konto usunięte

Temat: Rażące niedbalstwo?

Cześć
sytuacja następująca:
poszkodowany transportuje element żurawiem, zaczepia zawiesie łańcuchowe o element (niestety tylko jedno z dwóch), drugie wisi niezapięte, luźno na ziemi. Podczas podnoszenia łańcuch-hak najprawdopodobniej zaczepia się o element stojący obok powodując jego przewrócenie. Element spada na nogę powodując złamanie/
Czy można tutaj mówić o rażącym niedbalstwie? Uprawnienia hakowy, suwnicowy, obsł. żurawia - są... zapoznanie z instrukcjami bezpiecznego transportu, hakowego - są....
Nie umiem w protokole wypisać ani jednej przyczyny poza przyczynami ludzkimi...spowodowanymi przez poszkodowanego (pośpiech, niewłaściwe zaczepienie elementu, niezachowanie należytej ostrożności podczas prac transportowych, niezachowanie bezpiecznej odległości od elementu itp...).
Suma summarum podstawowym obowiązkiem hakowego i operatora żurawia jest odpowiednie zaczepienie elementu i upewnienie się, że nie będzie on stwarzał zagrożenia dla niego i innych. Czy można mówić tutaj o rażącym niedbalstwie?

Temat: Rażące niedbalstwo?

Pamiętaj że rażące niedbalstwo musi być WYŁĄCZNĄ przyczyną,
Czy hakowy, sygnalista i operator żurawia to ta sama osoba? jeśli nie to już nie masz wyłącznej przyczyny bo skoro on podczepił to czemu operator żurawia podniósł? Z resztą sama piszesz o obowiązkach operatora. Jeśli to jedna osoba to czy tak powinno być i czy prace są dobrze zorganizowane? Czy miał odpowiednie badania lekarskie? Czy jego stan psychofizyczny zapewniał bezpieczne wykonanie pracy tego dnia? Dlaczego element się przewrócił? Dlaczego tam stał i nie był zabezpieczony przed przewróceniem?
Wg mnie ten niezabezpieczony element może już być przyczyną zewnętrzną.

konto usunięte

Temat: Rażące niedbalstwo?

Poszkodowany zarówno jest operatorem jak i hakowym. W zakładzie gdzie non stop są transportowane elementy nie ma możliwości żeby osobno był hkowy osobno sygnalista i osobno operator żurawika.... Każdy kto wykonuje prace ma wszytskie uprawnienia. Uważam że praca była zorganizowana w sposób prawidłowy. Poszkdowany sam zamocował zawiesie na elemencie i sam rozpoczął podnoszenie. Mimo jedna że wdział że trzeba każde luźne zawiesie zawiesić na zbloczu tego nie zrobił i wykonał manewr transportowy. Do tego nie stanął w bezpiecznej odległości od elementu stojącego na posadzce..był tuż obok niego. Element który się przewrócił stał obok na posadzce bo był kolejnym do obróbki.

Temat: Rażące niedbalstwo?

Trudno mi dyskutować z "uważam że" i "nie da się" musiałbym obejrzeć miejsce. Ustalenie, że przyczyną wypadku było naruszenie przez poszkodowanego przepisów o ochronie życia i zdrowia spowodowane umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa, nie może opierać się tylko na domniemaniu zespołu powypadkowego, lecz musi być poparte dowodami stanowiącymi podstawę takiego stwierdzenia. Swoją drogą ja z kolei uważam, że "nie da się " to najczęstsza przyczyna wypadków, zaraz po "ja tylko na chwilę", to nic osobistego, ale tu mamy i "nie da się" lepiej zorganizować pracy i "na chwilę" stojący element .
I ten stojący element nie daje mi spokoju. Element był następny do obróbki, no ok ale czy musiał tam stać w taki sposób? Nie ma możliwości ustawienia go inaczej i w innym miejscu? Może warto zainwestować w obrotnice spawalnicze ? Stanął za blisko elementu, a jaki ma to za związek z procesem przenoszenia? Ma gdzieś zakaz w stylu " podczas prac transportowych nie stawać obok pozostałych stojących elementów", czy to że za blisko stanął jest tylko subiektywnym odczuciem?
Skoro element stoi na stanowisku pracy to pracownik nie stanął za blisko siłą rzeczy. Może należy wydzielić osobno miejsce obróbki i miejsce składowania? Bo jeśli to w tym samym miejscu to mam poważne wątpliwości co do tego czy prace rzeczywiście są dobrze zorganizowane. Jakie podejmiecie środki zapobiegawcze i profilaktyczne, co na ten temat sądzi SUR?Ten post został edytowany przez Autora dnia 01.06.16 o godzinie 22:37

