Aleksander Rupikowski

Aleksander Rupikowski inżynier elektryk,
projektant

Temat: Chrześcijanie a sukces

Witam,

Ostatnio popularne są różne rodzaje psychologii sukcesu, często bardzo skuteczne, ale niewiele mające wspólnego z chrześcijaństwem.
Czy rzeczywiście sukces w biznesie, sprzedaży, życiu jest zarezerwowany dla wyznawców "The Secret", Prawa Przyciągania, afirmacji i tym podobnych? A co mam zrobić ja, jako chrześcijanin, jeśli też chcę odnieść sukces, a wszelka ezoteryka budzi mój niesmak? Gdzie szukać inspiracji, chęci do działania? Jak radzić sobie np. z utratą motywacji, gdy nie uznaję powtażania afirmacji przed lustrem? Gdzie szukać coacha, jeśli nie chcę korzystać z usług NLP?

Ciekawy jestem, jak Wy sobie z tym radzicie. Może Wasze przykłady zainspirują mnie i innych?

Pozdrawiam

Alek
Dariusz Boniukiewicz

Dariusz Boniukiewicz Section One - Grupa
KAIZEN

Temat: Chrześcijanie a sukces

W biznesie podstawowym dla mnie czynnikiem jest skuteczność. Oczywiście jako dla Chrześcijanina musi być ona połączona z etyka, prawością, moralnością itp. Ale skuteczność działań jest konieczna dla biznesu. Bez niej sama moralność, etyka, religijność itp byłyby wszystkim tylko nie biznesem,
Co Ci mogę poradzić a co i u mnie działa?

1. nie wylewaj dziecka z kąpielą. Świat nie jest tylko czarny i biały, Chrześcijanie tylko dobrzy a NLPerzy źli ;) Poczytaj Robbinsa. Zobaczysz inne oblicze NLP.

2. pamiętaj, że narwańcy są zarówno wśrod entuzjastów "nowomodnych" kierunków, jak i wśród Chrześcijan tradycyjnie myślących.
Ironizując: wizualizacja może Ci pomóc jak masz sraczke. Tylko głupiec do zwalczenia sraczki będzie korzystał z wizualizacji. Inny głupiec w każdej sraczce będzie widział diabła (bo do jej zwalczenia można potencjalnie skorzystać z wizualizacji) ;)))))))) Spotkasz głupców obu rodzajów :)

3. mnie osobiście jakieś prawa przyciągania i inne takie nie przeszkadzają, ale też z drugiej strony nie do wszystkich tych teorii przywiązuję jakieś większe znaczenie. Staram się z pokorą patrzeć na to co mnie otacza. Wiem, że "nie zjadłem wszystkich rozumów". Jeszcze kilkaset lat temu Kościół oficjalnie twierdził, że ziemia jest płaska, a Indianie amerykańscy nie mają duszy (i oba twierdzenia były na podstawie Biblii dowodzone), dziś wiemy, że jest inaczej. Kto wie, czego Bóg nauczy nas jutro? Może stwierdzimy, że jednak np. to całe prawo przyciągania też jest zamysłem Bożym? A może stwierdzimy, że to wielka bzdura i nic takiego nie istnieje?

Pamiętam, że to, że ja coś postrzegam w dany sposób, nie dowozi, że taka jest obiektywna rzeczywistość. Jeżeli by tak było, to świadkowie wypadku drogowego podawaliby niezależnie jedną spójną wersję zdarzenia, a tak nie jest. Często jak wiemy mimo, że wszyscy widzieli to samo w tym samym czasie podają wręcz sprzeczne wersje.
Innym argumentem tu jest mnogość Kościołów chrześcijańskich. A przecież zasadniczo mamy jedno Pismo Święte...

Reasumując. Pytałeś Alku jak sobie z tym radzę. Z pokorą staram się korzystać z tego co działa, co jest skuteczne. Nie przyjmuje, ani nie odrzucam czegoś dlatego, że tak powiedził ktoś kto dla mnie jest autorytetem. Ludzkie autorytety też się mylą. Taka już nasza kondycja, a przed Bogiem za moje czyny nie odpowie kiedyś mój autorytet, tylko ja sam. Więc ja sam muszę podjąć ostateczną decyzję o przyjęciu, albo odrzuceniu czegoś.
Nie wierze w proste odpowiedzi. Proste odpowiedzi budzą moją nieufność (co nie znaczy, że z zasady je odrzucam). Proste odpowiedzi mogą, ale nie muszą być próbą manipulacji.

Znasz mnie osobiście i wiesz, że moje podejście działa, czyli jest skuteczne. Ale niech to Cię nie zwalnia z ciągłej podejrzliwości wobec mnie. W swoim działaniu być może się mylę. :)
Aleksander Rupikowski

Aleksander Rupikowski inżynier elektryk,
projektant

Temat: Chrześcijanie a sukces

Dariusz Boniukiewicz:
Znasz mnie osobiście i wiesz, że moje podejście działa, czyli jest skuteczne. Ale niech to Cię nie zwalnia z ciągłej podejrzliwości wobec mnie. W swoim działaniu być może się mylę. :)


Być może się mylisz, być może masz rację... :) Rozpocząłem ten wątek, by poznać różne sposoby radzenia sobie z problemami, o jakich pisałem. Oczywiście wybór odpowiedniego, i odpowiedzialność za jego skutki - spoczywa na mnie. Dlatego chcę poznać te inne, spoza nurtu PP, NLP czy afirmacji by mieć większą możliwość wyboru, i znaleźć wreszcie coś dla siebie.

