konto usunięte

Temat: W łodzi pracy nie ma:/

Owszem jest praca jeżeli ma się znajomego w firmie bądź posiada się świetny samochód co mało pali. Niestety ja nie posiadam tych atutów oraz także doświadczenia zawodowego bowiem jestem świeżo upieczonym studentem zaocznym. Poszedłem na studia zaoczne z myślą znalezienia pracy. Jakże szybko przekonałem się jak trudno znaleźć pracę w tym wspaniałym mieście. Od września szukam. Z zerowym skutkiem. Nie pragnę zarabiać wiele ale też nie planuje "tyrać" za grosze. Wszędzie gdzie spojrzę wymagają doświadczenia aż ręce opadają. Wiem że są pracę typu roznoszenie ulotek jednak chcę podjąć pracę gdzieś gdzie mógłbym rozwijać się. Proszę jeżeli macie jakieś pomysły namiary piszcie w temacie. Naprawdę ręce opadają gdy widzi się jak miasto nie dba o młodych ludzi.Adrian M. edytował(a) ten post dnia 26.03.10 o godzinie 02:45

konto usunięte

Temat: W łodzi pracy nie ma:/

Miasto (i nasze podatki) nie jest od tego, by żyć za ludzi, którzy nie chcą dorosnąć i wziąć sprawy w swoje ręce. Mój znajomy od kilku miesięcy poszukiwał pracowników - niestety. Nawet zastanawiał się, czy aby dane o bezrobociu nie są zmyślone.
Jeśli nie odpowiada ci, co ci proponują - to zacznij działać sam. Sam bądź dla siebie pracodawcą.

konto usunięte

Temat: W łodzi pracy nie ma:/

Nasze miasto nie pomaga ustabilizować się w dorosłym życiu. Niestety jest masa osób która w moim przypadku nie ma pracy. Skończyli liceum poszli na studia a prace to może znajdą jak magistra zrobią. Wszędzie nawet na podstawowych stanowiskach wymagają doświadczenia które z kolei nie wiadomo skąd brać. Skoro istnieje firma która potrzebuje pracowników i to w dużych ilościach nie może zrobić naboru i zainwestować w pakiet szkoleń dzięki którym szarzy ludzie będą potrafili wykonywać powierzony im zawód? Więc tak reasumując 25 lat skończone studia kolejne kilka lat zarabianie pieniędzy <o ile znajdzie się pracę szybko po studiach> no i w wieku 30 lat można wyprowadzić się od rodziców. Niestety taka przyszłość mi się nie widzi. Co do mnie ostatnio byłem już tak przygnębiony tą sprawą że założyłem kilka kont na portalach związanych z pracą wysłałem masę CV i dziękować szczęściu pewien pracodawca się do mnie odezwał. Teraz tylko czeka mnie rozmowa;) Na koniec jedyne co mogę powiedzieć to fakt że od nie jednej osoby wysoko postawionej <znajomy, świeżo poznany kolega z pracy itd> słyszałem odpowiedź tego typu. "Jak nie masz znajomego gdzieś w robocie to możesz sobie poczekać".

Co do bycia samemu dla siebie pracodawcą...od dawna uważam że jest to bardzo dobre rozwiązanie posiadać własny "biznes" jednak by stać się dla siebie pracodawcą i rozpocząć jakąkolwiek działalność potrzebne są niestety pieniądze których tak trudno dzisiaj szukać w naszym kraju. Łatwo komuś kto posiada pracę bądź jakąś firmę stwierdzić że nasze miasto i podatki nie są dla ludzi którzy nie chcą dorosnąć. Jednak czemu dla młodych ludzi którzy chcą coś osiągnąć furtka pozostaje praktycznie zamknięta. Wchodzi człowiek na ogłoszenia pracy ŁÓDŹ a tam 80 ogłoszeń z czego 40 - 50 to poszukiwani inżynierzy dyrektorzy itd. 20 to praca typu "poszukiwana osoba do siedzenia za biurkiem i podnoszenia telefonu <I bach> minimum 5 lat doświadczenia w podnoszeniu telefonu <mała ironia oczywiście> a pozostałe 10 w których może pracować młoda osoba która dopiero chce podjąć pracę musi walczyć z 800 CV wysłanymi już na to ogłoszenie. Patrząc z tej strony, tej perspektywy ucznia chcącego zarobić podczas studiów to jednak nie takie proste.Adrian M. edytował(a) ten post dnia 29.03.10 o godzinie 02:27
Agata Olasik

Agata Olasik fotograf, Downtown
Studio

Temat: W łodzi pracy nie ma:/

Jako student zaoczny możesz starać się o dotację na założenie własnej działalności z Urzędu Pracy. Trzeba trochę cierpliwości, pomysłowości i trochę trzeba postać w kolejce. Jak się już przez to przejdzie, to okazuje się, że nie było to takie trudne. A jest o co walczyć. W zeszłym roku taka dotacja wynosiła ponad 18 000zł. Wiem bo dostałam :)

konto usunięte

Temat: W łodzi pracy nie ma:/

Przydatna informacja:)
Alicja Migda

Alicja Migda Art Director

Temat: W łodzi pracy nie ma:/

zastanawia mnie dlaczego studiowales zaocznie i nie poszedles na staz ktory dalby Ci wymagane doswiadczenie.

i nie mow ze nie ma pracy bo gdybys sie dobrze rozejrzal to zauwazylbys ze chociazby na tej grupie sa oferty pracy.
Alicja Migda

Alicja Migda Art Director

Temat: W łodzi pracy nie ma:/

"Jak nie masz znajomego gdzieś w robocie to możesz sobie poczekać".
jezu kocham takie agdanie - bzdura i tyle jak sie jest dobrym to nie wazne sa znajomosci.
Krzysztof Antosiewicz

Krzysztof Antosiewicz przedstawiciel
handlowy, MebelHouse
sp. z o.o.

Temat: W łodzi pracy nie ma:/

przepraszam!!! skończyłem studia w naszym mieści, robiłem praktyki i staże w Warszawie, Poznaniu i Łodzi, oczywiście czasem na studiach było ciężko to wszystko gdzieś połączyć ze sobą, ale udawało się, bo cel miałem jasny - doświadczenie, i teraz mam pracę, może nie moich marzeń, ale mam rozwijam się i poza tym staram się mówić ludziom bez pracy, że potrzebna jest determinacja i zapał do działania, to są te dwie najważniejsze rzeczy... :P banał!!! może są to banały, ale płakanie, że bieda, że nic się nie zmienia, niestety wprowadza tylko w depresję...

powtarzam: doświadczenie na stażach i praktykach (czasem nawet bezpłatnych), może jakiś wolontariat (gdzie oprócz pomocy drugiemu działasz i pomagasz), do tego jeszcze studia i szkolenia i nie ma w ogóle opcji praca będzie na Ciebie czekać!!! :P :P :P

Następna dyskusja:

Kanguromania - dziecko nie ...




Wyślij zaproszenie do