konto usunięte

Temat: Rażące niedbalstwo?

Stojący element stał na swoim miejscu - wyznaczonym jako miejsce odkładcze na elementy czekające do obróbki. Niestety pracownik ustawił go w niewłaściwy sposób - niestabilny ("do góry nogami"). I znowu jego zaniechanie, pośpiech, lekceważenie zagrożenia. Dodatkowo operator nie upewnił się czy tor po którym będzie transportowany element jest bezpieczny, wolny od przeszkód- przecież stał tam element (ten na miejscu odkładczym) który mógł się przewrócić. Co do -" podczas prac transportowych nie stawać obok pozostałych stojących elementów",, tak jest to jeden z obowiązków operatora obsługującego urządzenie do transportu .. ma przecież uprawnienia z UDT...jest też instrukcja gdzie w kilku punktach jest wyraźnie napisane że ma się upewnić cze jest wystarczająco dużo miejsca do wykonania transportu, że musi upewnić się że na skutek podniesienia, przemieszczania elementu nie dojdzie do zagrożenia związanego z upadkiem czy przewróceniem elementu oraz że nie będzie to zagrażało ani jemu ani innym.
"Na szczęście" skończyło się tylko takim wypadkiem jakim skończyło, a mogło dużo gorzej bo mógł w tym czasie w tym miejscu przebywać inny spawacz lub inna osoba, mogło dojść do duże poważniejszych uszczerbków.
Co do środków .. ponowne przeszkolenie z instrukcji związanych z transportem wewnątrz zakładowym z uwzględnieniem poprawnego zaczepiania ładunków oraz ich przemieszczania, składowania wraz z wizualizacjami.. Nie obejdzie się myślę też bez upomnienia pracownika.

Temat: Rażące niedbalstwo?

znaczy nie mówię że pracownik nie powinien dostać po uszach, na pewno do ukarania ale tak czy siak w rażące niedbalstwo bym się nie pakował.
Paweł Rajtar

Paweł Rajtar Starszy specjalista
ds. BHP, Inspektor
PPOŻ, Audytor ISO

Temat: Rażące niedbalstwo?

operator operator operator, a gdzie był nadzór ?

konto usunięte

Temat: Rażące niedbalstwo?

nadzór .. to jest zawsze najlepsze jak jeden mistrz ma być na raz przy ok 50 pracownikach na raz na zmianie...? nie realne żeby dopatrzył każdego .
wg mistrza przechodził w ten dzień widział jak pracuje i wtedy było wszystko w porządku, nic nie odbiegało od norm
Paweł Rajtar

Paweł Rajtar Starszy specjalista
ds. BHP, Inspektor
PPOŻ, Audytor ISO

Temat: Rażące niedbalstwo?

Kodeks Pracy i dział X:
Art. 207. § 1. Pracodawca ponosi odpowiedzialność za stan bezpieczeństwa i higieny pracy w zakładzie pracy.

Podstawowe obowiązki pracodawcy
2) zapewniać przestrzeganie w zakładzie pracy przepisów oraz zasad bezpieczeństwa i higieny pracy, wydawać polecenia usunięcia uchybień w tym zakresie oraz kontrolować wykonanie tych poleceń;

Osoba kierująca pracownikami jest obowiązana:
5) egzekwować przestrzeganie przez pracowników przepisów i zasad bezpieczeństwa i higieny pracy;

konto usunięte

Temat: Rażące niedbalstwo?

