Marcin Krukar

Marcin Krukar Szkolenia z pasją...
Poszukuję nowych
wyzwań zawodowych!

Temat: Pogadajmy ile zarabiają trenerzy, czy godnie i uczciwie?

Cały czas jesteśmy w offtopie :)

Ale muszę się zgodzić z Markiem - przez półtora roku prowadzenia szkoleń z młodzieżą na temat wpływu mediów, okazuje się, że celebryta = idol = autorytet. I uwaga, Doda też jest autorytetem, na przykład w kwestii ubioru. Na pytanie o wartości przekazywane przez takich idoli zawsze zapadała cisza...

Ale chyba nie o tym mieliśmy rozmawiać...
Marek P.

Marek P. Albergolog,
Współpracownik Domu
Gospodarki Niemiecko
- Po...

Temat: Pogadajmy ile zarabiają trenerzy, czy godnie i uczciwie?

Należałoby uzupełnić pytaniem : A kto to jest Doda i jej podobni?? Szerokim echem oraz śmiechem zarazem swego czasu cały kraj obiegła wiadomość,że ta "wybitna" celebrytka ma ponoć wysoki poziom IQ, Potem okazało się,że owszem ale na potrzeby medialne i gawiedzi!!
Tak czy inaczej poziom mentalny i intelektualny polskich i nie tylko polskich celebrytów jest żenujący.

Temat: Pogadajmy ile zarabiają trenerzy, czy godnie i uczciwie?

Fuuu ... temat jest stricte zawodowy , a tu takie sztuki jak Doda czy Kammel.

Sprawa jest prosta - klient dzwoniąc do mnie wie czego się może spodziewać. Ja pracuję na ściśle określonych zasadach. Wiadomo jakie grupy , jakie działania i co najważniejsze jaki jest potem efekt.
I stawki mam w miarę stałe.
A że nie jest to tanio ... no sorry - jak ktoś chce mieć tanio i dobrze , to niech zatrudnia dwie firmy szkoleniowe.

Na szczęście nie muszę stosować cen dumpingowych ...Bo konkurencja ( niewielka na szczęście) ma ceny wyższe , ale oni są z Warszawy , a ja z prowincji , wiec wystarczy mi w ramach negocjacji obniżyć cenę o 5% w stosunku do konkurencji . I po problemie.
Kwestia obniżenia kosztów bez obniżania poziomu.

konto usunięte

Temat: Pogadajmy ile zarabiają trenerzy, czy godnie i uczciwie?

Oj, coś mi sie wydaje, ze mnostwo tu chciałoby taką Dodą być:) zwyciezca to zwyciezca, a przecietnemu ludzikowi tylko to zostaje, ze byc za lub przeciw. Nie to ze jestem fanka Dody, ale tak miedzy nami, babce sie udalo i chwala jej za to, moze sprobojmy mniej oceniac, chociaz nie rzuca nikt kamieni do drzewa ktore nie owocuje, bo i po co, nic nie spadnie, najwyzej lisc...

konto usunięte

Temat: Pogadajmy ile zarabiają trenerzy, czy godnie i uczciwie?

MAREK POLAKIEWICZ:
Moje bogate doświadczenie życiowe i zawodowe wyraźnie udowadnia,że od takich "medialnych" wytworów marketingowych należy trzymać się z daleka. Każdemu wolno mieć własne zdanie, to oczywiste. Sądzę jednak, że Pani za ileś lat swoich doświadczeń , przemyśleń i dogłębnej oceny takich osób zmieni zdanie. Nie muszę znać kogokolwiek osobiście, ale miałem okazję poznać już wiele takich osób i przyznam, że jest mi wstyd,że bywają oni autorytetami dla młodzieży. A więc darujmy sobie.
Wlasnie to sie nazywa stereotyp, chociaz pociesze Pana, bo Kamel sympatyczny nie jest, wiec z tym przykladem sie udalo, lecz wszystkich do jednego worka, nie ladnie, nie zyciowo i nie wypada
Marcin Krukar

Marcin Krukar Szkolenia z pasją...
Poszukuję nowych
wyzwań zawodowych!

Temat: Pogadajmy ile zarabiają trenerzy, czy godnie i uczciwie?

... no Joli Rutowicz też się udało :) Jest popularna. Ale Oksano, wolę nie być popularnym i robić swoją robotę, niż być popularnym w ten sposób, co Doda czy Jola. Tym bardziej, że na "sukces" ww. pań pracują sztaby specjalistów,a na mój sukces pracuję ja sam...

