnie:
Przed 2009 rokiem kiedy to uczyłem się coachingu, bardzo często chodziłem na różne spotkania dla coachów (nawet angażowałem się w tworzenie Klubu Coacha).
Kiedy w 2009 roku we Wrocławiu było pierwsze spotkanie ICF-u pojechałem tam z Krakowa :)

Od 2010 roku nie byłem na żadnym spotkaniu dla coachów. Nawet na tych odbywających się w Krakowie kilka ulic dalej.

Po prostu nie mam na to czasu - pracuję. Z czasem zacząłem zauważać, że na spotkania dla coachów przychodzą głównie osoby początkujące, a ja w miarę rozwoju kompetencji nie mam o czym z nimi rozmawiać.

Pewnego razu w 2010 roku poszedłem jeszcze raz na spotkanie dla coachów. Dałem się namówić znajomemu. W pewnym momencie ktoś zapytał mnie, czym się teraz zajmuję (oczywiście coachingowo). Odpowiedziałem, że najbardziej absorbującym mnie działaniem w obszarze coachingu jest prowadzenie coachingu menedżera struktur europejskich takiej i takiej korporacji. Reakcja zebranych na sali osób była taka, że nie uwierzyli w moje słowa. Uznali, że zmyślam, żeby zwrócić na siebie uwagę, zabłysnąć itd.
Na następne spotkanie nie poszedłem.

Chodzenie na spotkania dla coachów zabierało mi zbyt dużo czasu, a przynosiło zbyt mało korzyści. Doszedłem więc do wniosku, że tracę na tym (głównie czas). I tak to przestałem chodzić na spotkania dla coachów.
Dariusz Konarzewski

Dariusz Konarzewski dyrektor, NeuroNova

Temat: Refleksja na temat coachingu i pracy coacha

Radosław Ryszard B.:

Jestem zwolennikiem łączenia wielu umiejętności i doświadczeń. Jeśli ktoś jest coachem, który jednocześnie jest dobrym menedżerem, dobrym ekspertem bądź zajmuje się własnym biznesem, to może być to tylko z korzyścią dla klienta. Dla lepszego zobrazowania tego sposobu myślenia, chciałbym poddać pod rozwagę taką oto hipotetyczną ewentualność. Czy chcąc zostać inwestorem wybralibyśmy coaching z Warrenem Buffetem, który nikogo nigdy nie "coachował", czy z najlepszym coachem, który w życiu niczego nie kupił na giełdzie? Ciekawy jestem jak rozkładałyby się głosy w takim rankingu.. :)
Tomasz Dulewicz

Tomasz Dulewicz Coach, trener

Temat: Refleksja na temat coachingu i pracy coacha

Czy chcąc zostać inwestorem wybralibyśmy coaching z Warrenem Buffetem, który nikogo nigdy nie "coachował", czy z najlepszym coachem, który w życiu niczego nie kupił na giełdzie? Ciekawy jestem jak rozkładałyby się głosy w takim rankingu.. :)

To zależy kogo spytamy i jak definiujemy coaching :)

W "szerszej" definicji mamy 3 rodzaje coachingu:

1. Interwencyjny - klient wie bardzo mało o celach, które chce osiągnąć. Tutaj o inwestowaniu. Bardziej potrzebuje doradztwa i treningu niż coachingu. Dlatego w coachingu interwencyjnym coach musi posiadać dużą wiedzę (tutaj o inwestowaniu) i częściej doradza oraz uczy niż prowadzi czysty coaching.

2. Wspierający - klient ma sporą wiedzę i doświadczenie w obszarze celów, które chce osiągnąć. Popełnia jednak drobne błędy, brakuje mu pewności siebie, informacji zwrotnych mówiących mu czy to co robi jest dobre czy złe. Krótko mówiąc potrzebuje wsparcia kogoś kto ma większa wiedzę i doświadczenie - tj. coacha wspierającego. Podczas coachingu wspierającego coach nie uczy, nie doradza jak powyżej, tylko głównie zapewnia klientowi informacje zwrotne na temat tego jak on działa oraz wsparcie w postaci budowania jego pewności siebie w tym co robi oraz motywowaniu.

3. Rozwojowy - klient ma bardzo dużą wiedzę i doświadczenie w tym co robi, tutaj w inwestowaniu. Ma bardzo wysokie wyniki. jest w czołówce najlepszych inwestorów. Chce jednak być jeszcze lepszym. Można by powiedzieć, że jest kimś w stylu Warrena Buffeta, a przynajmniej jednym z najlepszych. On nie potrzebuje doradztwa ani treningu, ani wsparcia. On wieże to co robi jest bardzo skuteczne. On potrzebuje refleksji nad tym co robi. Potrzebuje, żeby ktoś kto zna się na rozwoju kompetencji, zna modele coachingowe i narzędzia, przeprowadził go przez proces refleksji nad tym co nasz inwestor zrobi i pomógł mu samemu wyciągnąć z tego wnioski i znaleźć jeszcze lepsze strategie działania (tu inwestowania).

Zatem człowiek, który nie wie nic o inwestowaniu prawdopodobnie wybierze Warrena Buffeta. Tak na prawdę "weźmie" od niego nie tyle coaching co doradztwo i naśladowanie go (mentoring).