oczywiście co do tego nie ma dwóch zdań
natomiast nie wydaje mi się żeby w tym przypadku można było winić mistrza czy kierownika za to że pracownik w czasie swoich obowiązków też nie zachował podstawowych zasad bezpieczeństwa.. przecież ma obowiązek wykonywać pracę w sposób zgodny z przepisami i zasadami bezpieczeństwa i higieny pracy oraz stosować się do wydawanych w tym zakresie poleceń i wskazówek przełożonych;
tak owe były wszystko miał zapewnione ...

konto usunięte

Temat: Rażące niedbalstwo?

czysty przykład rażącego niedbalstwa pani myjąca okna wchodząca na krzesło obrotowe mimo że miała podest ... rażące niedbalstwo.. oczywiście w razie "w" sąd rozstrzygnieTen post został edytowany przez Autora dnia 03.06.16 o godzinie 23:01

konto usunięte

Temat: Rażące niedbalstwo?

i jeszcze jedno .. ZUS... oni zawsze się czepiają tego typu przypadków
Paweł Rajtar

Paweł Rajtar Starszy specjalista
ds. BHP, Inspektor
PPOŻ, Audytor ISO

Temat: Rażące niedbalstwo?

Proszę zrobić jak Pani uważa, po kontroli z PIP proszę napisać co oni na to bo jestem ciekawy.

W zeszłym roku robiłem podobny wypadek, na hakowego spadła 500kg belka i złamała mu wszystkie żebra z jednej strony, cudem przeżył. Udowodniłem, że główną przyczyną wypadku było jego manipulowanie przy belce po daniu sygnału suwnicowemu do odjazdu oraz źle rozmieszczone zawiesia pasowe na belce+źle oszacowany punkt ciężkości+zła długość zawiesi, a w ogóle to powinni użyć trawersów, a nie pasów... i..... przez myśl mi nie przeszło, że to było rażące niedbalstwo :)

albo inaczej, czy są ewidentne DOWODY na działanie ocierające się o celowość spowodowania wypadku przez pracownika?Ten post został edytowany przez Autora dnia 03.06.16 o godzinie 23:41
Ireneusz Kaczmarek

Ireneusz Kaczmarek Menadżer BHP ,
Kierownik BHP PPOŻ ,
Dyrektor ds
Odszkodowań,

Temat: Rażące niedbalstwo?

Beata H.:
Suma summarum podstawowym obowiązkiem hakowego i operatora żurawia jest odpowiednie zaczepienie elementu i upewnienie się, że nie będzie on stwarzał zagrożenia dla niego i innych. Czy można mówić tutaj o rażącym niedbalstwie?


Po pierwsze musisz zdawać sobie sprawe ze "rażące niedbalstwo" nic nie wnosi korzystnego dla zakładu pracy. wypadek i tak jest , statystyka i tak leci, pozbawienie swiadczeń pracownika z ustawy wypadkowej jest poniekąd "zlośliwością" pracodawcy.

ale oczywiscie jeżeli tylko on sobie zgotował ten los, to zrób tip top. postępowanie i zapoznaj pracownika, zobaczysz czy złoży zastreżenia czy nie. Zawsze potem mozna sie jeszcze wycofać :)

Ja zrobiłem jeden WPP cieżki, jako wyłaczną winę pracownika i rażące niedbalstwo, PIP nie miał podstaw do zawetowania tematu.

IKAR
Agata B.

Agata B. Specjalista ds. BHP

Temat: Rażące niedbalstwo?

Beata z całą stanowczością i konsekwencją podeszłaś już od samego początku uznając rażące niedbalstwo jako jedyną przyczynę tego wypadku i uważam ,że masz ku temu żelazne podstawy. Fakt szkoda bo pewnikiem stawiając taką " diagnozę" poszkodowany nie otrzyma odszkodowania ale - taka jest nasza rola aby rzetelnie zbadać okoliczności i przyczyny ...
Czasu się nie cofnie - ALE "bolesna prawda" - jest często jedynym antidotum aby uchronić innych przed bezmyślnością i brawurą.
W ramach akcji naprawczych przedstawiłabym.........szczegóły tego wypadku, przyczyny i konsekwencje jakie poniósł poszkodowany ...........ku przestrodze.........na odprawie pracowniczej dla wszystkich operatorów żurawia - myślę, że to bardziej przemówi do rozsądku niż nie jeden standardowy instruktaż.
Ale aby mieć w 100% czyste sumienie powiedz jaka była wersja wydarzeń poszkodowanego, czy wyjaśnił coś więcej nt motywów jakimi się kierował, podał coś na swoje usprawiedliwienie?

konto usunięte

Temat: Rażące niedbalstwo?

