Wojciechowski M.

Wojciechowski M. Psycholog biznesu |
szkolenia &
consulting sprzedaży

Temat: Sprzedaż Chopina

Dostalem dzisiaj zaproszenie, ciekawe, bo - nie związane z tym, czym na co dzień się zajmuję. Tym nie mniej ma ono pewny związek ze sprzedażą, bo zaproszenie to, a w zasadzie projekt, którego dotyczy, to nic innego jak dobrze realizowana sprzedaż chyba najbardziej znanego polskiego kompozytora, najbardziej uznanej i popularnej marki w polskiej kulturze - Fryderyka Chopina.

Zaproszenie dotyczy TEGO wydarzenia:
http://pl.chopin.nifc.pl/chopin2010/main/page/id/997

- zaś sam projekt ma związek z rokiem 2010.
http://chopin2010.pl/

Tak, tak sprzedawać sztukę Chopina to wielka rzecz. Można ją jednak skutecznie realizować, czego dowodzi chociażby brawurowe wykonanie jego utworów przez wielkich pianistów. Z całej ich gamy, najbardziej cenię Vladimira Horowitza. Jego gra nacechowana była prawdziwą wirtuozerią, ekspresją oraz fenomenalną techniką. Pełne profi!

Z resztą sami posłuchajcie jak się sprzedaje Chopina...

http://www.youtube.com/watch?v=KZGi49Bnghs

źródło: Psychologia sprzedażyWojciechowski M. edytował(a) ten post dnia 17.08.09 o godzinie 01:27

konto usunięte

Temat: Sprzedaż Chopina

Mój ulubiony Horszowski.
Francuski krytyk André Tubeuf powiedział o nim kiedyś: Horszowski był zarówno bardzo żydowski, jak i bardzo katolicki, tak potrafią tylko Polacy.

Jak on gra.....

http://www.youtube.com/watch?v=ZCrsKGfJP_wMartyna M. edytował(a) ten post dnia 17.08.09 o godzinie 11:53

konto usunięte

Temat: Sprzedaż Chopina

Polecam artykół z poprzedniego numeru "Polityki":
http://www.polityka.pl/archive/do/registry/secure/show....
Mowa w nim o tym jak bardzo Chopin się nie sprzedaje i dlaczego tak się dzieje :(
Wojciechowski M.

Wojciechowski M. Psycholog biznesu |
szkolenia &
consulting sprzedaży

Temat: Sprzedaż Chopina

Ula Kamińska:
Mowa w nim o tym jak bardzo Chopin się nie sprzedaje i dlaczego
tak się dzieje :(

A ja, mimo wszystko dostrzegam w tym artykule nutkę nadziei na to, że sprzedaż, sprzedawanie Chopina jednak przyniesie (z czasem) spodziewane efekty. Azja już zobyta :)
Wojciechowski M.

Wojciechowski M. Psycholog biznesu |
szkolenia &
consulting sprzedaży

Temat: Sprzedaż Chopina

Martyna M.:
Mój ulubiony Horszowski.

Ten "Twój" Horszowski jest naprawdę rewelacyjny.
On rewelacyjnie...sprzedaje :)Wojciechowski M. edytował(a) ten post dnia 19.08.09 o godzinie 05:50
Wojciechowski M.

Wojciechowski M. Psycholog biznesu |
szkolenia &
consulting sprzedaży

Temat: Sprzedaż Chopina

Znam prywatnie Balbinę, o której jest ten artykuł, więc tym bardziej miło...z resztą, sami przeczytajcie:)

Z Chopinem po Oscara
Żegnamy standard Misia Colargola. Teraz łódzcy twórcy, jeśli trzeba, mogą zbudować i Paryż, i Londyn. Se-ma-for przygotowuje największy projekt w historii polskiej animacji.

"- Chcemy złamać stereotyp Chopina jako cherlawego suchotnika. Napisałam mocno postmodernistyczną historię, która dzieje się w połowie w wieku XIX, a w połowie współcześnie - to raczej mroczna bajka z pożarami i duchami dla widzów w wieku od gimnazjum w górę. Trochę jak filmy Burtona, ale osadzona we wschodnio-europejskich realiach i dość "dziewczyńska", bo w końcu jestem kobietą. Poza tym w polskiej animacji zwykle wszyscy bohaterowie byli uprzejmi, mówili grzecznie "dzień dobry" i "dziękuję misiu". W moim filmie więcej będzie swobody i szaleństwa - w zachowaniu i języku."

To chyba największy projekt w historii polskiej animacji. 90-minutowa historia przeznaczona do dystrybucji kinowej na całym świecie, również w IMAX-ach. Wersja oryginalna powstanie w języku angielskim, dubbingować będą prawdopodobnie znani aktorzy brytyjscy i amerykańscy.

Cały artykuł znajdziesz TUTAJWojciechowski M. edytował(a) ten post dnia 20.08.09 o godzinie 20:55

konto usunięte

Temat: Sprzedaż Chopina

Trzyma kciuki za Balbinę :) Projekt GIT !!!

Co do rynku azjatyckeigo i sprzedawania tam czegokolwiek jestem BARDZO ostrożna w ocenach. Fakt, że Koreańczycy i Chńczycy posyłają obecnie swoje dzieci na lekcje gry na fortepianie częściej niż inne narodowości. Wogółe bardzo dbają o ich edukacje. Nie oznacza to jednak iż ciężka praca do której są przyzwyczajani od małego nauczy ich wrażliwości, emaptii i tego "czegoś" co wyróżnia jednego pośród tysiąca. Uważam, że w tym "sporcie" liczy się nie tylko wysiłek i dyscyplina, ale przede wszystkim umiejętność wsłuchania się w siebie. Muzyka jest tylko formą wyrazu.

Następna dyskusja:

Sprzedaż jest jak matematyka




Wyślij zaproszenie do