Marcin Kowal

Marcin Kowal Student, UO

Witajcie, rozpocząłem w tym roku edukacje na kierunku Informatyka. ie jest to niestety żadna renomowana uczelnia, dlatego mam obawy i chciałem Was zapytać o kwestie poruszoną w nazwie tematu. Z jednej strony mówi się, że w dziedzinie informatyki liczą się umiejętności (a te poszerzam regularnie również w czasie wolnym, poza uczelnią), z drugiej strony jest kwestia np. "walki na cv" w przypadku x osób chętnych na jedno miejsce.
Chciałbym prosić osoby doświadczone w branży o wypowiedzi :)
Marcin Laskowski

Marcin Laskowski Inżynier/Specjalista
VoIP (Grandstream)

Kierunek informatyka to tak jak WF, wszystko i nic.
Sam świstek ma znaczenie w korporacjach, tam wymagają wyższego wykształcenia (no i oczywiście dla programisty). Oczywiście przy 1 pracy danej osoby szkoła ma znaczenie, później patrzę na zatrudnienie i obowiązki. Informatyka się rozwija tak szybko że wiedza praktyczna nieaktualizowana na bieżąco staje bezużyteczna (wyjątek - programowanie), szkoła - poznaj ludzi, nauczysz się metodyki i ogólnych zasad :) Jak dasz radę to jakaś praktyka w firmie informatycznej (niekoniecznie za darmo).
IMO wolontariat jest fajny do pomocy ludziom ale w pracy tak średnio ;)
Martyna Arent

Martyna Arent Sprzedawca,
Marketer,
Operational Manager

Marcinie, ważne jest to abyś poza zajęciami się rozwijał w konkretnym kierunku, co dokładnie by Ciebie interesowało. Podejrzewam, że na studiach będą Ciebie uczyć wszystkiego po trochu, warto by było mieć już jakiś cel, że chciałbyś zajmować się np. sieciami albo programować w Javie, zostać specem od mobilnych itd. Wybór jest szeroki a to zależy od Ciebie i Twojej motywacji :) Aby być programistą potrzebna jest pasja, trzeba to po prostu lubić. Mogą Ci wbijać młotkiem wiedzę, ale jeśli tego nie czujesz to nie będziesz dobry. Cóż, specyficzna branża :)

W naszej firmie podstawą rekrutacji jest to co wiesz, a nie jaką szkołę skończyłeś. Przychodzisz, robisz zadania, weryfikujemy wiedzę i wiemy czy poszedłeś na studia bo rodzice kazali czy też naprawdę robiłeś coś fajnego w międzyczasie :)

Powodzenia!
Mateusz Mirkowski

Mateusz Mirkowski Co-Founder @ Visent
Coders

Marcin K.:
Witajcie, rozpocząłem w tym roku edukacje na kierunku Informatyka. ie jest to niestety żadna renomowana uczelnia, dlatego mam obawy i chciałem Was zapytać o kwestie poruszoną w nazwie tematu. Z jednej strony mówi się, że w dziedzinie informatyki liczą się umiejętności (a te poszerzam regularnie również w czasie wolnym, poza uczelnią), z drugiej strony jest kwestia np. "walki na cv" w przypadku x osób chętnych na jedno miejsce.
Chciałbym prosić osoby doświadczone w branży o wypowiedzi :)