I na koniec: kiedy ja będę miał 40 na karku, będę miał seksowną siwiznę na skroniach i dalej będę prowadził szkolenia :) A one? Medialny niebyt, jak Ich Troje, Frytka i cała reszta polskich "gwiazd" :) Więc nie zamieniłbym się z nimi :)
Marek P.

Marek P. Albergolog,
Współpracownik Domu
Gospodarki Niemiecko
- Po...

Temat: Pogadajmy ile zarabiają trenerzy, czy godnie i uczciwie?

Brawo Marcinie!
Rewelacyjne i bardzo szlachetne podsumowanie tej jałowej dyskusji o ludziach, o których w ogóle nie powinno się dyskutować bo tak naprawdę nie ma o kim. A że Oksanę "rajcują" tacy ludzie? No cóż....
Marcin Krukar

Marcin Krukar Szkolenia z pasją...
Poszukuję nowych
wyzwań zawodowych!

Temat: Pogadajmy ile zarabiają trenerzy, czy godnie i uczciwie?

Ehhh... Dajmy sobie spokój :) A już na pewno nie krytykujmy się nawzajem :) Chętnie bym się wybrał na szkolenie Dody z kreowania wizerunku scenicznego, ale na pewno nie poszedłbym na jej szkolenie z Przywództwa czy komunikacji międzyludzkiej :)

Za czasów pracy w rozgłośni radiowej spotkałem kilka "sław" mniejszego i większego formatu i też mam mieszane uczucia - nie wszyscy są fantastyczni. Koniec końców najlepiej, żeby każdy wziął się za swoją robotę:

Trenerzy do szkoleń
Piosenkarze do śpiewania
Pasta do zębów :)

... a nie wchodzić sobie w kompetencje :) Ja nie spiewam, więc Doda niech nie szkoli i wszyscy będziemy zadowoleni :)

konto usunięte

Temat: Pogadajmy ile zarabiają trenerzy, czy godnie i uczciwie?

MAREK POLAKIEWICZ:
Brawo Marcinie!
Rewelacyjne i bardzo szlachetne podsumowanie tej jałowej dyskusji o ludziach, o których w ogóle nie powinno się dyskutować bo tak naprawdę nie ma o kim. A że Oksanę "rajcują" tacy ludzie? No cóż....
Szanowny Panie starszy juz po raz kolejny, Pan probuje cos przeforsować, nawet jesli by mnie owe osoby rajcowaly, co to Pana obchodzi zwrocilam sie do Pana z prosba, nie oceniania ludzi i nie przyklejania im metki, niestety Pan nie zrozumial i przymetkowal Pan mnie przy okazji, coz zazwyczaj najglosniej krzyczy ten kto do powiedzenia ma nie wiele, szkoda, ze Pana lata kalendarzowe i te doswiadczenia tego Pana nie nauczyly. Jadyna rzecz z ktora sie zgadzam z Panem, ze Marcin napisal extra podsumowanie, ze pasta do zebow, jest do zebo9j, a do kibelka jest domestos dodam, Kazdy jest dobry w swojej dziedzinie, tym samym potwierdzil to co napisalam, ze nie mieszajmy w to Kamela, ba jest to nieporozumienie.
Marek P.

Marek P. Albergolog,
Współpracownik Domu
Gospodarki Niemiecko
- Po...

Temat: Pogadajmy ile zarabiają trenerzy, czy godnie i uczciwie?

Szanowna Pani Młodsza!
Pani retoryka wynika z bardzo wielu przyczyn, przede wszystkim jednak z niewiedzy i braku doświadczenia zawodowego i życiowego. Ja na co dzień pracuję z ludźmi młodymi i bardzo ich cenię.
Niczego nie próbowałem forsować. Ma Pani poważny problem ze zrozumieniem polskiego języka a to już dyskwalifikacja!
Jeśli chodzi o metki to celebryci takie mają od dawna przyklejone.
Jednak z Pani wypowiedzi wyraźnie wynika,że jest Pani takimi celebrytami zafascynowana. Jednak zapewniam Panią , to jest jak choroba wieku młodzieńczego - z wiekiem przechodzi i raczej nie pozostawia śladu.
Serdecznie Panią pozdrawiam.

konto usunięte

Temat: Pogadajmy ile zarabiają trenerzy, czy godnie i uczciwie?

