Iwona Barylska

Iwona Barylska szukajaca stażu w
BHP

Temat: Jak pomóc absolwentom bhp?

Tak ma Pan rację mysla ze wszystko wiedzą, a filozofowie dlatego często sa dobrymi BHP-owcami bo potrafia jak to humaniści dobrze rózne rzeczy ubrać w słowa:)
Anna Rduch

Anna Rduch Wciąż poszukjąca..

Temat: Jak pomóc absolwentom bhp?

Iwona Barylska:
Aniu widze, że z takim podejściem to raczej za daleko w jakimkolwiek zawodzie nie zajdziesz jeśli będziesz wciąż widziała problemy i same negatywne strony. Nie wszyscy sie urodzili aby mieć predyspozycje do wykonywania zawodu bardziej samodzielnego jak BHP, w takich zawodach trzeba być bardziej kreatywnym i niestety troche pokory dla obecnych realiów zycia....niestety mamy taki kraj i tak pracodawcy robia jak robią, może lepiej spróbować się dostosować i samemu troche pokombinować z pracodawcą jeśli jest jakaś szansa na zatrudnienie nawet na umowę zlecenie...pierwsza praca czy kilka pierwszych lat pracy są trudne i każdy tak ma a z czasem nabieramy znajomości i doświadczenia. No cóż 1500zł to nie dużo ale wystarczajaco jesli ma sie mieszkanie u rodziców to wydaje mis ie ze mozna pzretrwac pierwszy rok a potem moze sie zobaczy co dalej...uwierz mi Aniu, ze dla niektórych ludzi 1500zł z kilkuletnim stażem to spore pieniądze a wszystkoz ależy od branży, moze jak bedziemy miały po 50 lat to moze juz do tego czasu bedziemyz arabiać troche wiecej a jakieś znajomośći pomoga nam samym pzrebierac w ofertach pracy. A jak na razie jesteśmy skazani na rodzine i prace za grosze, taka mamy Polske.


Tylko problem w tym że 1500zł nawet nie jest realne:( A co do behapowcow filozofów to mam swoje zdanie na ten temat może trafiałam na złych ludzi i oni wyrobili we mnie taki a nie inny pogląd:)Ale w koncu ile ludzi tyle poglądów:D
Anna Rduch

Anna Rduch Wciąż poszukjąca..

Temat: Jak pomóc absolwentom bhp?

Iwona Barylska:
Dlatego praca bhp-oca głownie jest tak że ma wszędzie pare etatów;:)aby wyjść na swoje, nie wspólmierna do odpowiedzialności jaką osoba wykonująca ten zawód ponosi. Zreszta co tu ukrywać ja nie rozumiem jednego co to za pracownik, który pracuje na 10 różnych stanowiskach pracy, dziwie sie sama ze prace BHP-owca sa zlecane pracownikowi jako dodatek wykontywanych obowiązków, a ztego wynika ze w dalszym ciagu sprawy bezpieczeństwa sa postrzegane jako zwykła papierkowa robota a nie ochrona człowieka i jeśli mentalność ludzi nie zmieni sie w sposobie myslenia tak długo zanim u nas w Polsce BHP-to będzie instytucja a nie człowiek.
A co do zarobków to grosik do grosika z zbierze się cosik:)takie czasy...czyż nie?


Co do pracy na pare etatów to ja uważam że lepiej być porządnym specjalistą w jednym zakładzie niż pracować na pół gwizdka w 10 firmach. Przy takiej ilości firm nie jesteśmy w stanie prowadzić idealnie spraw bhp gdyż są różne sytuacje i raczej nie ma możliwości bycia w 10 miejscach jednoczesnie:)Kwestia podejścia danego behapowca do pracy
Robert Polak

Robert Polak bhp jako silna
strona organizacji a
nie hamulec,
pracodaw...

Temat: Jak pomóc absolwentom bhp?

Anna Rduch:
Iwona Barylska:
Dlatego praca bhp-oca głownie jest tak że ma wszędzie pare etatów;:)aby wyjść na swoje, nie wspólmierna do odpowiedzialności jaką osoba wykonująca ten zawód ponosi.

