Stanisław Jerzy Niepostyn

Stanisław Jerzy Niepostyn Bądź przeszkolony :)

www.project-media.pl
/szkolenia.php

Temat: Metamodel BPMN 2.0

> Piotr Tadeusz B.:
> Mam nadzieję, że tą "akademicką" dyskusją nie zanudzimy
> czytelników i że umożliwi Państwu zrozumienie istoty BPMN.
>
> > Stanisław Jerzy Niepostyn:
> >
> > > Piotr Tadeusz B.:
> > > Myślę, że przy BPMN nie wzorowano się na standardzie
> > > UML :-D.
> > > BPMN powstał w zupełnie innej organizacji, która
> > > dopiero później przyłączyła się do OMG.
> > Wersje 1.x tak, natomiast wersja BPMN 2.0 jako żywo
> > przypomina UML 2.0.
> To efekt standaryzacji tworzenia dokumentacji w OMG. Wszystkie
> nowe specyfikacje tak wyglądają.
>
> > Nie chcę Pana obciążać wczytywaniem sie w standard UML
> > 2.x, jednakże proponuję się przyjrzeć spisowi treści. W
> > BPMN 2.0 i UML 2.x spis treści poukładano według modeli.
> > Zachowano jedynie w BPMN poczętek wześniejszych wersji z
> > wykazem większości symboli graficznych. W UML-u te wykazy
> > umieszczono na końcu poszczególnych modeli. Natomiast w obu
> > standardach w poszczególnych modelach bardziej szczegółowo
> > opisane są wszystkie elementy poszczególnych modeli wraz z
> > diagramami klas przedstawiającymi meta-modele.
> Nota bene moje obserwacje wskazują, że ten standard OMG
> tworzenia dokumentacji wcale nie wpłynął na lepsze zrozumienie
> modelowania w BPMN. Moim zdaniem wiele rzeczy zaciemnił.
>
> Ale z tego powodu się akurat nie martwię.
> Bez dobrego szkolenia trudno zrozumieć a ja szkole :-D.
>
> > Czy we wcześniejszych wersjach BPMN była gdzieś mowa o
> > diagramach klas prezentujących części metamodelu BPMN ?
> Annex B w 1.2?
Wykorzystując tą taksonomię na tych diagramach udałoby się Panu poprawnie zamodelować proces z częścią tych elementów ?

> > Choćby i z tego względu warto poznać standard UML :)
>
> Co do analityków - zgadzam się :-) (tak samo jak programiści
> powinni znać podstawy BPMN)
> Co do "biznesu" - czarno widzę.
Niestety w standardzie BPMN 2.0 brak pełnego metamodelu BPMN 2.0.
Przy budowie swojego edytora musiałem opierać się na opisie tekstowym ....