MAREK POLAKIEWICZ:
Szanowna Pani Młodsza!
Panie Marku, nawet pyskowki mojej Pan uzył, więc o czy my będziemy z Panem rozmawiać? A ze jestem złosliwa to dodam, ze prawdopodobnie nie mniej niż Pan doswiadczyłam, a napelno więcej osiąnełam:), jak na swój młodociany wiek:)
(wyciąam wniosek nie na podstawie tych kilku wpisów, lecz zajrzałam na Pana profil i wygooglawałam sobie:)
Marek P.

Marek P. Albergolog,
Współpracownik Domu
Gospodarki Niemiecko
- Po...

Temat: Pogadajmy ile zarabiają trenerzy, czy godnie i uczciwie?

Pani Oksano!
Z całym szacunkiem: skąd u tak młodej i miłej osoby tyle złośliwości?
Zacznijmy dyskutować merytorycznie i na temat a wówczas będzie z tego pożytek.

konto usunięte

Temat: Pogadajmy ile zarabiają trenerzy, czy godnie i uczciwie?

MAREK POLAKIEWICZ:
Pani Oksano!
Z całym szacunkiem: skąd u tak młodej i miłej osoby tyle złośliwości?
Zacznijmy dyskutować merytorycznie i na temat a wówczas będzie z tego pożytek.
Z przyjemnością:)
Joanna K.

Joanna K. Trener biznesu i
rozwoju osobistego,
coach, konsultant
ds...

Temat: Pogadajmy ile zarabiają trenerzy, czy godnie i uczciwie?

napisalam, ze nie mieszajmy w to Kamela, ba jest to
nieporozumienie.

Nie chcę się wcinać w dyskusję między konkretnymi osobami, ale ponieważ ducha Kamela wpuściłam tu ja, wytłumaczę więc, jeżeli wcześniej napisałam niejasno, o co mi chodziło.

Mianowicie opisałam przypadek firmy szkoleniowej, która chwali się warsztatami z owym prezenterem, biorąc za nie duuuuże kwoty od klientów (a zgadzam się z jednym z przedmówców: np. Kamel kwalifikacji trenerskich nie ma, więc może zrobić profesjonalne show, ale niekoniecznie profesjonalny warsztat i nie ma tu znaczenia czy jest sympatyczny!)), zaś z boku, po cichu, proponuje trenerom stawki 30 zł/godzinę, bez dojazdu i posiłków. Wpadłam na to zupełnie przypadkiem, firma ta nie chwali się stawkami dla trenerów na swojej stronie. Za to chwali się cenami za warsztaty...

Podumowując: przykład ten miał na celu unaocznienie faktu, iż niskie stawki niekoniecznie wynikają z ubóstwa klienta, a są np. przejawem braku szacunku firmy do trenera. Czyli, decydując czy pracujemy za 100 zł/h, czy z mniej, czy za więcej, czy zupełnie za darmo, powinniśmy brać pod uwagę, KTO nam tę ofertę składa.
Jak już wspomniałam gdzieś wcześniej, organizacje pozarządowe nie płacą dużo, ale mnóstwo profesjonalnych trenerów dla nich pracuje, bo ta praca ma sens i jest faktycznie potrzebna. To nie nabijanie kasy za show, tylko rozwiązywanie prawdziwych problemów.

Oksano (jeżeli mogę po imieniu?) - piszesz, że mamy lepiej, niż inne zawody. Cóż, nie wiem, pewnie i lepiej, i gorzej. Na pewno praca trenera i coacha do łatwych nie należy, aby robić to co robimy, profesjonalnie, musimy dużo umieć, cały czas pracować nad sobą, rozwijać się, tworzyć programy, ewaluować swoją pracę, dbać o swój wizerunek, a wszystko to między warsztatami (czyli już nie płatne w ogóle, nie tylko za godzinę). A same zajęcia? Po dwóch dniach warsztatu wszyscy znani mi trenerzy (a nie mam na myśli nowicjuszy, tylko "wyjadaczy" w tym zawodzie) są wypompowani emocjonalnie i fizycznie, mają siły tylko na sen lub wino i sen. Sama mam podobnie. Coaching - 2 godzinki i przez kilka kolejnych mogę nie mieć ochoty na nic, zwłaszcza na rozmowę. Pracujemy mocno także własnymi emocjami. A żyjemy normalnie - mamy dzieci, mężow, żony, psy, koty, rybki, i musimy znaleźć siły i czas na zajęcie się nimi.
Dlatego też nasze stawki muszą być wyższe, niż w "normalnej" pracy, która trwa 8 godzin. Bo my nie jesteśmy w stanie (fizycznie i psychicznie) pracować 5 dni w tygodniu po 8 godzin dziennie.

