Anna Dynak

Anna Dynak Area (EMEA) HSE
Manager

Temat: umowa o wzajemnym "wykorzystywaniu" pracowników

Witajcie

Ciekawa jestem jakie są wasze zdania na ten temat. Ja uważam, że to niezgodne z prawem.

2 firmy podpisały ze sobą umowę dotyczącą wzajemnego wykorzystywania pracowników. Pracownicy nie są wymienieni w tej umowie z imienia i nazwiska ani funkcji. Pracownicy nie zostali poinformowani o istnieniu takiej umowy.

Od pracowników oczekuje się, że będą wykonywali czynności dla obu tych firm, chociaż mają umowę o pracę tylko z jedną z nich. Czy to jest praca na czarno?
Sylwia Krajewska

Sylwia Krajewska Podatki, Księgowość,
Audyt - SENTE

Temat: umowa o wzajemnym "wykorzystywaniu" pracowników

Anna Dynak:
Witajcie

Ciekawa jestem jakie są wasze zdania na ten temat. Ja uważam, że to niezgodne z prawem.

2 firmy podpisały ze sobą umowę dotyczącą wzajemnego wykorzystywania pracowników. Pracownicy nie są wymienieni w tej umowie z imienia i nazwiska ani funkcji. Pracownicy nie zostali poinformowani o istnieniu takiej umowy.

Od pracowników oczekuje się, że będą wykonywali czynności dla obu tych firm, chociaż mają umowę o pracę tylko z jedną z nich. Czy to jest praca na czarno?

Praca na czarno nie, pracownicy nie muszą o tym wiedzieć, ale pracodawcy jeśli źle sformułowali tę umowę, to podpadają pod pośrednictwo pracy.
Anna Dynak

Anna Dynak Area (EMEA) HSE
Manager

Temat: umowa o wzajemnym "wykorzystywaniu" pracowników

Witam

Dziękuje za odpowiedź. Chciałabym prosić o rozwiniecie kwestii "pośrednictwo pracy"
Grażyna T.

Grażyna T. specjalista d/s
bhp,pasjonatka magii
roślin - zapraszam
d...

Temat: umowa o wzajemnym "wykorzystywaniu" pracowników

Od pracowników oczekuje się, że będą wykonywali czynności dla obu tych firm, chociaż mają umowę o pracę tylko z jedną z nich. Czy to jest praca na czarno?

Tak jest to praca na czarno w firmie,gdzie nie ma umowy
jest to nie zgodne przynajmniej z przepisami bhp,szczgolnie wtedy kiedy sie wydarzy wypadek przy pracy.
Sylwia Krajewska

Sylwia Krajewska Podatki, Księgowość,
Audyt - SENTE

Temat: umowa o wzajemnym "wykorzystywaniu" pracowników

Grażyna T.:
Od pracowników oczekuje się, że będą wykonywali czynności dla obu tych firm, chociaż mają umowę o pracę tylko z jedną z nich. Czy to jest praca na czarno?

Tak jest to praca na czarno w firmie,gdzie nie ma umowy
jest to nie zgodne przynajmniej z przepisami bhp,szczgolnie wtedy kiedy sie wydarzy wypadek przy pracy.

Tak? To na jakiej podstawie w ogóle firmy działają i świadczą sobie nawzajem usługi?
Jeśli mam na etacie sprzątaczki i podpiszę umowę z sąsiadującą firmą, że u niej będą sprzątać - oczywiście w ramach etatu u mnie - to jest to praca na czarno?
Jeśli zlecę pracownikowi pryz linii produkcyjnej, że dziś wykonuje trochę inny produkt - bo takie mam zlecenie od zaprzyjaźnionej firmy - to pracownik przecież nie musi nawet wiedzieć, po co mi to, tylko ten produkt wykonuje (oczywiście jeśli ma niezbędne kwalifikacje, szkolenie BHP itp.).
I tak z różnymi typami prac - pracownik ma wykonywać polecenia przełożonego, o ile są one zgodne z typem jego pracy, natomiast nie musi wiedzieć, po co pracodawcy jest to potrzebne.
Sylwia Krajewska