Poszkodowany nie wniósł zastrzeżeń do protokołu w obecności SIP. Był o takiej możliwości poformowany 3 krotnie. Wszytko zostało wytłumaczone co jak i dlaczego.
Sam przyznał że wie, że robił wszystko nie przepisowo, że widział że kiedyś był tego typu wypadek i konsekwencje były bardzo ciężkie ale to wszystko z powodu pośpiechu i niedbalstwa z jego strony, bo wiem że musiał zapiąć zawiesie, odsunąć się, upewnić się że droga jest drożna, element o nic nie zahaczy, ale tego nie zrobił - chociaż zawsze zapinał odpowiednio. Myślał że ten jeden raz nic się nie stanie. Przykro jest gdy poszkodowany płacze i nie ma 100% płatnego l4, a chorobowe będzie baaardzo długie (uraz baardzo nieciekawy). Niemniej jednak uważam że jako zespół powypadkowy oceniamy fakty, a one były w tej sytuacji bardzo jasne. Mimo starań Kierownik, SIP, specjalista z zewnątrz postawił taką "diagnozę". Wiem, że na forum też ciężko jest opisać cały wypadek, sytuację w zakładzie itp.
Jeżeli PIP przy kontroli podważy ten protokół, wniesie zastrzeżenia... cóż trudno.
Niestety miała sytuację gdy chcieliśmy zrobić wypadki na korzyść pracowników ale tutaj zaś była cała batalia z ZUS... który kilkukrotnie nie widział podstaw do wypłacenia pełnego świadczenia.
Agata B.

Agata B. Specjalista ds. BHP

Temat: Rażące niedbalstwo?

Beata jest wszystko clear zwłaszcza , że sam zdaje sobie sprawę z tego co zrobił. Myślę, że i PIP nawet gdy bardzo by się starał akurat w tym konkretnym przypadku niewiele może bo: szkolenia, instruktaże, organizacja pracy, sposób ustalania okoliczności wypadku .....etc....jest wszystko ok.
Jedno co przykre, że nawet świadomość ryzyka / jak mówisz poszkodowany wiedział, że zdarzył się już podobny wypadek przy tej robocie / a mimo to chciał pójść na skróty.......szkoda.
Robert Polak

Robert Polak bhp jako silna
strona organizacji a
nie hamulec,
pracodaw...

Temat: Rażące niedbalstwo?

faktu nie zmienia wypadek był i sedno co u czynić by się nie powtórzył.
Wyłączność w skutek rażącego niedbalstwa zamknęłaś pewną otwartą bramę do potrzebnych zmian.

konto usunięte

Temat: Rażące niedbalstwo?

Wiem, że to już "stary" temat, bo po wszelkich terminach ;-)
Ale dopiero tu zajrzałam i zastanowiło mnie jedno: dwa razy Beata H. piszesz o pośpiechu.....
Z ciekawości więc spytam, bo dla kwestii wyłączności przyczyny po stronie pracownika, ten aspekt wydaje mi się tutaj pominięty.
A mógł on stanowić drugą, obok owego "rażącego niedbalstwa i...." przyczynę wypadku.
I już nie byłoby przyczyny "wyłącznej".
Co było powodem tego pośpiechu? Zespół uczynił coś, żeby się dowiedzieć, skoro w opisie powodu bylejakości pracy pracownika takie określenie o pośpiechu dwukrotnie tu padło?Ten post został edytowany przez Autora dnia 30.06.16 o godzinie 19:18

konto usunięte

Temat: Rażące niedbalstwo?

temat już jest zamknięty i poparty opiniami 3 inspektorów PIP

Następna dyskusja:

Rażące niedbalstwo




Wyślij zaproszenie do