Paweł
Pelczar
Radca Prawny /
Analityk kredytowy
Temat: zadośćuczynienie
sprawa wygląda takktoś robiąc zakupy w markecie niechcący dotknął kogoś w głowę (bo uderzeniem nazwać tego nie można) lekką plastikową rurką. Nie ma oczywiście żadnych obrażeń. Ta lekko uderzona osoba postraszyła tą drugą, że zapłaci jej odszkodowanie (pewnie chodziło jej o zadośćuczynienie). Ta osoba co uderzyła uśmiechnęła się bo widzi, że nic się nie stało i dała swój nr telefonu na żadanie tej co się tak domagała odszkodowania.
Czy ta osoba co niby uderzyła ma się czego obawiać?