Marcin Nowak

Marcin Nowak Handel B2B

Temat: 60 LAT PÓŹNIEJ, CZYLI CHINY ZWYCIĘSKO WYCHODZĄ Z KRYZYSU

60 LAT PÓŹNIEJ, CZYLI CHINY ZWYCIĘSKO WYCHODZĄ Z KRYZYSU

Autor Henryk S. TUSZYŃSKI
http://globaleconomy.pl/content/view/3205/46/

Trudno sobie wyobrazić lepszą scenografię na 60-lecie Ludowych Chin. Świat jest przyciśnięty kryzysem, z którego Chińczycy wyszli obronną, a nawet zwycięską ręką. Wszystko wskazuje na to, że zakończą 2009 rok wzrostem gospodarczym na poziomie ok. 9% (przy wzrostach w I kw.-7,1%, w II kw.- 8,3%). Można docenić drogę, jaką przeszli Chińczycy, jeśli zdamy sobie sprawę z drogi jaką przeszli i z jakiej pozy­cji startowali, a jeśli do takiej oceny dodać obecną ich pozycję na międzynarodowych rynkach towarów i usług (produkują nowoczesny sprzęt komputerowy, telekomunikacyjny, spacjalistycznę aparaturę kontrolno-pomiarową, ale też samochody, statki, oferują usługi kosmicz­ne...), jeśli w tej ocenie uwzględnić ich obecną pozycję wojskową wynikajacą z posiadanej siły militarnej i to, jaką rolę dziś odgrywają w światowej polityce, to widać co się kryje obecnie za prostym stwierdzeniem, że dzisiejsze Chiny to światowa potęga...

Dzisiejsze Chiny to gigantyczny rynek pracy, który swoją ofertą pokrywa praktyczne wszystkie sektory współczesnej, światowej produk­cji. To już teraz największy eksporter i drugi co do wielkości w świecie konsument ropy. To kraj już nie tylko oferujący tanią siłę roboczą, ale także posiadający nowoczesne technologie i coraz bardziej liczące się zaplecze badawczo-rozwojowe, które w Chinach two­rzą także czołowe firmy świata.

Ich rosnąca rola jest coraz bardziej widoczna w negocjacjach dot. liberalizacji światowego handlu w ramach Światowej Organizacji Han­dlu (WTO). Także warto zwrócić uwagę na to, że ostatnio prezydet Chin podczas szczytu klimatycznego Organizacji Narodów Zjedno­czonych zobowiązał się do ograniczenia emisji dwutlenku węgla. Dziś, gdy wszyscy leczą rany zadane przez kryzys, Chińczycy wykorzy­stują sytuację i inwestują w przedsięwzięcia związane z wydobyciem surowców strategicznych, szczególnie w wydobycie surowców energetycznych. Mimo tych wyników zmuszających do uznania, trzeba zdawać sobie sprawę z jeszcze bardzo niskiego poziomu w PKB per capita (poza pierwszą setką krajów) i wysokiego poziomu ubóstwa, mimo olbrzymiego postępu w tym zakresie.

Ten jeszcze nie tak bogaty kraj posiada największe w świecie rezerwy walutowe (ok. 2,13 bln USD, co jest równe ok. 40% PKB) i jest największym wierzycielem Stanów Zjednoczonych.

Teraz wszyscy zajmujący się światową gospodarką wiedząc, jak istotną rolę odgrywają Chiny w kryzysowym świecie zastanawiają się, jaką koncepcję rozwojową przyjmie teraz ten kraj na najbliższe lata. Dzisiejsze prognozy wskazują, że w 2010 roku chińskie PKB wzrośnie o 9,4%. Widząc prognozy przyszłoroczne mówi się, że już wkrótce Chiny będą drugą co do wielkości gospodarką świata... Prognozy mówią, że w tym roku popyt krajowy może wzrosnąć nawet o 11,5%, inwestycje o 14,8%. Przewiduje się, że nie będą już tak szybko wzrastały rezer­wy walutowe (spadł eksport i import)...

Eksperci przewidują teraz gigantyczną restrukturyzację w chińskiej gospodarce, ale jest to zadanie na kolejne dekady i jak to pokazali sami Chińczycy, potrafią to robić konsekwentnie z kilkudekadowym horyzontem czasowym. Jest to jednak temat na przyszłe komenta­rze...

http://globaleconomy.pl/content/view/3205/46/