Juliusz B.

Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU

Temat: Chiny bliżej

Z "komunizmem chińskim" to nawet marksizm miał kłopot tworząc swoją ideologię.
Bardzo trafne wydają mi się powyższe wypowiedzi, ciągle jednak jeszcze chyba nie wyczerpany został temat jak to wszystko wpływa na organizację pracy i jej kulturę, która obecnie spowodowała chiński boom, a także co to znaczy dla reszty świata.
Czy Europa chcą odgrywać jeszcze jakąś rolę musi zrezygnować z "ja" na rzecz "my"?
Karolina C.

Karolina C. Assistant Manager,
Zarządzanie
Ryzykiem,
PricewaterhouseC...

Temat: Chiny bliżej

ale przeciez europa nie zrezygnuje.
my sie pchamy w kierunku indywidualizmu, chociaz i tak stany nas bija na glowe.
na organizacje pracy i jej kulture jak wplywa?
tak po krotce (przekleje ze swojej pracy, bo nie chce mi sie tego drugi raz pisac:), uzywajac wymiarow hofstede (ktory co prawda jest oklepany, i niektorzy twierdza ze malo naukowy, bo badania robil w jednej firmie z wlasna kultura organizacyjna, i cale wieki temu):

Na wymiarze o nazwie „dystans władzy” Chiny zajęły jedno z najwyższych miejsc, uzyskując wynik 60, podczas gdy średnia światowa to 55. Wskaźnik ten mówi nam o stopniu shierarchizowania społeczeństwa, nierównym podziale władzy wśród obywateli i jest bardzo charakterystyczny dla społeczeństw z dużymi rozbieżnościami w wysokości dochodu.
Wynik na wymiarze „indywidualizm-kolektywizm” jest najniższy ze wszystkich państw azjatyckich. Oznacza on, że społeczeństwo jest kolektywistyczne, z naciskiem na interes grupy a nie jednostki, wysokim poszanowaniem dla instytucji rodziny, więzi międzyludzkich, oraz lojalności wobec innych członków grupy. Typowo chiński przykład kolektywizmu odnajdujemy w guanxi. Guanxi to grupa znajomych, którzy pomagają sobie nawzajem, załatwiają różne sprawy, jak na przykład oficjalne dokumenty dla drugiego dziecka, czy też samochód. Guanxi w naszym języku miało by odpowiednik „mieć plecy”, ale ponieważ ma to wydźwięk negatywny, a w Chinach wręcz przeciwnie, więc rzadko się ten termin tłumaczy. O guanxi, czyli sieć więzi społecznych należy dbać i zawsze starać się zrobić wszystko co w naszej mocy, aby pomóc.
Chiny uzyskują wysoki wynik na wymiarze „męskość – kobiecość”, co pokazuje, że role społeczne kobiet i mężczyzn są silnie zróżnicowane, przy czym bardzo często to mężczyzna jest głową rodziny, siłą, oraz że zajmuje dużo wyższe miejsce w hierarchii niż kobieta. To samo tyczy się stosunków w pracy i zdarza się, że strona chińska czuje się nie szanowana, jeśli partnerem w negocjacjach biznesowych jest kobieta.
Na wymiarze „unikanie niepewności”, Chiny zajmują wysokie miejsce. Ma to miejsce w państwie, w którym społeczeństwo nie czuje się zagrożone tworzy takie warunki (prawo, silna władza, przepisy, regulacje i kontrola), która pozwala na obniżenie stopnia niepewności.
Najwyższy ze wszystkich wyników jednak, Chiny uzyskały na wymiarze „długoterminowa orientacja”, który pokazuje, że chińskie społeczeństwo bardzo silnie przywiązane jest do tradycji i kultury, szanuje starsze osoby i przodków, oraz że skłonne jest do zawierania długoterminowych umów, czy też kontraktów. Jednakże należy wziąć pod uwagę, ze takie podejście do czasu może spowodować, że założenie firmy czy fabryki w Chinach jest dużo trudniejsze i bardziej czasochłonne niż w innych krajach.

w ogóle to polecam książkę 'W domu smoka.", tam miło i przyjaźnie jest wyjaśnione wszystko :)
Juliusz B.

Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU

Temat: Chiny bliżej

Boeing, jak i Airbus mają silne powiązania z Chinami. Ponad połowa samolotów latających obecnie w tym kraju została wyprodukowana przez Airbusa. W 2009 roku to europejskie konsorcjum uruchomi niedaleko Pekinu swoją pierwszą linię montażową poza Europą. Z kolei Boeing i Chiny współpracują od lat siedemdziesiątych. Chińscy producenci dostarczają wszelkiego rodzaju części dla Boeinga, a ponad 4 tysiące maszyn, które są obecnie wykorzystywane, zawiera elementy wykonane w Chinach.

Wszystko wskazuje na to, że Chińczycy nauczyli się lekcji. W 2009 roku zacznie latać ARJ21, pierwszy chiński model mieszczący 100 pasażerów, na który jest już 70 zamówień. Lecz aby zaspokoić rosnący popyt, Chińczycy będą potrzebowali większych maszyn – i to od [b}2700 do 2900[/b] sztuk tylko w przyszłej dekadzie. Chiny staną się drugim rynkiem samolotowym na świecie za Stanami Zjednoczonymi, a liczba ich lotów krajowych w tym okresie wzrośnie najbardziej na świecie: aż o 9 procent. Do obsługi tych tras idealne są średnie samoloty z przejściem w środku na 90-200 miejsc siedzących. W 2025 roku będzie na nie przypadać od 60 do 70 procent światowego rynku. Stąd decyzja Chińczyków o wkroczeniu na rynek średnich samolotów.

Na reakcje dwóch rywali nie trzeba było długo czekać. – Chińczycy są szybcy, w sektorze kosmicznym już należą do czołówki. Mogą być dla nas nową konkurencją – mówi inżynier Airbusa. "Założenie, że na rynku będzie miejsce tylko dla Boeinga i Airbusa, jest błędne – przyznał w niedawnym wywiadzie prezes Boeinga James McNerney. – Chińczycy mają dobrze wykształconych ludzi, silnego ducha przedsiębiorczości i ogromny rynek wewnętrzny".

Na giełdach akcje EADS, większościowego udziałowca Airbusa, spadły 19 marca o 1,9 procent, podczas gdy akcje Boeinga wzrosły o 0,5 procenta. Czyżby to był znak?

Piergiorgio M. Sandri
Konrad R.

Konrad R. specjalista ds.
międzynarodowych

Temat: Chiny bliżej

Zrezygnowanie cywilizacji Zachodniej z indywidualizmu na rzecz kolektywizmu (co ma coraz bardziej miejsce) to by była głupota i samobójstwo. Dobrobyt powstaje z indywidualizmu i wolności w dłuższej perspektywie w naszym kręgu kulturowym. Można też inaczej kolektywistycznie jak w Azji, ale przykład Japonii pokazuje że w dłuższej perspektywie to wywołuje korupcje ogromną i stagnacje

P.S
Czy możesz Karolina parę słów o tej książce "W domu smoka"
Karolina C.

Karolina C. Assistant Manager,
Zarządzanie
Ryzykiem,
PricewaterhouseC...

Temat: Chiny bliżej

Konradzie,

tu jest ta ksiazka w rozdzialach:
http://niniwa2.cba.pl/index-chiny.htm

konto usunięte

Temat: Chiny bliżej

Konrad R.:
Zrezygnowanie cywilizacji Zachodniej z indywidualizmu na rzecz kolektywizmu (co ma coraz bardziej miejsce) to by była głupota i samobójstwo. Dobrobyt powstaje z indywidualizmu i wolności w dłuższej perspektywie w naszym kręgu kulturowym. Można też inaczej kolektywistycznie jak w Azji, ale przykład Japonii pokazuje że w dłuższej perspektywie to wywołuje korupcje ogromną i stagnacje