A co do autorytetu - zgadzam się z Tobą, że to ja przed Bogiem zdam relację ze swego życia, a nie mój autorytet. Dlatego warto mieć otwarty umysł i czasem krytycznie podchodzić do "oczywistych oczywistości". Cenię niezależność myślenia, niemniej czasem potrzebuję porady kogoś mądrzejszego. Taka już nasza (czy może moja) ludzka natura.

Dziękuję za Twoją wypowiedź.

Pozdrawiam

Alek
Dariusz Boniukiewicz

Dariusz Boniukiewicz Section One - Grupa
KAIZEN

Temat: Chrześcijanie a sukces

znamienny w całej sprawie jest też szaleńczy ruch w tej dyskusji i wielkie zainteresowanie tematem wśród Chrześcijan.

Widać, że wszyscy mamy wielkie doświadczenie biznesowe, ambicje i koniecznie chcemy się dzielić nim i Ewangelią w biznesie ;)
Aleksander Rupikowski

Aleksander Rupikowski inżynier elektryk,
projektant

Temat: Chrześcijanie a sukces

Może potencjalni rozmówcy uznali, że Twój post wyjaśnia już wszystko, i nic juz nie zostało do dodania? ;) A może po prostu nikt tu nie zagląda?

Pozdrawiam

Alek

konto usunięte

Temat: Chrześcijanie a sukces

Jako chrześcijanie musimy być świadectwem, również swoich kompetencji:)

Dla mnie i mojego męża największą motywacją są słowa Boga żywego, i tak słowo "Wszystko co byście chcieli ażeby wam czyniono wy im czyńcie" to można powiedzieć kredo również zawodowe odnoszące się do dostawóców, klientów jak i pracowników, czy kiedyś pracodawdów:)

Dla mnie również to że moje szkolenie które przygotowuje i prowadzę jest jak na najwyższym poziomie i takie na jakie sama chciała bym się wybrać:)
Po za tym szkoleniowcy-trenerzy często "dodają " w swoich szkoleniach oprócz wiedzy kompetentnej w teorii i ćwiczeniach wiedzę "egzoteryczną"
byłam na takich szkoleniach i dzięki nim mam odwagę przyznawać sie do Tego z którym mogę wszystko:)))
i tego kto daje wspaniałe życie w każdej dziedzinie nie dla tego że ciągle o tym myślę i co prowadzi prędzej czy później do frustracji ,ale dlatego że mnie kocha:))i jest to rzeczywiste:)))

Jest jeszcze słowo "Wszystko co czynicie czyncie jak byście czynili dla Pana nie dla ludzi" z listu do Koryncjan.
Po za tym chrzescijanie mają owoc Ducha Świętego, pomoc Wszechmogącego,i codzienną społeczność z Bogiem:)
NLP się kryje:))
Oczywiescie z całą profesjonalną wiedzą o biznesie:)

MarlenaMarlena Wojciechowska edytował(a) ten post dnia 02.12.10 o godzinie 14:04

konto usunięte

Temat: Chrześcijanie a sukces

Sukces w biznesie zaczyna się od profesjonalizmu. Dobrze wykonanej pracy.
Wartości zmaterializowane w usłudze czy produkcie.
Aleksander Rupikowski

Aleksander Rupikowski inżynier elektryk,
projektant

Temat: Chrześcijanie a sukces

Przez jakiś czas tu nie zaglądałem. Jestetm mile zaskoczony Waszymi odpowiedziami. Dziękuję i pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Chrześcijanie a sukces

Najbogatsza kobieta na Tajwanie, prezes HTC, skonczyla studia na Uniwersytecie w Kaliforni a otwarcie przyznaje ze najlepszym podrecznikiem zarzadzania jest dla niej Biblia (polecam: http://manageria.gazeta.pl/manageria/1,85811,5859938,B... )

Pat Gelisnger - do niedawna prezes Intela, obecnie prezes firmy, ktorej obroty przekraczaja kilkanascie miliardow dolarow rocznie, szczesliwy ojciec i mąż, przyznaje ze stara sie przeczytac Biblie przynajmniej 2 razy w ciagu roku.

Moglbym jeszcze bardzo dlugo wymieniac.
Osobiscie uwazama, ze Biblia jest niesamowitym zrodlem madrosci i inspiracji.

Polecam ksiazki: "Sukces w twoich rekach" Alfred Palla
"Twoje pieniadze sie licza" Howard Dayton
Oraz pozycje Allana Joy Mcginnisa.
Polecam tez Edukacje Finansowa, Crown ktora naucza biblijnych zasad finansowych http://crown.org.pl/

Executive Ministry - jest to cześć Campus Crusade For Christ (w Polsce Ruch Nowego Życia http://rnz.org.pl ) która zajmuje się pracą z przedsiębiorcami - mam namiary na nich w Warszawie jesli ktos jest zainteresowany.

W Krakowie duszpasterstwo przedsiebiorcow Talent: http://www.duszpasterstwotalent.pl/

Na tej stronie mozna znalezc prezentacje z wykladow o finansach i zarzadzaniu soba w czasie, ktore oparte są na Piśmie Świętym: http://tkruk.pl/

"Cóż bowiem za korzyść odniesie człowiek, choćby cały świat zyskał, a na swej duszy szkodę poniósł? Albo co da człowiek w zamian za swą duszę?” (Mt 16,24)

Moim zdaniem stosowanie technik manipulacj psychika jest czymś co odciąga od Boga i jestem przekonany, że o nie podoba się Bogu. W dłuższej perspektywie bardziej szkodzi niż pomaga.

Stosując zasady które Bóg nam polecił można odnieść sukces który znaczy dużo więcej niż pieniądze: szczęśliwą rodzinę, dobre relacje z przyjaciółmi, spełnienie w życiu, a przede wszystkim szczęście płynące z relacji z Bogiem.



Wyślij zaproszenie do