konto usunięte
Temat: praca w Chinach
Ostatni numer magazynu "The Atlantic" przynosi pewną otuchę bezrobotnym, niewykwalifikowanym białym mężczyznom. Wystarczy być szczęśliwym posiadaczem garnituru, a atrakcyjna praca się znajdzie. Tyle że w Chinach. Okazuje się, że można tam spotkać podróbki nie tylko markowych towarów.Pewna firma zaproponowała autorowi tekstu stanowisko eksperta. Nie wymagano żadnego doświadczenia, pensja wynosiła 1000 dolarów tygodniowo. Zaoferowano mu zakwaterowanie w eleganckim hotelu w Dongying w prowincji Szantung. Jedyne wymagania to jasny kolor skóry i garnitur.
Jak wyjaśnił autorowi tekstu bardziej doświadczony kanadyjski kolega, ta nieprzesadnie wymagająca posada polega na odbywaniu od czasu do czasu spotkań typu "biały człowiek pod krawatem", podczas których należy uścisnąć parę rąk.
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80353,8100010...