Piotr D. w czym mogę pomóc?
Temat: Normalnie ręce opadają...(nie śmieszne)
Historia prawdziwaCórka ma przedmiot Edukacja dla Bezpieczeństwa. Dostała zadanie kupić maseczkę do resuscytacji. Wiem, że kosztuje ponad 50 pln. Zaproponowałem jej kawał folii z ustnikiem tzw "oddech życia". Maseczka to maseczka -poszła do apteki. W aptece przy ul. Migdałowej podchodzi do okienka i pyta: Czy są maseczki do resuscytacji?
Pani: Moment, sprawdzam w systemie.
No niestety nie ma, ale mamy maseczki odżywczo- regenerujące...