Chyba moralną. Ta praca właśnie pozwala zajmować się kwesiami bhp w wielu firmach. Przepisy są takie same dla firmy x i y.
Przykład. Pewna osoba za miesiąc obsługi w zakresie bhp przedszkola bierze 100 zł/ miesiąc. Tylko, że ta osoba obsługuje 48 przedszkoli. (czyli miesięcznie otrzymuje 4,8tyś zł wynagrodzenia) Szablony dokumentów są identyczne, zagrożenia w zasadzie też. Kontrola znajduje niedociągnięcia, hurtem rozwiązanie wdraża we wszystkich obsługiwanych jednostkach. Pozwalam sobie domniemać za wysoce prawdopodobne, że doświadczenie, poziom bezpieczeństwa jest o wiele wyższy niż w przypadku, kiedy zatrudniony byłby na etat w jednym przedszkolu.
Zreszta co tu ukrywać ja nie rozumiem jednego co to za pracownik, który pracuje na 10 różnych stanowiskach pracy, dziwie sie sama ze prace BHP-owca sa zlecane pracownikowi jako dodatek wykontywanych obowiązków, a ztego wynika ze w dalszym ciagu sprawy bezpieczeństwa sa postrzegane jako zwykła papierkowa robota a nie ochrona człowieka i jeśli mentalność ludzi nie zmieni sie w sposobie myslenia tak długo zanim u nas w Polsce BHP-to będzie instytucja a nie człowiek.

generalizacja i wrzucanie wszystkiego do jednego worka. Tu nie rozchodzi się o behapowców, to problem pracodawców ich podejścia do spraw bezpieczeństwa. Nie oszukujmy się trudno jest dostrzec jak poziom bhp przekłada się na zysk przedsiębiorstwa.
Mentalność to jedno, ale zawsze celem istnienia przedsiębiorstwa jest osiągnie zysku i ograniczanie wydatków

Co do pracy na pare etatów to ja uważam że lepiej być porządnym specjalistą w jednym zakładzie niż pracować na pół gwizdka w 10 firmach. Przy takiej ilości firm nie jesteśmy w stanie prowadzić idealnie spraw bhp gdyż są różne sytuacje i raczej nie ma możliwości bycia w 10 miejscach jednoczesnie:)

Tak np podczas jednoczesnej kontroli w 2 z obsługiwanych przedsiębiorstw. :)

Wg mnie zależy to od kalibru przedsiębiorstw, lokalizacji i naszej mobilności. To nie my mamy zadnie wyprowadzić sprawy bhp, żeby szły idealnie, ale pracodawca. Wbrew pozorom sprawdzające się rozwiązanie w jednym zakładzie można śmiało wdrożyć w 2 nie koniecznie z tej samej branży.
Nie oszukujmy się obecność bhpowca stale w firmie wcale świadczy, ze będzie on pracował w pełni zaangażowany, że sprawy bhp będą dopięte na tip top.
Grażyna T.

Grażyna T. specjalista d/s
bhp,pasjonatka magii
roślin - zapraszam
d...

Temat: Jak pomóc absolwentom bhp?

powiem jedno,co to za usługa za 100zł!!!to tylko świadczy o osobie jak się wycenia...
zgadzam się praca na kilku etatach tak,ale nie 48 x 100zł tylko 10x min 300zł,poniżej tej kwoty nie wychodzę z domu...bhp-wcy z praktyka i doświadczeniem -szanujcie sie i nie zaniżajcie kosztów,bo robicie złą robote innym i to,że mozna nasza prace lekceważyć.Pracodawcy min, mają takie do nas podejście,bo wiedzą,że jak nie ty to inny przyjdzie za parę groszy..
Mnie kiedyś jeden z klientów powiedział; no cóż jak pani przyjmie mojej propozycji / chodziło o szkolenia tzw.''zaoczne''/to inni to zrobią bez problemu..bhp nie brakuje

konto usunięte

Temat: Jak pomóc absolwentom bhp?

Krzysztof K.:
Anno
Z obserwacji i doświadczenia wiem, że Ci własnie po licencjacie z filizowi bardzo często sa lepszymi behapowcami niz Ci po studiach technicznych. A wiesz dlaczego - bo Ci techniczni mysla, ze juz wszysto wiedzą.