masz rację, lecz z małym "ale". Otóż, oba systemy mają rację bytu pod warunkiem że są rozsądnie "wyregulowane" :) oraz pod warunkiem że wyrosły naturalnie i mają starą tradycję. Gdyby kolektywizm przenieść do któregokolwiek kraju zachodu, to by sie nie sprawdizł a ludzie cierpieliby i buntowliby się przez całe stulecia.
Chiny natomiast wyrosły na zupełnie innym światopoglądzie niż prawie cała reszta świata. To że na tym wyrosły, sprawia, że czują się z tym naturalnie. Widziałem nawet niedawno gdzies program o tym że Chińczycy owszem chętnie podróżują i zdobywają edukację w innych miejscach na świecie, jednak za miejsce swojego życia stałego, wybierają rodzinne Chiny, tak więc wcale tak bardzo nei cierpią :)
Konrad R.

Konrad R. specjalista ds.
międzynarodowych

Temat: Chiny bliżej

Prawda, to się nazywa kapitał społeczny, czyli umiejętność połączenia
wspólnego doświadczenia historycznego wspólnoty w modernizacji i rozwoju. Ale nie zmienia to faktu że systemy azjatyckie są bardziej korupcjogenne i zbiurokratyzowane z natury, co w dłużej perspektywie może zawsze osłabiać rozwój
Juliusz B.

Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU

Temat: Chiny bliżej

ciekawi mnie co Chińczycy sadza o "zachodniej" organizacji pracy?
Konrad R.

Konrad R. specjalista ds.
międzynarodowych

Temat: Chiny bliżej

To samo co o systemach politycznych i kulturze pewnie, że egoistyczna i anarchiczna

konto usunięte

Temat: Chiny bliżej

Ciekawi mnie kiedy chińczycy nas po prostu zjedzą. Jak tylko na nas rzucą okiem.
Mam rację czy nie?

konto usunięte

Temat: Chiny bliżej

Andrzej B.:
Ciekawi mnie kiedy chińczycy nas po prostu zjedzą. Jak tylko na nas rzucą okiem.
Mam rację czy nie?

zależy czy będziemy się z nimi lubić czy nie :)

konto usunięte

Temat: Chiny bliżej

Michał P.:
Andrzej B.:
Ciekawi mnie kiedy chińczycy nas po prostu zjedzą. Jak tylko na nas rzucą okiem.
Mam rację czy nie?

zależy czy będziemy się z nimi lubić czy nie :)
A ty lubiłeś tą świnię we wtorek co się schabowy nazywała?
Nawet nie poczujesz. ;)Andrzej B. edytował(a) ten post dnia 14.04.07 o godzinie 21:50
Karolina C.

Karolina C. Assistant Manager,
Zarządzanie
Ryzykiem,
PricewaterhouseC...

Temat: Chiny bliżej

no i wlasnie tu jest ta roznica.
Ty, Konradzie, mowisz 'korupcja', oni mowia 'guanxi'.

u nas o tym, ze ktos ma plecy mowi sie z pogarda, u nich to wyznacznik spolecznego sukcesu.

wiec sie z Toba nie zgodze, bo przymierzasz europejskie ramy do azjatyckiej kultury. :)

i to nie jest tak, ze nasze dobre, ich zle, albo na odwrot.
kazda z kultur/subkultur/nawet kultury organizacyjne wyksztalcila swoj sposob dzialania, taki jaki sie najlepiej sprawdza w danym srodowisku.

i juz :)
Konrad R.:
Prawda, to się nazywa kapitał społeczny, czyli umiejętność połączenia
wspólnego doświadczenia historycznego wspólnoty w modernizacji i rozwoju. Ale nie zmienia to faktu że systemy azjatyckie są bardziej korupcjogenne i zbiurokratyzowane z natury, co w dłużej perspektywie może zawsze osłabiać rozwój
Karolina Chlebowska edytował(a) ten post dnia 15.04.07 o godzinie 00:06
Bartosz Jastrzębski

