Temat: Czyżby powolny koniec handlowania bazami danych?
Piotr B.:
Jest odsprzedawana...
Nie, nie jest. Sam sobie przeczysz w swoim poście.
Dobrej bazy się nie sprzedaje - koniec kropka :)
Jeżeli chcesz utrzymać bazę w dobrej kondycji to musisz mieć nad nią pełną kontrolę.
Tu sprzedasz 1000 tam 3000 rekordów i baza wycieka przez palce.
Jeden będzie myślał i dbał i wysłał z pomysłem i umiarem, a inny nie -
a wiadomo... większość się zawsze myli.
Zresztą ciężko wymagać od klienta żeby to rozumiał czy wiedział...
To jest nic jeszcze, bo 90% tzw spamu to jakieś dziwactwa wysyłane przez takich właśnie "ekspertów"
i rynek się psuje, to trochę tak jakbym chciał sam układać kafelki w łazience - nie ma bata żebym to zrobił jak należy,
bo nie mam o tym pojęcia.
Idąc Twoim tokiem myślenia, BMW mogłoby sprzedać swoją bazę Mercedesowi - wyobrażasz to sobie?
Tyczy to i baz mailingowych i klientów.
Baza to największy skarb każdej firmy (nie licząc zdolnych pracowników oczywiście)
Poza tym baza, którą może mieć każdy jest...niewiele warta ;)
(tu się cisną inne przykłady, ale daruję sobie :P)