Temat: lokalizacja poradni dietetycznej???
W profilu masz Zieloną Górę i Szczecin - żadnego z miast nie znam, i chyba to lepiej.
Generalnie usługi, które świadczysz są raczej usługami "luksusowymi" (może nie takimi jak kąpanie Ferrari w kozim mleku, ale nie zaspakajają potrzeb podstawowych, są wyspecjalizowane i stanowią raczej dodatek do opieki medycznej - są dość zbliżone do branży wellness).
Wydaje mi się, że Twoi potencjalni klienci to ludzie jednak bardziej majętni - stać ich raczej na samochód, względnie taksówkę do Twojej poradni. Działać będziesz raczej na zasadzie pull niż push (co nie wyłącza promocji, o czym poniżej).
W związku z powyższym chyba warto postawić na obrzeża miasta, na ładną okolicę - nie na zasadzie o której pisze Marek "że to wstyd", ale bardziej na zasadzie "że to luksus" (tak jak najlepsze hotele wypoczynkowe są na obrzeżach miasta). Oczywiście nie warto przesadzać z oddaleniem od centrum, ze względu na własną wygodę oraz wygodę klientów - plusem będzie miejsce spokojne/ustronne, minusem miejsce do którego trzeba jechać przez dłuuuugi czas.
Promocja - miejsca, o których sama pisałaś to źródła Twoich klientów, tam powinni się oni dowiadywać o Twojej działalności. Lekarze/aptekarze (abstrahując od kwestii etycznych) powinni Cię polecać; w szpitalach, lecznicach powinny być Twoje ulotki. Nie do końca rozumiem Twój model biznesowy, nie wiem jakie panują w/w miastach zwyczaje i jakie są Twoje indywidualne poglądy; ale świetnym miejscem promocji tego typu usług są kościoły (w szczególności w kontekście ludzi starszych).
A tak na koniec - ja bym zrobił to inaczej :p (gdybym to miał robić osobiście w prowadząc działalność gospodarczą albo mając spółkę osobową lub sp. z o.o., która tnie koszty)
Nie rozumiem do końca po co Ci biuro (przecież to koszty). Jeśli Twoje usługi mają polegać na układaniu diety to zrób tak:
- miej świetną stronę internetową z przykładowymi dietami i jakimiś licznikami kalorii,
- klientów zdobywaj w miejscach wskazanych powyżej plus przez Internet (nie do końca rozumiem czemu chcesz unikać sportowców lub przynajmniej kulturystów, odchudzające się dziewczyny),
- z klientem umawiaj się na spotkanie na lunch/obiad; i teraz killer:
- po lunchu/obiedzie (ciągle w knajpie) od razu wskazujesz klientowi główne błędy w jego żywieniu (jesteś przecież specjalistką, na oko możesz ocenić wiek, wzrost, wagę; widzisz co osoba je - a znając Polaków to pewnie przesadza z tłuszczami i solą:),
- ciągle w knajpie przeprowadzasz wywiad co klient lubi jeść czego nie (dobrze mieć gotowe formatki),
- w domu (będziesz musiała zapłacić śladowy podatek od wykorzystywania powierzchni w celach gospodarczych) przygotowujesz program dietetyczny/żywieniowy,
- spotykasz się znowu na lunch; ale teraz Ty zamawiasz w imieniu klienta i jednocześnie przekazujesz mu wyniki swojej pracy tłumacząc dlaczego to, a nie dlaczego coś innego; na koniec płacisz za jego lunch (po uprzednim doręczeniu faktury:),
Minus powyższego to to, że sama możesz być zmuszona do kilku/kilkunastu obiadów dziennie, ale nie spodziewałbym się tego na początku... to zaś pozwoli Ci zdobyć kilku dobrych klientów na początek, którzy będą Cię chwalić i polecać innym. Amen.
Z chęcią odpowiem na wszelkie inne pytania, nie tylko związane z lokalizacją.