I tu się podpiszę obiema rękami
Czasami brakuje myślenia a nie wiedzy
oraz ochoty żeby znaleźć inne rozwiązanie
Stanisław Bartosik

Stanisław Bartosik Minimalizacja ryzyka
w biznesie

Temat: Jak pomóc absolwentom bhp?



Co do pracy na pare etatów to ja uważam że lepiej być porządnym specjalistą w jednym zakładzie niż pracować na pół gwizdka w 10 firmach. Przy takiej ilości firm nie jesteśmy w stanie prowadzić idealnie spraw bhp gdyż są różne sytuacje i raczej nie ma możliwości bycia w 10 miejscach jednoczesnie:)Kwestia podejścia danego behapowca do pracy
Hmm.
Kiedyś też tak myślałem że lepiej być dobrym specjalistą w jednej dziedzinie i najlepiej 1 zakładzie przez 10,20,35 lat na jednym stanowisku. Tylko że czasy zweryfikowały trochę moje podejście. To idealistyczne podejście. Czy złe?? Nie wiem. Jeśli komuś wystarcza 1800 zł/miesiąc za 8 godzin to jest jego indywidualna kwestia. Ja wolę pracować 10-12 godzin dziennie i zarobć 10 tys zł. To jest jednak mój wybór i moje życie. Czy jakoś usług jest mniejsza?? To zależy w jakiej branży i na jakim stanowisku. Wynajmując usługę od firmy zewnętrznej mamy w wielu przypadkach lepsze możliwości kontroli nad zleceniem.

konto usunięte

Temat: Jak pomóc absolwentom bhp?

Anna Rduch:
Zdecydowanie za dużo szkół kształcących na takim kierunku:)Narobili podyplomówek z bhp i teraz jest natłok. Bo jesli koleś po licencjacie przykładowo z filozofi idzie na podyplomówke i ktoś taki może zostać behapowcem a na widok suwnicy czy szlifierki robi oczy jak dziecko na widok reklamy wypasionej zabawki to ja nie ma słów:)Niech pomęczy się 5 lat na polibudzie od razu liczba wykształconych behapowców zmniejszyłaby sie o połowe co do tego nie mam wątpliwości.

A ja mam duze watpliwości co do tego
Praca to symbioza pracownika z maszyną jak wyczytałem kiedyś w książce od BHP z lat 50 tych i szczerze powiedziawszy to czy jest to tokarka szlifierka czy inne cudo to jest to drugorzedne . Liczy się zagrożenie , narażenie, proces, obciążenie pracownika, organizacja pracy a żeby to ocenic i zidentyfikować trzeba mieć nieco pomyslunku i ikry do pracy a nie tylko techniczne wykształcenie.
Piotr D.

Piotr D. w czym mogę pomóc?

Temat: Jak pomóc absolwentom bhp?

Stanisław Bartosik:


Co do pracy na pare etatów to ja uważam że lepiej być porządnym specjalistą w jednym zakładzie niż pracować na pół gwizdka w 10 firmach. Przy takiej ilości firm nie jesteśmy w stanie prowadzić idealnie spraw bhp gdyż są różne sytuacje i raczej nie ma możliwości bycia w 10 miejscach jednoczesnie:)Kwestia podejścia danego behapowca do pracy
Hmm.
Kiedyś też tak myślałem że lepiej być dobrym specjalistą w jednej dziedzinie i najlepiej 1 zakładzie przez 10,20,35 lat na jednym stanowisku. Tylko że czasy zweryfikowały trochę moje podejście. To idealistyczne podejście. Czy złe?? Nie wiem. Jeśli komuś wystarcza 1800 zł/miesiąc za 8 godzin to jest jego indywidualna kwestia. Ja wolę pracować 10-12 godzin dziennie i zarobć 10 tys zł. To jest jednak mój wybór i moje życie. Czy jakoś usług jest mniejsza?? To zależy w jakiej branży i na jakim stanowisku. Wynajmując usługę od firmy zewnętrznej mamy w wielu przypadkach lepsze możliwości kontroli nad zleceniem.


10 tys za 10-12 godzin dziennie? Człowieku zwolnij, wyluzuj...Wrzodziki się lęgną w żołądku. Policzmy: 10tys brutto (no chyba że netto - gratulacje)/ 250 godzin = 40 pln za godzine. Odejmujemy zus, 19% podatku (liniówka) i koszty dojazdów. Zostaje circa about 25 pln (GÓRA!!!) za godzine. 1800 netto/ 176= 10,22 na godzinę. Z palcem w nosie. Zarabiasz 2 razy więcej. Ile weźmie chirurg i gastrolog?
Piotr D.

