Miałem FF + flashblock onegdaj, ale wyłączyłem gdy zapotrzebowałem (nie wszystko to reklama).
Jednak nie o tym wątek, że są reklamy - lecz o tym JAKIE są.
Większość z nas tu - to ludzie którzy ślęczą/ślęczeli przed kompami po *naście godzin dziennie. Lwia część z nas jest wyposażona w szkiełka, w tym w szkiełka z antyrefleksem. Wodotryski z oczoje*ami raczej nie są akceptowalną formą reklamy w środowisku osób pracujących przy monitorze. Monitor to nie telewizor czy bilbord na wieżowcu - jest BLISKO OCZU.
Na mnie reklamy które stanowią straszny kontrast względem reszty strony, wyposażone w jakieś BLINKi i inne duperele poprostu działają tak że przełączam się nim je obejrzę. Jeżeli spora grupa statystycznych userów tak reaguje, to tego typu reklamy są zwyczajnie strzałem w kolano (portalu) za kasę klienta któremu nie obejrzana reklama też zyskiem się nie zwróci.
Ale może chodzi a jakieś sztuczki z pogranicza psychologii o których nie wiem - i proceder zwróci sie zyskiem dla reklamodawcy oraz bez straty dla GLa.
Krzysztof Torenc edytował(a) ten post dnia 15.09.09 o godzinie 00:12