Sylwia Krajewska Podatki, Księgowość,
Audyt - SENTE

Temat: umowa o wzajemnym "wykorzystywaniu" pracowników

Anna Dynak:
Witam

Dziękuje za odpowiedź. Chciałabym prosić o rozwiniecie kwestii "pośrednictwo pracy"

Wynajem pracowników - czyli pośrednictwo pracy - podlega zgłoszeniu do Urzędu Marszałkowskiego, z tego co wiem, trzeba dostać jakąś licencję na to itp. Szczegółów nie znam, ale można dopytać w urzędzie.
Natomiast czym innym jest świadczenie usług - nawet przy wykorzystaniu własnych pracowników.
Czyli: mam pracowników budowlanych - zlecam im odnowienie fasady w firmie, z którą mam umowę, nadzoruję ich itp. - ok. Ale przekazuję ich do dyspozycji tej drugiej firmie i to ona zleca im pracę oraz nadzoruje - to już pośrednictwo pracy.
Grażyna T.

Grażyna T. specjalista d/s
bhp,pasjonatka magii
roślin - zapraszam
d...

Temat: umowa o wzajemnym "wykorzystywaniu" pracowników

Sylwia Krajewska:
Grażyna T.:
Od pracowników oczekuje się, że będą wykonywali czynności dla obu tych firm, chociaż mają umowę o pracę tylko z jedną z nich. Czy to jest praca na czarno?

Tak jest to praca na czarno w firmie,gdzie nie ma umowy
jest to nie zgodne przynajmniej z przepisami bhp,szczgolnie wtedy kiedy sie wydarzy wypadek przy pracy.

Tak? To na jakiej podstawie w ogóle firmy działają i świadczą sobie nawzajem usługi?
Jeśli mam na etacie sprzątaczki i podpiszę umowę z sąsiadującą firmą, że u niej będą sprzątać - oczywiście w ramach etatu u mnie - to jest to praca na czarno?
Jeśli zlecę pracownikowi pryz linii produkcyjnej, że dziś wykonuje trochę inny produkt - bo takie mam zlecenie od zaprzyjaźnionej firmy - to pracownik przecież nie musi nawet wiedzieć, po co mi to, tylko ten produkt wykonuje (oczywiście jeśli ma niezbędne kwalifikacje, szkolenie BHP itp.).
I tak z różnymi typami prac - pracownik ma wykonywać polecenia przełożonego, o ile są one zgodne z typem jego pracy, natomiast nie musi wiedzieć, po co pracodawcy jest to potrzebne.

Przykład podała pani zły,bo co innego wykonywac inny produkt na swojej maszynie w swoim zakładzie a co innego zostać oddelegowanym do innego zakładu,przede wszystkim pracownik musi wyrazic zgode.
Pracownik ma wykonywac inne polecnia ale w ramach umowy jaka on posiada,wiec jesli ma umowe o prace z firma A to zeby pracowac w firmie B tez musi miec dokument co tam robi,bo jest na terenie innego zakładu,to ze firmy tak robia to nie znaczy ze robia prawidłowo,wszystko wychodzi wtedy kiedy zdarzy sie wypadek przy pracy
Pracownik to nie przedmiot! jesli podpisuje umowe na sprzatanie i okreslimy ze w danym miejscu, to nie mozemy go wysyłac nad morze!chyba ze podpisze umowe,ze obreb działania cała Polska,albo wyrazi na to zgode i podpiszemy z nim dodatkowa umowe
Grażyna T.

Grażyna T. specjalista d/s
bhp,pasjonatka magii
roślin - zapraszam
d...

