Marek Kościukiewicz Sales Manager, LLC
Temat: baza danych Netii Internet
Posiadam bazę danych Netii z datą końca umowy (tylko internet).Zainteresowanych proszę o kontakt na priv bądź na adres e-mail : marek.kosciukiewczi@o2.pl
Marek Kościukiewicz Sales Manager, LLC
konto usunięte
Krzysztof Malicki Student, WSH
Krzysztof Malicki Student, WSH
Marek K.:
Posiadam bazę danych Netii z datą końca umowy (tylko internet).
Zainteresowanych proszę o kontakt na priv bądź na adres e-mail : marek.kosciukiewczi@o2.pl
konto usunięte
Krzysztof M.:
Marek K.:
Posiadam bazę danych Netii z datą końca umowy (tylko internet).
Zainteresowanych proszę o kontakt na priv bądź na adres e-mail : marek.kosciukiewczi@o2.pl
OSZUST!!!
Kupiłem bazę, zapłaciłem 3 tygodnie temu i od tej pory kontakt się urwał, ani bazy ani pieniędzy.
Nie kupujcie nic od tego ZŁODZIEJA!!
Adam Kleczewski
Krzysztof Malicki Student, WSH
Jacek Ź.:a jak sądzisz, po co?
Krzysztof M.:
Marek K.:
Posiadam bazę danych Netii z datą końca umowy (tylko internet).
Zainteresowanych proszę o kontakt na priv bądź na adres e-mail : marek.kosciukiewczi@o2.pl
OSZUST!!!
Kupiłem bazę, zapłaciłem 3 tygodnie temu i od tej pory kontakt się urwał, ani bazy ani pieniędzy.
Nie kupujcie nic od tego ZŁODZIEJA!!
Ps. Po co płaczesz na forum ? Nie wiesz gdzie posterunek Policji ?
Krzysztof Malicki Student, WSH
Adam K.:
Krzysztof M.:
Marek K.:
Posiadam bazę danych Netii z datą końca umowy (tylko internet).
Zainteresowanych proszę o kontakt na priv bądź na adres e-mail : marek.kosciukiewczi@o2.pl
OSZUST!!!
Kupiłem bazę, zapłaciłem 3 tygodnie temu i od tej pory kontakt się urwał, ani bazy ani pieniędzy.
Nie kupujcie nic od tego ZŁODZIEJA!!
Do tego typu ocen są instytucje. To że zakładasz, że ktoś jest oszustem nie znaczy że nim jest - lepiej więc powstrzymać się od tego typu zwrotów bo można się zapędzić - np: http://pl.wikipedia.org/wiki/Znies%C5%82awienie
Dużym problemem internetu jest to, że każdy każdego może nazwać oszustem w zamian np. za "nadepnięcie na odcisk".
Temat szerzej omawiany jest w grupie - http://www.goldenline.pl/grupy/Media_i_dziennikarstwo/...
Pozdrawiam.
Adam Kleczewski
Krzysztof Malicki Student, WSH
Adam K.:
Krzysztof M.:
Adam K.:
Krzysztof M.:
Marek K.:
Posiadam bazę danych Netii z datą końca umowy (tylko internet).
Zainteresowanych proszę o kontakt na priv bądź na adres e-mail : marek.kosciukiewczi@o2.pl
OSZUST!!!
Kupiłem bazę, zapłaciłem 3 tygodnie temu i od tej pory kontakt się urwał, ani bazy ani pieniędzy.
Nie kupujcie nic od tego ZŁODZIEJA!!
Do tego typu ocen są instytucje. To że zakładasz, że ktoś jest oszustem nie znaczy że nim jest - lepiej więc powstrzymać się od tego typu zwrotów bo można się zapędzić - np: http://pl.wikipedia.org/wiki/Znies%C5%82awienie
Dużym problemem internetu jest to, że każdy każdego może nazwać oszustem w zamian np. za "nadepnięcie na odcisk".
Temat szerzej omawiany jest w grupie - http://www.goldenline.pl/grupy/Media_i_dziennikarstwo/...
Pozdrawiam.
Tak się składa, że ja nie zakładam. Ja zostałem oszukany- zapłaciłem za usługę a druga strona nie dotrzymała umowy.
uważasz, że to nie oszustwo?
Nie mi osądzać. Nic nie uważam. Jak czujesz się oszukany to są do tego instrumenty prawne a nie forum. Ostrzegać - owszem możesz (jak masz taki zapęd), ale wpierw dobrze by było abyś miał wyrok w sprawie (prawomocny). Ochłoń i weź pod uwagę co napisałem. Pozdrawiam.
Adam Kleczewski
Krzysztof Malicki Student, WSH
Adam K.:
Krzysztof M.:
Wiesz, nie mam ochoty brnąć dalej w rozmowę..
Owszem, mam taki zapęd i będę ostrzegał innych, ponieważ uważam, że uczciwość jest najważniejsza w interesach, jakiekolwiek by one nie były..
Więc nie brnij;).
Oczywiście Twoją sprawą jest co piszesz na forum. Zwracam Ci jednak uwagę, że popełniasz błąd i może on okazać się dla Ciebie nieprzyjemny w skutkach, jeśli osoba przed którą "ostrzegasz" uda się po poradę do prawnika. Tylko tyle.