Zmartwię Cię. Studia nie mają ŻADNEGO znaczenia. Liczy się tylko to co umiesz, jak szybko się uczysz i to jaki jesteś(czyli Twoje zdolności interpersonalne). Żaden poważny rekruter nie zapyta Cię o studia, a jeśli już to z ciekawości. Jeśli na rozmowie o pracę ktoś kręci nosem na Twoje wykształcenie, to uciekaj z tej firmy jak najdalej.
Poza tym ucz się dużo w domu. Nie wiem czy interesuje Cię bardziej kierunek programistyczny czy administracyjny. Jeśli ten pierwszy to trenuj każdy temat(np wskaźniki, tablice), rób dużo zadań. Tu trzeba po prostu dużo ćwiczyć, nie ma innej rady. Jeśli ten drugi to eksperymentuj z linuxami, postaw sobie sam prosty serwer, bazę danych itp. To niby proste rzeczy, ale jednak jest to jakieś rzeczywiste doświadczenie. Poza tym to dużo mówi o zainteresowaniach, widać, że jesteś chętny do działania, a nie tak jak mówi przedmówczyni: poszli na studia, bo rodzice kazali. :) Jednak nie przesadzaj w jedną stronę. Nie zapominaj o życiu towarzyskim, to tam nabierasz kontaktów, uczysz się komunikacji z ludźmi. To są bardzo ważne cechy i zazwyczaj to osobą wygrywasz rekrutację. ;) Nie zapominaj też o innych pasjach, bo nie samą pracą człowiek żyje. ;)
Co do "walki na cv" to taka istnieje tylko na początku, ale w zasadzie jak masz już rok solidnego doświadczenie to już przestaje Cię to dotyczyć. W pewnym stopniu dobrze, że się tym trochę przejmujesz, bo znaczna część studentów informatyki twierdzi, że min 4 netto na umowie o pracę to dostaną z pocałowaniem ręki. Jeśli będziesz cokolwiek umiał, obniżysz wymagania finansowe do rozsądnych kwot(pamiętaj, że na początku dla firmy jesteś kosztem i pożytek z Ciebie jest mały) to pracę znajdziesz bez problemu, a pieniądze przyjdą prędzej czy później. :)

konto usunięte

Możesz mieć skończoną podstawówkę zaocznie i gimnazjum w Szczebrzeszynie ale jeżeli masz chociaż jedną z cech poniżej:

- wymiatasz w Linuxie, wolisz katalog /home niż swój dom
- w wolnej chwili stawiasz Active Directory dla sąsiada, dla cioci Exchange
- kodujesz w dowolnym języku, jesteś bardziej obiektowy niż obiektywny
- wolisz czytać o nowościach IT niż o nowych statusach znajomcyh na FB
- konfiguracja sprzętu to dla Ciebie banał , wkońcu po coś dali Manuala

Będziesz dobrym specjalistą IT.

można by wymieniać do n , wystarczy, że jesteś w czymś dobry a wykształcenie nie będzie miało wielkiego znaczenia, studia to dodatek jeżeli się coś nauczysz to świetnie, jeżeli nie to ucz się sam !
Daniel W.

Daniel W. Architekt ;)

- wymiatasz w Linuxie, wolisz katalog /home niż swój dom
- w wolnej chwili stawiasz Active Directory dla sąsiada, dla cioci Exchange
- kodujesz w dowolnym języku, jesteś bardziej obiektowy niż obiektywny
- wolisz czytać o nowościach IT niż o nowych statusach znajomcyh na FB

Fajne ;)
Dawid Pieczonka

Dawid Pieczonka Właściciel Agencji
SEO.

Jeśli traktujesz studia jako przepustkę do przyszłej pracy w tym przypadku się rozczarujesz. Są kierunki (medycyna etc) które pracę po skończeniu zapewniają, są kierunki które otwierają możliwości poprzez kontakty na studiach nabywane a reszta .... traktuj to jedynie jako sposobność do rozwoju.

Póki masz czas - baw się informatyką, twórz swoje projekty - to zaowocuje
Jako studenta i Programista w jednym uważam, że studia mogą Cię rozwinąć tylko wtedy kiedy tego chcesz.
Jak szukasz wiedzy, to znajdziesz tam dużo ogarniętych Profesorów, i nie tylko. Często to rówieśnicy mają wiele wiedzy, której jeszcze nie posiadłeś.
Ja bardzo cenię swoją uczelnie, mimo iż nie jest wysoko w rankingach. Są i tacy co narzekają, że to tylko "jakieś głupoty, które nigdy się nie przydadzą". Uważam, że są w błędzie.