Piotr D. w czym mogę pomóc?

Temat: Jak pomóc absolwentom bhp?

Bartek O.:
Anna Rduch:
Zdecydowanie za dużo szkół kształcących na takim kierunku:)Narobili podyplomówek z bhp i teraz jest natłok. Bo jesli koleś po licencjacie przykładowo z filozofi idzie na podyplomówke i ktoś taki może zostać behapowcem a na widok suwnicy czy szlifierki robi oczy jak dziecko na widok reklamy wypasionej zabawki to ja nie ma słów:)Niech pomęczy się 5 lat na polibudzie od razu liczba wykształconych behapowców zmniejszyłaby sie o połowe co do tego nie mam wątpliwości.

A ja mam duze watpliwości co do tego
Praca to symbioza pracownika z maszyną jak wyczytałem kiedyś w książce od BHP z lat 50 tych i szczerze powiedziawszy to czy jest to tokarka szlifierka czy inne cudo to jest to drugorzedne . Liczy się zagrożenie , narażenie, proces, obciążenie pracownika, organizacja pracy a żeby to ocenic i zidentyfikować trzeba mieć nieco pomyslunku i ikry do pracy a nie tylko techniczne wykształcenie.

Tak, owszem - do biura i przedszkola. Rozumiem Bartek, że na A4 pod Rzeszów podrzucisz mi myślących i z ikrą po filozofii?

konto usunięte

Temat: Jak pomóc absolwentom bhp?

Piotr D.:
Bartek O.:
Anna Rduch:
Zdecydowanie za dużo szkół kształcących na takim kierunku:)Narobili podyplomówek z bhp i teraz jest natłok. Bo jesli koleś po licencjacie przykładowo z filozofi idzie na podyplomówke i ktoś taki może zostać behapowcem a na widok suwnicy czy szlifierki robi oczy jak dziecko na widok reklamy wypasionej zabawki to ja nie ma słów:)Niech pomęczy się 5 lat na polibudzie od razu liczba wykształconych behapowców zmniejszyłaby sie o połowe co do tego nie mam wątpliwości.

A ja mam duze watpliwości co do tego
Praca to symbioza pracownika z maszyną jak wyczytałem kiedyś w książce od BHP z lat 50 tych i szczerze powiedziawszy to czy jest to tokarka szlifierka czy inne cudo to jest to drugorzedne . Liczy się zagrożenie , narażenie, proces, obciążenie pracownika, organizacja pracy a żeby to ocenic i zidentyfikować trzeba mieć nieco pomyslunku i ikry do pracy a nie tylko techniczne wykształcenie.

Tak, owszem - do biura i przedszkola. Rozumiem Bartek, że na A4 pod Rzeszów podrzucisz mi myślących i z ikrą po filozofii?

nie mam po filozofii :/

Przeciwny jestem generalizacji i szufladkowaniu. Poznałem behapowców już pewnie dobrze ponad setkę i żaden podział mi sie jeszcze nie wyklarował.

Ale stoje na stanowisku ,że behapowiec musi myśleć i mieć ikrę do pracy oraz odwagi na tyle żeby jasno zakomunikować swoje zdanie.

NO ale jestem otwarty na argumenty przeciwne.
Piotr D.

Piotr D. w czym mogę pomóc?

Temat: Jak pomóc absolwentom bhp?

Bartek O.:>
Przeciwny jestem generalizacji i szufladkowaniu. Poznałem behapowców już pewnie dobrze ponad setkę i żaden podział mi sie jeszcze nie wyklarował.

Mi też nie...

Ale stoje na stanowisku ,że behapowiec musi myśleć i mieć ikrę do pracy oraz odwagi na tyle żeby jasno zakomunikować swoje zdanie.

Jak w każdej profesji. Może bez maszynisty w metro...

NO ale jestem otwarty na argumenty przeciwne.

ok. Wolę aby wykonywał obowiązki zlecone przez organizację (nie mylić z POP) i: nie dyskutował, o problemach nie informował.
Stanisław Bartosik

Stanisław Bartosik Minimalizacja ryzyka
w biznesie

Temat: Jak pomóc absolwentom bhp?


