Temat: Kiecana Clinical Research - czy ktoś coś słyszał?

Witajcie!

Czy ktoś coś słyszał na temat pracy administratora badań klinicznych w KCR?
Pozytywnie czy negatywnie?Karolina Ścibor edytował(a) ten post dnia 23.06.08 o godzinie 21:44
Péter Szabó

Péter Szabó Senior Clinical
Research Associate
at INC Research

Temat: Kiecana Clinical Research - czy ktoś coś słyszał?

A masz pracować w Kiecanie czy od razu Cię outsorcingują do jakiejś Pharmy? Bo to różnica...

Temat: Kiecana Clinical Research - czy ktoś coś słyszał?

Miałabym zacząć od administratora badań klinicznych..bo to chyba nie to samo co CRA..:-)

Temat: Kiecana Clinical Research - czy ktoś coś słyszał?

Karolino- a od kiedy zaczynasz w Kiecanie?
Péter Szabó

Péter Szabó Senior Clinical
Research Associate
at INC Research

Temat: Kiecana Clinical Research - czy ktoś coś słyszał?

hm, to zależy od nazewnictwa...

Normalnie w firmach CRA to Monitor Badań Klinicznych, mam jednak koleżankę w jednej Pharmie która będąc CRA-ką ma na umowie napisane po polsku "Administrator Badań Klinicznych"...

Wiesz, jaki będziesz miała zakres obowiązków? Tylko papierki, czy też jeżdżenie po ośrodkach?
Waldemar M.

Waldemar M. CRA - Clinical
Research Associate -
Monitor Badań
Klinicz...

Temat: Kiecana Clinical Research - czy ktoś coś słyszał?

W KCR Administrator to CTA, a monitor to CRA.
Ale to dobry początek kariery jeśli myślisz żeby zostać w przyszłości CRA. Większość firm chce żeby wszyscy mieli po 2 lata doświadczenia, a tu masz szanse zrobić pierwszy krok.

Temat: Kiecana Clinical Research - czy ktoś coś słyszał?

Katarzyna Konarska:
Karolino- a od kiedy zaczynasz w Kiecanie?

Jeszcze nie wiem, mam jutro spotkanie i wtedy zadecyduję co i jak..
Péter Szabó

Péter Szabó Senior Clinical
Research Associate
at INC Research

Temat: Kiecana Clinical Research - czy ktoś coś słyszał?

w takim razie moja rada ;-) w tej branży trzeba się gdzieś zaczepić, żeby w niej zaistnieć. Nawet jeśli Cię zatrudnią na stanowisko CTA'a (Asystent) to jest to dobry początek, potem możesz przeskoczyć na CRA'a. O Kiecanie jako pracodawcy nie słyszałem złych opinii, na pewno nie są idealnym pracodawcą (ale kto jest? ;-) natomiast na pewno ludzie nie uciekają stamtąd... co jest pozytywem.

Powodzenia!

P.S.: W Kiecanie są dwa rodzaje CRA - jeden to pracujący w Kiecanie, a drugi to outsorcingowany do jakiegoś klienta, z reguły Pharmy - wtedy z Kiecaną łączy Cię tylko tyle, że masz z nimi podpisany kontrakt i to od nich dostajesz pensję, natomiast pracujesz u klienta i na jego SOP-ach...
Marta Nita

Marta Nita Clinical Research
Associate, Bayer

Temat: Kiecana Clinical Research - czy ktoś coś słyszał?

A ja dorzucę tylko tyle, że słyszałam, iż w Kiecanie ostatnio łącznie ze zmianą nazwy i siedziby zmieniło się również kilku pracowników.
Poza tym zarobki jakie proponują są dość niskie jak na tę branżę - chociaż w porównaniu z innymi wcale nie najgorsze jak na start.
Pozdrawiam i życzę powodzenia,

MN

konto usunięte

Temat: Kiecana Clinical Research - czy ktoś coś słyszał?

Również słyszałem (jakieś 2-3 lata temu), że zmiany nadeszły. Kilka osób poprostu zrezygnowało przez to - podobno na gorsze te zmiany były. Zawsze są 2 strony medalu, ważne żebyś Ty sie tam dobrze czuła i nie ukrywajmy.. zarabiała :)
Wojciech J.

Wojciech J. Człowiek od wielu
zadań, głównie
związanych z branżą
Bada...

Temat: Kiecana Clinical Research - czy ktoś coś słyszał?

Peter Szabó:
hm, to zależy od nazewnictwa...

Normalnie w firmach CRA to Monitor Badań Klinicznych, mam jednak koleżankę w jednej Pharmie która będąc CRA-ką ma na umowie napisane po polsku "Administrator Badań Klinicznych"...

czesc Peter,
Jezeli mowimy o naszej wspolnej kolezance, to sprawa ma podloze bardziej logistyczne i forum nie jest dobrym miejscem, zeby o tym pisac w szczegolach ;). Faktem jest, ze Administrator Badan Klinicznych ma obowiazki monitora.

Na codzien pracuje z grupa osob z KRC-u i poza tym, ze maja Megane, bardzo sobie chwala pracodawce.
Péter Szabó

Péter Szabó Senior Clinical
Research Associate
at INC Research

Temat: Kiecana Clinical Research - czy ktoś coś słyszał?

Wojciech J.:
Peter Szabó:
hm, to zależy od nazewnictwa...

Normalnie w firmach CRA to Monitor Badań Klinicznych, mam jednak koleżankę w jednej Pharmie która będąc CRA-ką ma na umowie napisane po polsku "Administrator Badań Klinicznych"...

czesc Peter,
Jezeli mowimy o naszej wspolnej kolezance, to sprawa ma podloze bardziej logistyczne i forum nie jest dobrym miejscem, zeby o tym pisac w szczegolach ;). Faktem jest, ze Administrator Badan Klinicznych ma obowiazki monitora.

Na codzien pracuje z grupa osob z KRC-u i poza tym, ze maja Megane, bardzo sobie chwala pracodawce.

Cieszę się, że się ze mną zgadzasz ;-)
Waldemar M.

Waldemar M. CRA - Clinical
Research Associate -
Monitor Badań
Klinicz...

Temat: Kiecana Clinical Research - czy ktoś coś słyszał?

Marta Nita:
A ja dorzucę tylko tyle, że słyszałam, iż w Kiecanie ostatnio łącznie ze zmianą nazwy i siedziby zmieniło się również kilku pracowników.
Poza tym zarobki jakie proponują są dość niskie jak na tę branżę - chociaż w porównaniu z innymi wcale nie najgorsze jak na start.
Pozdrawiam i życzę powodzenia,

MN

Zmiany pracowników są życiem codziennym w każdej firmie w naszej branży i w KCRze też.
Na początku nie płacą koksów to fakt, ale przyjmują ludzi bez doświadczenia i inwestują w ich szkolenia. Coś za coś. Gdzieś trzeba zdobyć to wymagane przez większość firm doświadczenie. KCR to dobre miejsce na pierwszy krok. Ja go też tam stawiałem.Waldemar Mielczarek edytował(a) ten post dnia 26.06.08 o godzinie 16:31

Temat: Kiecana Clinical Research - czy ktoś coś słyszał?

Dziękuję bardzo za wszystkie rady, były bardzo pomocne ponieważ dzisiaj podjęłam decyzję o przejsciu do KCR :-)
Mam nadzieję, że bedzie to dla mnie pozytywne doświadczenie!

Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam wszytskich :-)

Temat: Kiecana Clinical Research - czy ktoś coś słyszał?

a od kiedy zaczynasz w KCR?

Temat: Kiecana Clinical Research - czy ktoś coś słyszał?

Zaczynam 18 sierpnia, a dlaczego pytasz??
Anna Kowalska

Anna Kowalska właściciel, wlasna
dzialalnosc

Temat: Kiecana Clinical Research - czy ktoś coś słyszał?

w samym KCR jest kiepsko, słabe mozliwości rozwoju, zawiść współpracowników, bardzo marne pensje a przez to rotacja pracowników, dużo osob odchodzi jaki już zdobędą troche doświadczenia bo nie chcą się w tym bagnie dalej taplać, nie wiem jak jest w outsourcingu ale w biurze atmosfera jest fatalna, nie raz widziałam jak ktoś płacze przez przełożonego także trzeba sie dobrze zastanowić zanim się coś takiego wybierze, wiadomo są i tacy którzy się potrafią w takiej firmie odnaleźć...
Wojciech J.

Wojciech J. Człowiek od wielu
zadań, głównie
związanych z branżą
Bada...

Temat: Kiecana Clinical Research - czy ktoś coś słyszał?

Jeżeli w KCR są "słabe możliwości rozwoju", to chyba nie o tej samej firmie piszemy. Miałem okazje z nimi pracować i miałem okazję obserwować dynamiczną karierę bardzo wielu osób. Młodych, ambitnych i pracowitych. Chyba, że dla kogoś 40h tygodniowo jest ponad siły, to faktycznie powinien poszukać miejsca racze w urzędzie.
Żeby daleko nie szukać wystarczy zajrzeć do profili osób z tego historycznego wątku.
Ja polecam zarówno jako pracodawcę, jak i miejsce gdzie można się dużo nauczyć.

Pensja - w moim przypadku była taka jaką chciałem na rozmowie wstępnej.
Atmosfera - spotkania firmowe bardziej przypominają działy sprzedaży FF, firma nie żałuje na szkolenia, a w tych czasach to bardzo wyjątkowe.

Temat: Kiecana Clinical Research - czy ktoś coś słyszał?

To dlaczego w swoim profilu nie masz nigdzie KCR?
Dlaczego tam nie zostałeś, skoro było tak super??

W ogóle wątek z 2008 reaktywowany. Na pewno przez 5 lat się zmieniło..
A 40 godzin pracować się nie chce..myślę, że się trochę zagalopowałeś. W urzędzie też się tyle pracuje, a pracy nie ubywa wcale...
Wojciech J.

Wojciech J. Człowiek od wielu
zadań, głównie
związanych z branżą
Bada...

Temat: Kiecana Clinical Research - czy ktoś coś słyszał?

Magdalena Kozłowska-Krupa:
To dlaczego w swoim profilu nie masz nigdzie KCR?
Hmm, moze warto sprawdzić gdy jest sie wypoczętym?
Dlaczego tam nie zostałeś, skoro było tak super??
Nie jest etyczne łączenie pracy na etacie z pracą kontraktora
W ogóle wątek z 2008 reaktywowany. Na pewno przez 5 lat się zmieniło..
Może warto sprawdzić kto wątek odświeżył po latach i kto wylewa żale zarowno tutaj jak i na forum jednego z portali ?
A 40 godzin pracować się nie chce..myślę, że się trochę zagalopowałeś. W urzędzie też się tyle pracuje, a pracy nie ubywa wcale...
IMHO jest różnica miedzy pracować, a być w pracy, ale to byłby juz off topic
Ta branża jest bardzo mała wpisy typu Anny K. udowadniają, że nie każdy się do tego nadaje.
Jest umowa o pracę, jest prawo pracy, jak komuś dzieje się krzywda to są na to paragrafy.
A jak ktoś zakłada konta na forach i portalach po to by wylać swoje żale, gdy sie coś nie udało to trochę smutne.



Wyślij zaproszenie do