Temat: umowa o wzajemnym "wykorzystywaniu" pracowników

Bardzo dobry tytuł tego tematu,'wykorzystywanie'' juz sama nazwa mówi,ze jest to nie prawidłowe
Anna Dynak

Anna Dynak Area (EMEA) HSE
Manager

Temat: umowa o wzajemnym "wykorzystywaniu" pracowników

No właśnie "wykorzystywanie"... Czyli mamy 2:1. Może ktoś jeszcze się wypowie w tym temacie...
Sylwia Krajewska

Sylwia Krajewska Podatki, Księgowość,
Audyt - SENTE

Temat: umowa o wzajemnym "wykorzystywaniu" pracowników

Grażyna T.:

Przykład podała pani zły,bo co innego wykonywac inny produkt na swojej maszynie w swoim zakładzie a co innego zostać oddelegowanym do innego zakładu,przede wszystkim pracownik musi wyrazic zgode.

Dlaczego zły? Z pytania wiemy jedynie, że pracownicy mają wykonywać czynności dla dwóch firm, nie znamy żadnych innych szczegółów. Więc może będą wykonywać je w swoim stałym miejscu pracy i nie będą one znacząco odbiegać od ich codziennej pracy?
Pracownik ma wykonywac inne polecnia ale w ramach umowy jaka on posiada,wiec jesli ma umowe o prace z firma A to zeby pracowac w firmie B tez musi miec dokument co tam robi,bo jest na terenie innego zakładu,to ze firmy tak robia to nie znaczy ze robia prawidłowo,wszystko wychodzi wtedy kiedy zdarzy sie wypadek przy pracy

To akurat zależy od rodzaju pracy - np. pracownik budowlany zazwyczaj pracuje nie w siedzibie swojego pracodawcy.
Pracownik to nie przedmiot! jesli podpisuje umowe na sprzatanie i okreslimy ze w danym miejscu, to nie mozemy go wysyłac nad morze!chyba ze podpisze umowe,ze obreb działania cała Polska,albo wyrazi na to zgode i podpiszemy z nim dodatkowa umowe

Pracodawca zawsze może wysłać pracownika w delegację - to raz.
A dwa, w większości pracownicy mają jako miejsce pracy podaną miejscowość, nikt tu nie mówi o wysyłaniu nad morze, ale w 90% przypadków będzie to sąsiadująca firma.

Ogólnie mamy zbyt mało szczegółów, żeby jednoznacznie rozstrzygnąć, czy taka umowa jest dopuszczalna - może być, może nie.
Anna Dynak

Anna Dynak Area (EMEA) HSE
Manager

Temat: umowa o wzajemnym "wykorzystywaniu" pracowników

Pracownik wykonuje pracę dla obu firm w swoim stałym miejscu pracy, lecz:
- pracy jest tak dużo iż nie da się jej upchnąć w 8 godzinach (a przecież tego nie widac w tej jednej umowie)
- pracownik podpisuje dokumenty dla obu firm.

Teoretycznine pracodawca mógłby nawet zawrzec 100 takich umów i nie poinformować o tym pracownika i kazać mu coś tam robić. Przykład - praca w biurze rachunkowym. Do tego dochodzi jeszcze podpisywanie dokumentów dla różnych firm. Czy to jest w porządku?
Sylwia Krajewska

Sylwia Krajewska Podatki, Księgowość,
Audyt - SENTE

Temat: umowa o wzajemnym "wykorzystywaniu" pracowników

Anna Dynak:
Pracownik wykonuje pracę dla obu firm w swoim stałym miejscu pracy, lecz:
- pracy jest tak dużo iż nie da się jej upchnąć w 8 godzinach (a przecież tego nie widac w tej jednej umowie)

No i to jest problem, a nie to, że pracownik wykonuje czynności dla dwóch firm.
- pracownik podpisuje dokumenty dla obu firm.

Teoretycznine pracodawca mógłby nawet zawrzec 100 takich umów i nie poinformować o tym pracownika i kazać mu coś tam robić. Przykład - praca w biurze rachunkowym. Do tego dochodzi jeszcze podpisywanie dokumentów dla różnych firm. Czy to jest w porządku?