Tak, owszem - do biura i przedszkola. Rozumiem Bartek, że na A4 pod Rzeszów podrzucisz mi myślących i z ikrą po filozofii?
Dobre. Zupełnie dobre. Już widze Piotrze jakość Twoich służb BHP na liniówce w podkarpackim. Co do 10 000 miesięcznie. Czy jest to takie ciężkie do osiągnięcia?? Szkoda że nie mogłem do końca tego sprawdzić na własnej skórze, zatem nie będe się upierał przy swoim. Czyli myślisz że lepsza jest ciepła 1 posada niż szarpanie się na 5 innych?? Na mnie i myślę że dla większości pracowników motywująco działają pieniądze. Dlaczego mam zarabiać przez 5 lat tyle samo poświęcając tyle samo czasu na to. Jeśli już po roku jestem tak dobry i to samo mogę zrobić 2 razy szybciej to czemu mam nie zarobić 2 razy więcej pieniędzy. Tylko czy moje myślenie jest prawidłowe i pozbawione jakiegoś dużego błędu w samych założeniach????Stanisław Bartosik edytował(a) ten post dnia 19.04.10 o godzinie 11:57

konto usunięte

Temat: Jak pomóc absolwentom bhp?

że się wtrącę
Stanisław Bartosik:
>Co do 10 000 miesięcznie. Czy
jest to takie ciężkie do osiągnięcia??

Osiągnąć da się , trudniej utrzymać a jak się straci to znowu osiągnąć trudniej
Na mnie i myślę że dla większości pracowników motywująco działają pieniądze.

tak tylko dla innych 5 tys z mniejszym ryzykiem będzie więcej warte niż 10 tys z dużym ryzykiem . ciebie ryzyko kreci a kogoś nie i woli 8 godzinek przesiedzieć w pracy gdzie nic go nie zaskoczy a potem idzie ogródek pielić i jest spełniony. I to jest jego prawo i ja na przykład to szanuję bardzo.
Dlaczego mam zarabiać przez 5 lat tyle samo poświęcając tyle samo czasu na to. Jeśli już po roku jestem tak dobry i to samo mogę zrobić 2 razy szybciej to czemu mam nie zarobić 2 razy więcej pieniędzy. Tylko czy moje myślenie jest prawidłowe i pozbawione jakiegoś dużego błędu w samych założeniach????

Jest to klasyczne myślenie bańki. Zakładasz stały wzrost efektywności i stały wzrost zarobków.

i faktycznie dziś ocena ryzka zajmuje ci 4 godziny , za rok 2, za trzy 1 za cztery 30 minut az dojdziemy do poziomu copy paste :]

ale kasa rosnie
Piotr D.

Piotr D. w czym mogę pomóc?

Temat: Jak pomóc absolwentom bhp?

[author]Stanisław Bartosik:[/author
Co do 10 000 miesięcznie. Czy
jest to takie ciężkie do osiągnięcia??

jest do osiągnięcia. Ciężko i trzeba duzo szczęścia ale jest...

Szkoda że nie mogłem
do końca tego sprawdzić na własnej skórze, zatem nie będe się upierał przy swoim.

Życzę. Trza się upierać

Czyli myślisz że lepsza jest ciepła 1
posada niż szarpanie się na 5 innych??

Zdecydowanie. Jedna na 80-90%. Na chleb. Te kilka fuch (za 20%) na masełko

Na mnie i myślę że dla
większości pracowników motywująco działają pieniądze.

A co z kobietami? samochodami itd? Choć jak się ma kasę...
Dlaczego mam zarabiać przez 5 lat tyle samo poświęcając tyle samo czasu na to. Jeśli już po roku jestem tak dobry i to samo mogę zrobić 2 razy szybciej to czemu mam nie zarobić 2 razy więcej pieniędzy. Tylko czy moje myślenie jest prawidłowe i pozbawione jakiegoś dużego błędu w samych założeniach????