Przesłanie jakim się kieruję, to to aby drążyć temat i studiować dla Siebie. Na pewno znajdą się tacy co Cię polubią i czegoś nauczą.
Sam mam łatwiej, gdyż lubię się uczyć.
Marcin Kowal

Marcin Kowal Student, UO

Bardzo dziękuję wszystkim za odpowiedzi!
Zastanawiam się też, czy to nie jest trochę tak, że ja abstrahując od renomy uczelni w kwestii późniejszych szans na znalezienie pracy nie mam tak, że po prostu wewnętrznie potrzebuje ukończenia czegoś, z czego będę mógł być dumny.
W każdym razie pocieszyliście mnie troche, ale nadal czasem napada mnie uczucie dziwnego niedosytu...
Krzysztof Smaga

Krzysztof Smaga Inżynier sieci,
projektant,
administrator.

Marcin K.:
Witajcie, rozpocząłem w tym roku edukacje na kierunku Informatyka. ie jest to niestety żadna renomowana uczelnia, dlatego mam obawy i chciałem Was zapytać o kwestie poruszoną w nazwie tematu. Z jednej strony mówi się, że w dziedzinie informatyki liczą się umiejętności (a te poszerzam regularnie również w czasie wolnym, poza uczelnią), z drugiej strony jest kwestia np. "walki na cv" w przypadku x osób chętnych na jedno miejsce.
Chciałbym prosić osoby doświadczone w branży o wypowiedzi :)

Mam kolegę w firmie, który nie ma żadnych studiów. Jest za to specjalistą (programista .NET). Chłopaka chyba nie da się na niczym zagiąć. Pisze niesamowicie. Jak patrzysz na kod to od razu wiesz, że nie robił tego ktoś z przypadku. Wszystko czytelnie i z sensem.

Z tymi studiami to różnie jest. Renoma uczelni czasami opiera się na pięknej historii, która nie ma odniesienia do teraźniejszości.
Daniel W.

Daniel W. Architekt ;)

tylko małe ale - jak chcesz wystartować do pracy to dostajesz pytanie jak uczelnię Pan skończył.
Krzysztof Smaga

Krzysztof Smaga Inżynier sieci,
projektant,
administrator.

Jakoś jeszcze się nie zdarzyło...
Marcin Szatkowski

Marcin Szatkowski IT Manager, PM

Jaka i po primo "czy kierunkowa?" uczelnia to ważne np przy rekrutacji, ale ważniejsza jest wiedza pod kątem stanowiska. To jednocześnie rada: nie aplikować na stanowiska poza naszą wiedzą i doświadczeniem - to się najczęściej kończy stratą czasu w najlepszym przypadku.

Nie do końca też zgadzam się z moimi przedmówcami, ponieważ, w moim przypadku i z mojego doświadczenia: nawet poparta wieloma certyfikatami wiedza samouka jednak jest nieco niżej niż baza uczciwego studenta kierunku, którego szukamy z oceną min na "4". Wg mnie to różnica typu: czysta wiedza vs wiedza o wszystkim po trochę wymieszana doświadczeniami - ale to już zależy kto czego szuka.
Marcin Kowal

Marcin Kowal Student, UO

A jeśli jest to baza uczciwego studenta kierunku, którego szukacie z oceną min. na "4", ale mniej renomowanej uczelni? Bo tego dotyczy właściwie duża część moich obaw opisanych tutaj...
Marcin Szatkowski

Marcin Szatkowski IT Manager, PM

Osobiście, nie spotkałem się z pytaniami odnośnie mojej uczelni, a moi rekruterzy z pewnością nie mogli jej łatwo oszacować, choć może i to było tego powodem. Teraz, jak już sam dobieram zespoły - ważna jest dla mnie podstawa i późniejsze doświadczenie.
Każda rekrutacja to indywidualna sprawa, startując do lokalnej firmy będziesz miał inną konkurencję niż np do Google.
Mając mniej renomowaną uczelnię w cv niż Twoi konkurenci, to tak jak z każdym parametrem podczas wyboru, jeśli dla kogoś będzie to ważny parametr to Cię uplasuje niżej w tej kategorii. Jak pisałem jeszcze niżej w moim przypadku są kandydaci bez wykształcenia w kierunku na pożądane stanowisko (głównie ze względu na ich własne bezpieczeństwo, oraz majątku firmy).