Człowiek, który jest dobry w inwestowaniu, ale popełnia drobne błędy i brakuje mu pewności siebie w tym co robi, może sięgnąć po Warrena Buffeta, ale popełni błąd! Bo taki ekspert i autorytet jak Buffet nie da mu wsparcia, a wręcz przeciwnie może go krytykować za błędy i narzucać mu swoje własne eksperckie strategi inwestowania. Człowiek potrzebujący wsparcia nie dostanie go od eksperta nie posiadającego coachingowej wiedzy. Ten człowiek potrzebuje dobrego inwestora który również jest dobrym coachem.

Człowiek, który jest ekspertem w inwestowaniu i chce rozwijać swoje strategie inwestowania poprzez wyciąganie wniosków z tego co robi. Tworzyć swoje prywatne i niepowtarzalne strategi działania (których nikt na świecie nie zna) nie potrzebuje wiedzy eksperckiej z inwestowania. Potrzebuje eksperta od doskonalenia sposobów działania, potrzebuje coacha, który nie ma wiedzy z inwestowania. Sięgnie po coacha, który nic na giełdzie nie kupił.
Jeśli sięgnie po Warrena Buffeta, prawdopodobnie popełni błąd, bo z Buffetem będzie się spierał o to, który ma rację, a nie doskonalił swoje strategie działania.

Podsumowując:

1. człowiek początkujący w inwestowaniu sięgnie po doradcę, jak go będzie stać na wynajęcie Warrena Buffeta, to go wynajmie :) jak nie to skorzysta z tańszego doradcy :)

2. człowiek, który ma dużą wiedzę i doświadczenie w inwestowaniu, ale brakuje mu wsparcia, pewności siebie, informacji zwrotnych tj. wsparcia, sięgnie po eksperta z umiejętnościami prowadzenia coachingu.

3. człowiek będący ekspertem a nawet liderem wśród ekspertów sięgnie po dobrego coacha, który nic w życiu nie kupił na giełdzie. On nie potrzebuje wiedzy eksperckiej, ale modeli i narzędzi rozwoju własnych strategii inwestycyjnych.

PS. Po Warrena Buffeta najczęściej sięgnął inwestorzy, którzy są gdzieś pomiędzy 2 i 3 z powyższej klasyfikacji. Są dobrzy, mają kasę na wynajęcie Buffeta, ale jeszcze nie uważają się za tak dobrych jak Warren Buffet. Uważają, ze są gorsi od niego. Dopiero jak bardzo zbliżą się do niego, sięgnął po "tradycyjnego" coacha bez wiedzy o inwestowaniu.

PPS.To po części tłumaczy dlaczego coaching jest (a przynajmniej był) drogi. Bo był przeznaczony dla liderów rynku / branży itd. Jednak wraz ze wzrostem popularności coachingu i ilości coachów, staje się on coraz bardziej dostępny dla ludzi początkujących. jednak ci początkujący oprócz samego "czystego" coachingu potrzebują również doradztwa i wsparcia. Dlatego coach pracujący z ekspertami liderami branży nie musi mieć wiedzy z tej branży, ale coach pracujący z tymi początkującymi i średnimi powinien posiadać wiedzę i doświadczenie w tej branży.Ten post został edytowany przez Autora dnia 05.01.14 o godzinie 12:59
Radosław Ryszard Bielecki

Radosław Ryszard Bielecki Coach, Ekonomista
ehawioralny,
Mediator sądowy,
Certyfiko...

Temat: Refleksja na temat coachingu i pracy coacha

Darku
Dobrze jest łączyć pewne funkcje. Ale pytanie jakie pojawia sie w mojej głowie jest takie. Czy można być profesjonalistą w dwóch dziedzinach jednocześnie?
Dobrze jest mieć doświadczenie z danego obszaru np. finansów, inwestowania, zarządzania, a następnie zostać profesjonalnym coachem. Łatwiej jest wtedy zrozumieć dylematy klientów i zadawać im pytania w czasie sesji oraz optymalnie dostosowywać narzędzia coachingowe.
Jako coach też jesteśmy wtedy bardziej wiarygodni.
Czy waszym zdaniem łączenie dwóch profesji wpływa na jakość oferowanej usługi. Pamiętajmy wszak o tym, że pracując zawsze powinniśmy dawać 100 % z siebie aby skutecznie osiągać założone cele.
Daniel T.

Daniel T. Regionalny Kierownik
Sprzedaży; COACH ICI

Temat: Refleksja na temat coachingu i pracy coacha

Pomimo że jestem dopiero "raczkującym " w tym temacie, zgadzam się z takim podejściem.
Mnogość kompetencji podnosi znacząco moim zdaniem wiarygodność coacha i pomaga w doborze
odpowiednich narzędzi, bo jakże inaczej jesteśmy w stanie zrozumieć w pełni klienta.
Sebastian Piwoński

Sebastian Piwoński BGŻ BNP Paribas

Temat: Refleksja na temat coachingu i pracy coacha

Sytuacja zmusiła mnie do tego żeby skorzystać z pomocy coacha i rzeczywiście to okazało się najlepszym rozwiązaniem . http://www.psychologgia-plus.pl/lidia-krotoszynska.html Pani Lidia Krotoszyńska pomogła mi w ważnym momencie mojej kariery zawodowej. Dziękuję.

Następna dyskusja:

od czego zaczac temat coacha?




Wyślij zaproszenie do