Aby była jasność. Punkt widzenia się zmienia...po latach. Myślenie prawidłowe czy nie - nie mnie oceniać. Ja też tak zaczynałem;). Tylko zastanów się: co zrobisz 2xszybciej - kwity(ocena ryzyka, wypadki)? Na szkolenia poświęcasz tyle samo czasu, na kontrolę - 20-30% mniej? Jak Ci się trafi wredny pracownik po wypadku, to forsę oddasz aby sie pozbyć problemu...Są przypadki, których nie pogonisz. Założenie dobre, ale życie upgrejduje założenia.Piotr D. edytował(a) ten post dnia 26.02.10 o godzinie 17:24

konto usunięte

Temat: Jak pomóc absolwentom bhp?

Anna Rduch:
Raczej nie przestraszyła ale załamała bo jak można żądać od Absolwenta aby miał swój samochów(firma powinna zapewnić służbowy samochód skoro jest niezbędny w pracy)równocześnie proponując mu pensję taką że szkoda gadać jeszcze najlepiej na umowe o dzieło żeby czasm nie płacić ubezpieczenia. To jest zwykłę kombinatorstwo i wyzysk.Ja miałam świadomość że nikt nie da mi 4 tys na początek to wiadomo, ale moim zdaniem 1500zł to minimum na egzystencje w stolicy(mówie tutaj tylko o kosztach jedzenia, dojazdów nie wliczam w to kosztów mieszkania gdyż na sam wynajem mieszkania musiałabym wydać całą pensję. Niestety wejście do tej branży jest bardzo trudne. Jeśli ma się kogoś kto by nas utrzymywał przez pierwszy rok pracy/stażu to ok bo niestety za to co oferują nie da się przeżyć, gorzej jeśli nie ma się nikogo takiego.

Ja szukałam stażu w BHP od sierpnia zeszłego roku, wysłałam setki cv. Wszędzie albo kręcenie już od początku, albo praca za free.Znalazłam dopiero w lutym i to też tylko na okres 3 miesięcy także od maja będzie powtórka i powrót do szukania..


A ja Tobie bardzo zazdroszczę ponieważ szukam doświadczonego behapowca który pomoże mi zdobyć wiedzę praktyczną już ponad dwa lata. W moim regionie do bhp za najniższą krajową nawet cud to za mało żeby się dostać.
Wysłałam, podobnie jak Ty, dosłownie setki listów pt. "daj mi szansę" i byłam aż na dwóch rozmowach gdzie dowiedziałam się, że nie mam praktyki w firmie produkcyjnej - co w moim cv jest widoczne doskonale :D.
Ale nic to: marzę o tej pracy i walczę dalej :)Arleta G. edytował(a) ten post dnia 11.03.10 o godzinie 14:00
Przemysław Migus

Przemysław Migus Specjalista ds. BHP/

Temat: Jak pomóc absolwentom bhp?

Mam pytannie odnośnie stażu BHP w pracy .Więcej na
http://www.goldenline.pl/forum/zarzadzanie-bhp/1565292Przemysław Migus edytował(a) ten post dnia 24.03.10 o godzinie 17:05
Grzegorz F.

Grzegorz F. Specjalista d/s bhp

Temat: Jak pomóc absolwentom bhp?

Tak jakoś dzisiaj trafiłem na ofertę praktyk ,może kogoś zainteresuje:

http://www.pracuj.pl/praca/Praktykant%20w%20Dziale%20B...

Temat: Jak pomóc absolwentom bhp?

kto usunął wpis o możliwości praktyk w active BHP ??

przyznać się ...

konto usunięte

Temat: Jak pomóc absolwentom bhp?

Witam, mam pytanie.

Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 2 września w sprawie służby bhp mówi:

2. Pracownikami służby bhp mogą być osoby spełniające następujące wymagania kwalifikacyjne:
3) specjalistą ds. bhp może być osoba posiadająca wyższe wykształcenie o kierunku lub specjalności w zakresie bhp oraz studia podyplomowe w zakresie bhp oraz co najmniej 1 rok stażu w służbie bhp.

I tu pojawia się moje pytanie: czy 1 rok stażu w służbie bhp - tzn. że muszę być zatrudniona na umowę o pracę czy umowa, na której jestem zatrudniona "praktyka absolwencka" też już liczy się do mojego 1 (rocznego) stażu?

Słyszałam różne opinie na ten temat i chciałabym ją sprecyzować.



Wyślij zaproszenie do