Jakub
Łoginow
Nie ma kangurów w
Austrii
Temat: Płatne artykuły do przedruku
Wydaje mi się, że jest to bardzo obiecująca nisza na rynku, dotychczas niewykorzystana. Chodzi oczywiście o płatne przedruki.Jak wiadomo, media masowe idą na ilość, a nie na jakość. Dla obniżki kosztów często rezygnują z doświadczonych dziennikarzy i korzystają z tych, którzy coś napiszą za śmiesznie niskie stawki:
http://porteuropa.eu/infoblog/blog-medialny/1122-stawk...
Ale ogromnym atutem mediów masowych jest ich zasięg. Nawet największy chłam zostanie przeczytany przez dziesiątki tysięcy osób, podczas gdy obiektywnie świetny artykuł na blogu może przeczytać tylko 200 osób.
Świetnym rozwiązaniem są przedruki. Bloger i tak pisze artykuł dla siebie a przy tym chciałby sprzedać ten tekst jeszcze gdzie indziej. Przy czym akceptowalne stawki mogą być znacznie niższe, niż w przypadku artykułu ekskluzywnego, napisanego specjalnie dla jakiejś gazety czy portalu. Powiedzmy, że za artykuł ekskluzywny wydawca portalu musiałby zapłacić 250 zł, a za takiej samej klasy przedruk: 20-50 zł. Różnica istotna.
Wydaje mi się jednak, że do tej pory ten rynek nie został jeszcze dostrzeżony i wykorzystany. Owszem, są bezpłatne artykuły do przedruku i sam chętnie z tej opcji korzystam - chodzi o rozpowszechnienie własnych treści, nazwiska i umieszczenie linka, a wydawca zyskuje bezpłatnie wartościowy content. Są nawet serwisy takie jak artelis.pl, sam z niego korzystam, ale umówmy się: 90% publikowanych tam artykułów to SEO-we gówno. Niestety, ludzie mylą pozycjonowanie z dziennikarstwem i dziennikarstwo z PR-em, a właściciele serwisów typu Artelis to akceptują.
Chętnie powitałbym natomiast portal, który pośredniczyłby w płatnym udostępnianiu artykułów do przedruku. Przy czym koniecznie musiałaby być weryfikacja autorów, tak by usługi płatnych przedruków mogli oferować jedynie autorzy doświadczeni, którzy posiadają już swoją stronę internetową lub bloga, a nie gimnazjaliści-grafomani.
Jak myślicie, czy to ma sens i jak taki serwis miałby wyglądać?