Marcin
M.
Coach Wizjoner Lider
Społecznik Innowator
Temat: czy coaching może zaszkodzić?
Pola, ale coach nie jest wszystko-wiedzący i oczywiście, że może zaszkodzić.Jeśli np. klient ma jakiś czuły punkt, o którym nie wspomina, a coach akurat zastosuje np. coaching prowokatywny, lub zwyczajnie zapyta o to, to może tym rozgrzebać niezagojoną ranę klienta. Oczywiście to klienta nie zabije, ale wg mnie oczywistym jest, że zawsze jest jakieś ryzyko, które warto minimalizować, bo nie ma ludzi nieomylnych.
Coaching, mimo wszystko generalnie jest mało ryzykowną metodą pracy 1 na 1, terapie w moim mniemaniu są dużo bardziej inwazyjne (są oczywiście wyjątki, jak Gestalt pokrewny coachingowi). A jest bezpieczniejszy, chociażby dlatego, że klient decyduje i panuje, a rzadko będzie miał tendencje by sobie zrobić kuku, poza tym, że coach obserwuje go z zewnątrz i ma więcej zasobów poznawczych wolnych by obserwować i zauważać ewentualne symptomy tego, że klient idzie w wątpliwą stronę. Także ryzyko tego, że on zrobi błędy jest stosunkowo mniejsze, bo on tu mniej ma do powiedzenia, niż terapeuta na terapii.Marcin Maserak edytował(a) ten post dnia 27.07.11 o godzinie 21:27