Mam nadzieję, że udało mi się przybliżyć Tobie Oksano i innym Czytelnikom naszych trenerskich rozmówek, specyfikę naszej pracy, i zanim wydacie kolejny werdykt w kwestii naszych zarobków, zastanowicie się, czy na pewno chcielibyście robić to co my, za tyle co my, takim kosztem jak my. No i czy już jutro moglibyście zacząć... :)

A przy okazji: wspomniana tu wcześniej Jola Rutowicz na pewno zarabia więcej niż znani trenerzy z listy PTP, więc np. ona ma lepiej :) Do dziś nie słyszałam o stawce 5000/h u poważnego trenera.

Pozdrawiam,

j
Joanna K.

Joanna K. Trener biznesu i
rozwoju osobistego,
coach, konsultant
ds...

Temat: Pogadajmy ile zarabiają trenerzy, czy godnie i uczciwie?

A ze jestem złosliwa to dodam, ze
prawdopodobnie nie mniej niż Pan doswiadczyłam, a napelno więcej osiąnełam:), jak na swój młodociany wiek:)
(wyciąam wniosek nie na podstawie tych kilku wpisów, lecz zajrzałam na Pana profil i wygooglawałam sobie:)

Oksano - z ciekawości: jaką miarę przyjęłaś, aby oświadczyć, że więcej osiągnęłaś w życiu od Marka?
Bo ja osobiście, poszłam za Twoim przykładem, obejrzałam oba profile, pogooglowałam, i zaprawdę nie wiem. Może życia nie znam, może głupia jestem i mam wszy, ale nadal nie rozumiem, jaką przyjąć miarę do porównania osiągnięć cudzego i własnego życia. Proszę o oświecenie!
Marcin Krukar

Marcin Krukar Szkolenia z pasją...
Poszukuję nowych
wyzwań zawodowych!

Temat: Pogadajmy ile zarabiają trenerzy, czy godnie i uczciwie?

Joanna Konieczna:
Do dziś nie słyszałam o stawce 5000/h u poważnego
trenera.

Za dzień, tak napisałem.

Joanno, w zupełności się zgadzam, i moim zdaniem nie stawka stanowi o klasie trenera, tylko sytuacje, w których ja obniża lub z niej rezygnuje. I druga strona medalu - co innego zrobić bezpłatnie świetne szkolenie dla NGOsa, a co innego dla rady nadzorczej.

W ogóle ludziom generalnie wydaje, że praca trenera jest fajna i prosta. Bo co to jest za problem wejść na salę, gadać przez 8 godzin, czytać tekst ze slajdów, zrobić 2 psychotesty i jakąś dyskusję grupową? I skasować okrągłą sumkę, "bo takie są stawki w branży, psze pani".

A ilu ludzi szkoli właśnie w taki sposób, nie mając pojęcia o cyklu Kolba, poziomach ewaluacji Kirkpatricka, rolach grupowych, technikach aktywizujących? I w ogóle o specyfice uczenia się dorosłych?

Dla nich rzeczywiście jest to praca łatwa...
Joanna K.

Joanna K. Trener biznesu i
rozwoju osobistego,
coach, konsultant
ds...

Temat: Pogadajmy ile zarabiają trenerzy, czy godnie i uczciwie?

Marcin Krukar:
Joanna Konieczna:
Do dziś nie słyszałam o stawce 5000/h u poważnego
trenera.

Za dzień, tak napisałem.

A, przepraszam. Chyba międliło się tu to 5 tysiaków i już sama nie wiedziałam za co. Bo jak za dzień, to prawdę mówiąc przyzwoita stawka bardzo dobrego trenera z dużym doświadczeniem.
Joanno, w zupełności się zgadzam, i moim zdaniem nie stawka stanowi o klasie trenera, tylko sytuacje, w których ja obniża lub z niej rezygnuje. I druga strona medalu - co innego zrobić bezpłatnie świetne szkolenie dla NGOsa, a co innego dla rady nadzorczej.

