Pavel
Byzov
::[mgr
sinifikator]::
Temat: Na czym polega tzw. Grzech Pierworodny?
Ostatnio wydaje mi się, że tzw. Grzech Pierworodny polegał na posłuchaniu zachęty Węża: "będziecie jako bogowie" - czyli na chęci bycia kimś innym niż się jest, na odrzuceniu swojej, stworzonej przez Boga, osobowości.Ewa miała wolną wolę, więc mogła podjąć taką decyzję.
No i podjęła. Przez co nie potrafiła się już znajdować w Raju (przez pychę, albo wstyd, albo nie wiem...).
No i w ten sposób stała się "człowiekiem" takim, jakiego my znamy, w jego obecnej postaci.
Aż potem dopiero Chrystus pokazał, w jaki sposób być "sobą" - przez życie, śmierć, zmartwychwstanie i wniebowstąpienie. W tym sensie mówił: "Ja jestem Drogą, Prawdą i Życiem". Próbuję to "Ja" rozumieć podwójnie, jako odnoszące się do 1. człowieka Jezusa, 2. Syna Bożego i oznaczające "moje ludzkie "ja" i "Moje boskie Ja".
Sens tej historii polegałby m.in. na tym, że religie
i systemy etyczne które propagują poszukiwanie "ja" nie znając Chrystusa (np. szanowny buddyzm), sprowadza ludzi na manowce, bo jedynie Chrystus
jest tą Drogą do jedynego prawdziwego "Ja" człowieka (nie wnikam, czy to jest to "Ja" z Raju, czy jakieś "Nowe Ja").
(Tylko co w tym wszystkim robi Adam? Ewa zjadła, a on się tylko poczęstował, no nie?)
Co o tym sądzicie?Pavel Byzov edytował(a) ten post dnia 26.08.09 o godzinie 12:13