Ale jakich dokumentów? Jeśli jest umocowany do ich podpisywania - no i wie, co podpisuje, ma odpowiednią wiedzę, kwalifikacje itp., to w czym problem?
Grażyna T.

Grażyna T. specjalista d/s
bhp,pasjonatka magii
roślin - zapraszam
d...

Temat: umowa o wzajemnym "wykorzystywaniu" pracowników

no własnie mysle ze za mało wiem..
Dominik Szmajda

Dominik Szmajda Bezpieczeństwo w
pracy na wysokości

Temat: umowa o wzajemnym "wykorzystywaniu" pracowników

Anna Dynak:
Pracownik wykonuje pracę dla obu firm w swoim stałym miejscu pracy, lecz:
- pracy jest tak dużo iż nie da się jej upchnąć w 8 godzinach (a przecież tego nie widac w tej jednej umowie)
- pracownik podpisuje dokumenty dla obu firm.

Teoretycznine pracodawca mógłby nawet zawrzec 100 takich umów i nie poinformować o tym pracownika i kazać mu coś tam robić. Przykład - praca w biurze rachunkowym. Do tego dochodzi jeszcze podpisywanie dokumentów dla różnych firm. Czy to jest w porządku?

Witam.
Pytanie jest w jakim stosunku pozostają pracownicy wobec pracodawcy?
Jeżeli pozostali oni cały czas pracownikami/podwykonawcami/zleceniobiorcami danego zleceniodawcy/pracodawcy. Inaczej mówiąc wykonują zadania zgodnie z zawartą umową i nie zmienia to zakresu ich czynności oraz stanowiska - W takim razie pracodawca/zleceniodawca nie łąmie prawa. Jest to jego prywatną sprawą z kim zawiera umowy i na jakie usługi.
Inaczej to wygląda troche (i myślę, że pani o to właśnie chodziło), jeżeli firma się przebranzawia, łączy w spółkę, bądź przekazuje pracowników innemu pracodawcy. Wtedy ma obowiązek poinformowania o tym swoich pracowników.
Wynika to z Art. 23.1 & 3 k.p

Polecam na ten temat:
http://www.radypracownikow.info/prasa-o-radach/pracown...

http://e-prawnik.pl/forum/biznes/prawo-pracy/art23-1-3...

http://e-prawnik.pl/biznes/prawo-pracy/stosunek-pracy/...
Dominik Szmajda

Dominik Szmajda Bezpieczeństwo w
pracy na wysokości

Temat: umowa o wzajemnym "wykorzystywaniu" pracowników

Grażyna T.:
Bardzo dobry tytuł tego tematu,'wykorzystywanie'' juz sama nazwa mówi,ze jest to nie prawidłowe

No nie do końca się z tym zgodzę, ponieważ są dwie strony tego medalu. Nie odnoszę się oczywiście tutaj do konkretnego przykładu, ale do pani postu.
Jak rozumiem słowo wykorzystuję kojarzy się tu raczej z traktowaniem niemal w "niewolniczy" sposób swojego pracownika, i dysponowanie nim w dowolny sposób.
Patrząc z drugiej strony, jeżeli pracownik określonej firmy ma możliwość współpracy z innymi pracodawcami (choćby tymczasowo), otwierają się przed nim nowe horyzonty poznania warunków i zasad panujących u innego pracodawcy. Nawiązania kontaktów itd. Lub zapewnienia ciągłości zleceń przez pracodawcę.

Np.
Zakładamy, że posiadam firmę sprzątającą. Zatrudniam 5 osób. Mam podpisane umowy z 3 firmami. Odzywa się do mnie firma budowlana z prośbą o wysprzątanie biur po remoncie (usługa jednorazowa). Nie chcąc szukać innych pracowników (szkolenie, itd), wypożyczam (na zasadach wzajemnego wykorzystywania) pracowników od zaprzyjaźnionej firmy (wiem jakim personelem dysponują) w celu realizacji tego jednego zlecenia. Sytuacja działa w obie strony.
Zasady umowy, godziny pracy, zakres obowiązków pracownika się nie zmienia - pracodawca również.
Grażyna T.

