konto usunięte

Temat: Wprowadzenie produktu na rynek a kradzież pomysłu

Witam

Na rynek ma wejść pewien produkt w postaci gry karcianej. Chciałbym się dowiedzieć, co trzeba zrobić, aby uniknąć ewentualnej kradzieży pomysłu. Czy zastrzeżenie znaku towarowego wystarczy? Czy można zastrzec w Polsce frazę pospolitą, lecz w innym języku? Czy mają Państwo dla mnie jakieś inne porady?

Pozdrawiam :)
Paweł Kawałek

Paweł Kawałek
Freelancer/Dziennika
rz/Copywriter/Twórca

Temat: Wprowadzenie produktu na rynek a kradzież pomysłu

Być może warto zapytać w urzędzie patentowym, zajrzeć do notariusza żeby np wystawił dokument z potwierdzoną datą (wtedy będzie można udowodnić że było się pierwszym, gdyby ktoś skopiował pomysł uż po ukazaniu sie produktu na rynku).Paweł Kawałek edytował(a) ten post dnia 17.04.09 o godzinie 14:09

konto usunięte

Temat: Wprowadzenie produktu na rynek a kradzież pomysłu

Będę się kontaktował z Urzędem Patentowym w tej sprawie. Niby mają na stronie wszystko wypisane, ale to i tak jest dla mnie trochę nie jasne... Pomysł z notariuszem mi się podoba :)

Jakieś inne rady i pomysły? :)

konto usunięte

Temat: Wprowadzenie produktu na rynek a kradzież pomysłu

Pomysłu nie da się zastrzec.
Zastrzec można konkretny produkt oparty na konkretnej specyfikacji.
Zastrzec można tez nazwę (na określonym polu/ach).
Paweł Kawałek

Paweł Kawałek
Freelancer/Dziennika
rz/Copywriter/Twórca

Temat: Wprowadzenie produktu na rynek a kradzież pomysłu

Pomysłu nie da się zastrzec do końca, ale można zawęzić pole manewru do minimum jeśli ktoś pokusił by sie o kopiowanie. Choć substytuty i tak się pojawią z czasem. Ale np to co napisałem o notariuszu, to dobre rozwiązanie. Ostatnio byłem u notariusza w innej sprawie, ale przy okazji zapytałem i o to. Mówił że zastrzec i nich nie można, ale opisać datą konkretną i owszem. A co za tym idzie masz dowód, że tego i tego dnia, miesiąca i roku TY wymyśliłeś taki produkt.

konto usunięte

Temat: Wprowadzenie produktu na rynek a kradzież pomysłu

Paweł Kawałek:
A co za tym idzie masz dowód, że tego i tego dnia, miesiąca i roku TY wymyśliłeś taki produkt.

I tylko to. Nie jest to dowód, że TYLKO TY. A druga strona może próbować udowodnić, że zrobiłeś to po kradzieży. Wszyscy możecie się tym oskarżeniem obrzucać, a proces może być długi ...

Poza tym nawet patent można czasami prosto obejść. Wystarczy taki przykład: Viagra i Maxigra.
Paweł Kawałek

Paweł Kawałek
Freelancer/Dziennika
rz/Copywriter/Twórca

Temat: Wprowadzenie produktu na rynek a kradzież pomysłu

No tak, ale to naturalne że jak się pojawia produkt A to po jakimś czasie na rynek wychodzi też produkt - substytut. Działanie takie samo, a produkt inny :) Taka jest niestety kolej rzeczy w przypadku ciekawych pomysłów.

konto usunięte

Temat: Wprowadzenie produktu na rynek a kradzież pomysłu

Przeważnie bywa jednak tak, że pierwszy produkt, jest lepiej zapamiętany, zresztą zależy to także od reklamy. Przeczuwam, że większość konsumentów wybiera jednak Viagrę... tą kultową Viagrę.. Dlatego też ważne jest dla mnie najlepiej zastrzeżenie nazwy produktu, czy serii produktów.

konto usunięte

Temat: Wprowadzenie produktu na rynek a kradzież pomysłu

Znalazłem świetne opracowanie nt. znaków towarowych :)

http://www.uprp.gov.pl/rozne/znaki_towarowe.pdf



Wyślij zaproszenie do