Bartosz Jastrzębski REPORTER Wydarzenia
POLSAT / POLSAT NEWS

Temat: Chiny bliżej

Podstawowy błąd w interpretacji to patrzenie na kultury Dalekiego Wschodu przez pryzmat kultury Zachodu, niestety, inne priorytety, inna symbolika, inne podejście do życia, czasami tego nie można zrozumieć, można tylko przyjąć do wiadomości i po prostu uszanować, że ktoś myśli inaczej

konto usunięte

Temat: Chiny bliżej

Bartosz J.:
Podstawowy błąd w interpretacji to patrzenie na kultury Dalekiego Wschodu przez pryzmat kultury Zachodu, niestety, inne priorytety, inna symbolika, inne podejście do życia, czasami tego nie można zrozumieć, można tylko przyjąć do wiadomości i po prostu uszanować, że ktoś myśli inaczej

no właśnie, to co powiedziałeś do mnie przemawia :)
Karolina C.

Karolina C. Assistant Manager,
Zarządzanie
Ryzykiem,
PricewaterhouseC...

Temat: Chiny bliżej

Ależ Bartoszu, ja o tym samym :)
Konrad R.

Konrad R. specjalista ds.
międzynarodowych

Temat: Chiny bliżej

no i wlasnie tu jest ta roznica.
Ty, Konradzie, mowisz 'korupcja', oni mowia 'guanxi'

To nie jest tak, że porównuje guanxi z korupcją, bo to jest element tamtejszej kultury, ale w praktyce wywołuje to w gospodarkach azjatyckich korupcję poprzez specyficzny system nepotyzmu, połączenia struktur władzy z gospodarką, bankami itp i jest w dłużej perspektywie niekorzystne gospodarczo i kryzysogenneKonrad Rajca edytował(a) ten post dnia 15.04.07 o godzinie 16:40
Juliusz B.

Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU

Temat: Chiny bliżej

Lot zapowiada od kwietnia
połącznie rejsowe Warszawa - Pekin

konto usunięte

Temat: Chiny bliżej

Tak wrzuce informacyjniena temat socjalizm, a Chiny. Chiny zniosly Swieto Pierwszomajowe wprowadzajac za to 2 dni wolne na Boze Narodzenie. Niezgodze sie tez, ze nie zmienia sie model patriarchalny w Chinach. Duzo szefow Chinskich malych firm, to kobiety. Poznalam tez kobiete wlascicielke i szefowa malej stoczni. Faceci sie jej bali panicznie. Dodam tez, ze najwiekszy odsetek tych zmian jest w prowincji Jiangxi. I jeszcze dowcip chinski od mojego przyjaciela: Mezczyzna z Zachodu proszac o reke kobiety kleczy. Chinczyk robi to wprawdzie stojac, za to kleczy przed zona przez cale swoje zycie. Cos jak Hiszpania - na zewnatrz Macho od srodka patrzac rzadza kobiety.
Marcin Mikołajczak

Marcin Mikołajczak Director Contract
Management,
MacGregor Sweden AB

Temat: Chiny bliżej

Wszystko wskazuje na to, że Chińczycy nauczyli się lekcji. W 2009 roku zacznie latać ARJ21, pierwszy chiński model

No nie przesadzajmy. Z dostępnych w internecie informacji wynika że kadłub samolotu ARJ21 jest praktycznie kopią McDonnell Douglas DC-9, na którą kiedyś Amerykanie dali im licencję. Nowe skrzydła do starego kadłuba zaprojektował rosyjski Antonov. Całość wyposażona będzie w amerykańskie silniki General Electric i jak znam życie również zachodnią awionikę. Oczywiście sam fakt podjęcia produkcji takiego samolotu to kamień milowy chińskiego przemysłu lotniczego, ale jeszcze trochę im brakuje.
To samo się mówi ogólnie o chińskim programie kosmicznym. Wszystko to kopie radzieckich rozwiązań z lat 70tych. Ale tutaj akurat chyba to jest mniejszy problem niż z samolotami. Wydaje się że świat nie poszedł w technologii kosmicznej zbyt daleko od tego czasu, trwa jakiś przedłużający się impas.Marcin Mikołajczak edytował(a) ten post dnia 10.01.08 o godzinie 11:33



Wyślij zaproszenie do