Adam Kleczewski
Krzysztof Malicki Student, WSH
konto usunięte
Adam K.:
Krzysztof M.:
Nie neguję tego co piszesz ale spójrz na to w inny sposób..
jeden oszukuje, wykorzystuje innych a druga strona "ma siedzieć" cicho? bo co? bo ktoś, kto oszukuje poczuje się urażony? to trochę absurdalne.
Mam świadomość tego, jak stanowi prawo i jestem gotowy ponieść ewentualne konsekwencje ale przynajmniej będę miał spokojne sumienie, że zdążyłem ostrzec innych, bo wiem że kilka osób z GL było zainteresowanych.
Konstrukcja w państwie jest taka, że jest policja i są sądy a za oszustwo jest konkretny paragraf. Dopóki nie masz wyroku i strona nie jest skazana prawomocnie - nie jest oszustem (w świetle prawa). To, że czujesz się oszukany to nie dowód na to, że ktoś jest oszustem, a więc nie masz uprawnień i podstawy żadnej (prawnej) by kogoś oszustem nazywać(!). Na ten moment więc to co piszesz może być kwalifikowane jako pomówienie, zniesławienie ...
Jeśli byś miał przegrać sprawę w sądzie (o ile ją założysz), okaże się tylko, że coś Ci się zdawało i poprzez to zacząłeś ostrzegać (???) ... pomawiając i zniesławiając (!).
Jeśli liczysz się z tym, że jesteś gotów ponieść konsekwencje to już Twoja decyzja - ale to przeanalizuj czy aby warto. Jeśli faktycznie zostałeś oszukany to wykaż to tak jak wskazują przepisy prawa - bo inaczej "ostrzegasz" przed kimś kto w Twojej ocenie prawo łamie, ale na ten moment Ty również nie działasz zgodnie z prawem. Inaczej ujmując może się okazać, że "oszukujesz", że ktoś Cię oszukał (oczywiście hipotetycznie to zakładam, bo nie oceniam sytuacji), a dodatkowo psujesz komuś opinię i narażasz go na realne straty(fakt prosty do wykazania przez drugą stronę). Od oceny całego zdarzenia faktów i wydawania opinii (wyroku) w tym przypadku są sądy i tylko sądy. Postępuj godnie i zgodnie z prawem, a nie według swojej własnej opinii
czy odczuć i weź pod uwagę, że może być tak, że ta druga strona będzie
w stanie wykazać (prawnie), że się mylisz. Co wtedy?
Adam Kleczewski
Krzysztof Malicki Student, WSH
konto usunięte
Krzysztof M.:
No tak, fascynujące zajęcie-pogratulować!
udzielanie wykładów na GL
Krzysztof Malicki Student, WSH
Jacek Ź.:
Adam K.:
Krzysztof M.:
Nie neguję tego co piszesz ale spójrz na to w inny sposób..
jeden oszukuje, wykorzystuje innych a druga strona "ma siedzieć" cicho? bo co? bo ktoś, kto oszukuje poczuje się urażony? to trochę absurdalne.
Mam świadomość tego, jak stanowi prawo i jestem gotowy ponieść ewentualne konsekwencje ale przynajmniej będę miał spokojne sumienie, że zdążyłem ostrzec innych, bo wiem że kilka osób z GL było zainteresowanych.
Konstrukcja w państwie jest taka, że jest policja i są sądy a za oszustwo jest konkretny paragraf. Dopóki nie masz wyroku i strona nie jest skazana prawomocnie - nie jest oszustem (w świetle prawa). To, że czujesz się oszukany to nie dowód na to, że ktoś jest oszustem, a więc nie masz uprawnień i podstawy żadnej (prawnej) by kogoś oszustem nazywać(!). Na ten moment więc to co piszesz może być kwalifikowane jako pomówienie, zniesławienie ...
Jeśli byś miał przegrać sprawę w sądzie (o ile ją założysz), okaże się tylko, że coś Ci się zdawało i poprzez to zacząłeś ostrzegać (???) ... pomawiając i zniesławiając (!).
Jeśli liczysz się z tym, że jesteś gotów ponieść konsekwencje to już Twoja decyzja - ale to przeanalizuj czy aby warto. Jeśli faktycznie zostałeś oszukany to wykaż to tak jak wskazują przepisy prawa - bo inaczej "ostrzegasz" przed kimś kto w Twojej ocenie prawo łamie, ale na ten moment Ty również nie działasz zgodnie z prawem. Inaczej ujmując może się okazać, że "oszukujesz", że ktoś Cię oszukał (oczywiście hipotetycznie to zakładam, bo nie oceniam sytuacji), a dodatkowo psujesz komuś opinię i narażasz go na realne straty(fakt prosty do wykazania przez drugą stronę). Od oceny całego zdarzenia faktów i wydawania opinii (wyroku) w tym przypadku są sądy i tylko sądy. Postępuj godnie i zgodnie z prawem, a nie według swojej własnej opinii
czy odczuć i weź pod uwagę, że może być tak, że ta druga strona będzie
w stanie wykazać (prawnie), że się mylisz. Co wtedy?
Adam, to jakieś dziecko, połowę tego co mu piszesz nie jest w stanie pojąć - szkoda czasu i pisania.
Kolejne dziecko neo, które jedyne co potrafi to kupić w szemranym miejscu oraz pisać na forum.
konto usunięte
Krzysztof M.:
tym samym kończę tą niepotrzebną i do niczego nie prowadzącą dyskusję.
Następna dyskusja: