Marcin Nowak

Marcin Nowak Handel B2B

Temat: Imperial, czyli jak się zarabia w Rosji

Imperial, czyli jak się zarabia w Rosji

Autor: Andrzej Szczęśniak
Branża paliwowa

Imperial Energy to niewielka firma, która zainwestowała w Rosji w poszukiwania i wydobycie ropy naftowej. O jej podstawach mówiłem kiedyś na wykładzie "Rosja - rynek ropy naftowej", skąd daję dwa slajdy ogólnej informacji.


Warto zauważyć, że spółka zaczynała w 2004 w W. Brytanii z kapitałem 0,85 miliona funtów brytyjskich (dzisiaj ok. 3,5 mln zł). To niewiele, prawda? Firma zaczęła od zakupu lokalnego gracza w rejonie Tomska - firmę AllianceNeftieGaz - posiadającą licencję wydobywczą. 51% akcji - reszta dotychczasowi właściciele. Prosty i sprawdzony w Rosji model - współpraca z regionalnymi posiadaczami zasobów, którzy potrzebują kapitału, wiedzy, technologii.


Spółka zaczynała skromnie, ale dzisiaj, zaledwie po czterech latach ma spore zasoby - 450 mln baryłek wg klasyfikacji rosyjskiej. Jednak na rynkach międzynarodowych konieczne jest przeliczenie tego na standardy Society of Petroleum Engineers. Wg badania DeGolyer and MacNaughton spółka ma dzisiaj 920 milionów baryłek prawdopodobnych rezerw (proven and probable reserves). Może mieć i więcej, gdyż wartość spółki zwiększył sukces w odwiertach na polu Kijew Jeganskoje na wschód od rzeki Ob. Spółka nie wydobywała zbyt wiele, jedynie 7 tys. baryłek dziennie (koniec 2007 r.), co ma zostać zwiększone po otwarciu pola Kijew Jeganskoje do 25 tysięcy baryłek. Spółka nie ma zbyt prostej struktury kapitałowej, wystarczy przyjrzeć się temu wykresowi.

Jednak oferta sprzedaży jej akcji zrobiła furorę i zachęciła największe potęgi nowych, bogatych korporacji azjatyckich. Zarówno China Petroleum & Chemical Corp., znane jako Sinopec, jak i indyjska państwowa Oil & Natural Gas Corp starały się o zakup akcji tej spółki. Dzisiaj Imperial Energy sprzedał swoje akcje spółce indyjskiej. Za niebagatelną kwotę 2,58 miliarda $.

Prezes (chairman) spółki - Peter Levine, wnuk emigrantów rosyjskich, były prawnik, posiadający 6% udziałów, biegle mówiący po rosyjsku - przekształcił firmę wartą na Alternative Investment Market w Londynie ok. 2 milionów funtów w atrakcyjny kąsek dla potężnych inwestorów, wart co najmniej 600 razy więcej.

Jego umiejętność negocjacji z lokalnymi władzami,pokonywania trudności biurokratycznych, pozwoliły na uniknięcie zagrożeń i sukces spółki. Model współpracy z lokalnymi partnerami sprawdził się po raz kolejny.

Tak się robi pieniądze w Rosji. Jakby ktoś miał jeszcze gotówkę, to polecam - są też inne dobre wzory:
- West Siberian Resources Ltd.
- Sibir Energy plc.

Polecam też wykład: "Rosja - rynek ropy naftowej"

http://szczesniak.bblog.pl/wpis,imperial;czyli;jak;sie...