Grażyna T. specjalista d/s
bhp,pasjonatka magii
roślin - zapraszam
d...

Temat: umowa o wzajemnym "wykorzystywaniu" pracowników

Tak,ma pani racje tylko ja swoja wypowiedzia zmierzam do tego,aby było wszystko formalnie i jasno załatwione,było zapewnione bezpieczenstwo pracownków,tak,ze kiedy zdarzy sie wypadek przy pracy,mozna było przerowadzic dochodzenie powypadkowe a nie strasznie pracownika,zeby nie zgłaszał,albo ze nie nabył praw,bo nie bedzie konkretnych dokumentów.
Pracodawcy czesto manewruja pracownikami,produkuja umowy jasne dla nich ,ale nie dla pracownika.Wszysko mozna robic,ale nalezy zabezpieczyc dwie strony i w tym sensie nadałam zanczenie wyrazowi ''wykorzystywanie''
Dominik Szmajda

Dominik Szmajda Bezpieczeństwo w
pracy na wysokości

Temat: umowa o wzajemnym "wykorzystywaniu" pracowników

Grażyna T.:
Tak,ma pani racje ....

Mimo wszystko chyba jeszcze nie zniewieściałem :)
W każdym razie nadal czuje się mężczyzną i moja budowa ciała również stara się to potwierdzać.
Grażyna T.

Grażyna T. specjalista d/s
bhp,pasjonatka magii
roślin - zapraszam
d...

Temat: umowa o wzajemnym "wykorzystywaniu" pracowników

oj tam,oj tam...pomylic sie nie mozna? przeycztałam pierwsze litery i skojarzyłam... jesli uraziłam,to sory...
Dominik Szmajda

Dominik Szmajda Bezpieczeństwo w
pracy na wysokości

Temat: umowa o wzajemnym "wykorzystywaniu" pracowników

Naprawdę wziąłem to z dużym przymrużeniem oka.. :)
Anna Dynak

Anna Dynak Area (EMEA) HSE
Manager

Temat: umowa o wzajemnym "wykorzystywaniu" pracowników

Ja osobiście przychylam się do stanowiska Pani Grażyny. Dla przypadku, który podałam chodzi np. o wypełnianie dokumentów do bazy GUS. Pracownik ma tylko umowę z 1 pracodawcą, a wykonuje/podpisuje sprawozdania dla 2 firm. W umowie pracownika nie jest powiedziane, że został upowazniony do podpisywania dokumentów dla 2 firmy (bo w ogóle nie ma o tej fimie ani słowa w umowie).

Ale przypadek, który podał Pan Dominik jest jeszcze ciekawszy. Jak sporządzić protokół wypadkowy dla sprzątacza, który poszedł wykonac usługę sprzątania w innej firmie, bo mu pracodawca kazał. Załóżmy, ze sprzątacz ma właśnie 1 umowę z określeniem miejsca pracy w siedzibie pracodawcy. Więc w razie wypadku - czy to był wypadek w pracy ? (niby tak, bo pracownik wykonał prace zgodnie z poleceniem przełozonego). Ale czy to znaczy, ze pracownik był w delegacji? (to wtedy byłby wypadek zrównany z wypadkiem w pracy). No i na czyje konto ten wypadek? (ja bym powiedziała, ze na konto firmy z którą pracownik ma umowę a nie na koto tej firmy w której wykonywał czynność, która zdarzyła się w chwili wypadku). Załóżmy także, że pracownik sprzątacz w ramach swoich obowiązków musi podpisywać takie listy o tym o której godzinie sprzątał i opatrywac podpisem. To czy może takie listy podpisać w obcej firmie w stosunku do której nie ma umowy i formalnie nikt go nie upoważnił?

Następna dyskusja:

Umowa zlecenie, a badania i...




Wyślij zaproszenie do