Temat: identyfikator/ certyfikat BHP
Z doświadczenia zaczerpniętego z budów europejskich:) to większość posiada wejścia z bramkami elektronicznymi, więc po przeszkoleniu wstępnym co i jak aby wejść na teren budowy, pracownik dostaje kartę plastikową z nadrukowanym zdjęciem, imię nazwisko, firma, nr. karty. a na kask naklejka - potwierdzenie szkolenia "na bramie" (potem zaczynają się szkolenia jak poruszać się po placu budowy, itd.)
Goście dostają visitora , w przypadku pobytu ponad tydz muszą to być już imienne przepustki.
Byłem na budowie, która znajdowała się na terenie dużych zakładów chemicznych i najpierw musieliśmy pokazać wejściówki na teren zakładów, a potem osobno na teren budowy - i tam mieliśmy system dziurkowania dla nie zdyscyplinowanych pracowników. Zwłaszcza firmy francuskie lubią ten system kar. Mają nawet opracowaną matrycę za jakie przewinienie ile dziurek - max to 3 i wydalenie z budowy na zawsze plus wpis na czarną listę. Czarna lista oznacza, że pracownik z daną firmą nie będzie mógł już nigdy pracować w żadnym miejscu na świecie, ponieważ stwarza zagrożenie.
Kwestia certyfikatów bhp - każde szkolenie na budowie kończy się nie tylko wpisem w "competence matrix" kto jakie umiejętności i dopuszczenia nabył, pracownicy dostają naklejki na kask i łatwo można się zorientować czy dana osoba jest uprawniona do wykonywania jakiejś czynności.
Oprócz tego pracownicy mają naklejone na przodzie kasku logo swojej firmy oraz imię i nazwisko.