Pamiętajmy też że uczelnia to nie wszystko - szczególnie w rozwoju kariery zawodowej - liczy się też nasza historia zatrudnienia.
Daniel W.

Daniel W. Architekt ;)

Krzysztof S.:
Jakoś jeszcze się nie zdarzyło...
Może się teraz rekrutacje zmieniły ;)
Tomasz L.

Tomasz L. Inzynier Systemów
Bezpieczeństwa,
ASCOMP S.A.

Może spróbuj na to spojrzeć inaczej.
Lepsza uczelnia daje szansę poznać ciekawszych ludzi i rozwinąć się nie tyle jeśli chodzi o zawodowe kompetencje ale o sposób myślenia i podejścia do problemów.
Środowisko w jakim się rozwijasz ma zarówno znaczenie na studiach jak i w przyszłej pracy. Kontakty jakie nawiążesz mogą procentować w przyszłości. Jeżeli dodatkowo masz talent to jest szansa, że na UJ czy AGH wyłowi cię już na 3 roku rekruter i da lepszy start.
Studiując na prywatnej uczelni gdzie z braku laku informatyków na pierwszym, drugim, trzecim! roku uczy się ekonomii bo akurat takich ma uczelnia wykładowców na stanie, nie nauczysz się ani informatyki ani właściwego podejścia.
Krzysztof Kania

Krzysztof Kania Inżynier systemowy
Cisco (CCNA R&S,
Voice, Security)

Michał K.:
- wymiatasz w Linuxie, wolisz katalog /home niż swój dom
- w wolnej chwili stawiasz Active Directory dla sąsiada, dla cioci Exchange
- kodujesz w dowolnym języku, jesteś bardziej obiektowy niż obiektywny
- wolisz czytać o nowościach IT niż o nowych statusach znajomcyh na FB
- konfiguracja sprzętu to dla Ciebie banał , wkońcu po coś dali Manuala

Będziesz dobrym specjalistą IT.

Nie, nie będzie dobrym specjalistą. Będzie podaj, przynieś, pozamiataj. Człowiek od wszystkiego czyli w zasadzie od niczego. To nie XV wiek, że można było posiąść wszelką ówczesną wiedzę.

konto usunięte

Krzysztof K.:
Michał K.:
- wymiatasz w Linuxie, wolisz katalog /home niż swój dom
- w wolnej chwili stawiasz Active Directory dla sąsiada, dla cioci Exchange
- kodujesz w dowolnym języku, jesteś bardziej obiektowy niż obiektywny
- wolisz czytać o nowościach IT niż o nowych statusach znajomcyh na FB
- konfiguracja sprzętu to dla Ciebie banał , wkońcu po coś dali Manuala

Będziesz dobrym specjalistą IT.

Nie, nie będzie dobrym specjalistą. Będzie podaj, przynieś, pozamiataj. Człowiek od wszystkiego czyli w zasadzie od niczego. To nie XV wiek, że można było posiąść wszelką ówczesną wiedzę.

Widzę, że czytanie ze zrozumieniem boli :)

Napisałem JEDNĄ Z PONIŻSZYCH, jak coś cytujesz to całość , mam nadzieję, że już zrozumiesz :P
Tomasz L.

Tomasz L. Inzynier Systemów
Bezpieczeństwa,
ASCOMP S.A.

Nie wiem czy ktoś kto nienawidzi swojej ciotki będzie dobrym specjalistą IT :) Chyba że ciotkę stać na specjalistę extra.

Wyślij zaproszenie do