I tu się zgadzamy, Marcinie. Pewnie, że grupa, jej specyfika, kultura firmy (lub narodu), z których się wywodzi, miejsce w hierarchii, poziom wykształcenia i obycia decydują o specyfice pracy z nią. I zupełnie inne oczekiwania dot. dokładnie tej samej np. komunikacji znajdziemy w grupie prezesów dużej korporacji, a zupełnie inne w grupie bezrobotnych. A jedną z części naszej pracy, moim zdaniem bardzo ważną, a nie zawsze docenianą, jest badanie potrzeb. I świadomość, w co się pakujemy :)
W ogóle ludziom generalnie wydaje, że praca trenera jest fajna i prosta. Bo co to jest za problem wejść na salę, gadać przez 8 godzin, czytać tekst ze slajdów, zrobić 2 psychotesty i jakąś dyskusję grupową? I skasować okrągłą sumkę, "bo takie są stawki w branży, psze pani".

Otóż to! :)

A ilu ludzi szkoli właśnie w taki sposób, nie mając pojęcia o cyklu Kolba, poziomach ewaluacji Kirkpatricka, rolach grupowych, technikach aktywizujących? I w ogóle o specyfice uczenia się dorosłych?

Dla nich rzeczywiście jest to praca łatwa...

Marcinie - bardzo wielu takich szkoli. Śmiem stwierdzić, że większość. Proces grupowy, czy nawet wydawałoby się podstawowa rzecz, jak ustalenie kontraktu (!) to dla wielu wielki problem lub wręcz nowość. A Ty tu Kolbem świecisz, przecież każdy człek wie, że odmienia się kolba (rodz. żeński), pisze z małej litery i dotyczy toto kukurydzy :)

Liczę, że w naszym zawodzie powstaną ogólnopolskie standardy (i z tego co wiem, prace nad tym trwają, ale czy efekty będą za mojego życia, obaczym), poniżej których nikt nie będzie zaglądał. A na razie, hulaj-dusza, modny, nowy zawód. I jaki prosty, psze Pana ;)

konto usunięte

Temat: Pogadajmy ile zarabiają trenerzy, czy godnie i uczciwie?

Joanna Konieczna:
Joanno, o innych zawodach wspomniałam jedynie, dlatego, ze ktoś zachaczył o kelnera z nutką pogardy w porownaniu, ja zatrudniam kelnerow, sama kiedys pracowalam jako kelnerka i nie jest to że kelner tyle wyciaga za godzine, zawsze gdy patrzymy na tego, co łopata macha, kopiac ziemie, to wydaje sie takie latwe, bo nie odczuwamy bolu w plecach i rekach, tak samo z tym kelnerem nikt nie bierze pod uwage, ile wysilku psychicznego ta praca wymaga ile ciaglego szkolenia sie i doksztalcania sie. A co do Kamela to chcialam powiedziec, ze to są rzeczy nieporownywalne, kazdy ma wsoja prace, swoje stawki, kto wie komu tak naprawde jest latwiej. Ja ogolnie jestem zwolennikiem, ze nie warto patrzec na trawe sasiada, ktora to bardziej zielona jest, tylko warto zajac sie swoja, a jak nie odpowiada, to dzialke zmienic i tyle.
P.S.
Brałam udział w tym filmiku instruktarzawym z Kamelem, to nie moglam sie nie odezwać:), co wiecej mialam inna stawke niz on i nie porownywalam tego, zgodzilam sie, zrobilam swoje, bo lubie tez:)Oksana V. edytował(a) ten post dnia 03.08.09 o godzinie 17:46

konto usunięte

Temat: Pogadajmy ile zarabiają trenerzy, czy godnie i uczciwie?

Joanna Konieczna:
A ze jestem złosliwa to dodam, ze
prawdopodobnie nie mniej niż Pan doswiadczyłam, a napelno więcej osiąnełam:), jak na swój młodociany wiek:)
(wyciąam wniosek nie na podstawie tych kilku wpisów, lecz zajrzałam na Pana profil i wygooglawałam sobie:)

Oksano - z ciekawości: jaką miarę przyjęłaś, aby oświadczyć, że więcej osiągnęłaś w życiu od Marka?
Bo ja osobiście, poszłam za Twoim przykładem, obejrzałam oba profile, pogooglowałam, i zaprawdę nie wiem. Może życia nie znam, może głupia jestem i mam wszy, ale nadal nie rozumiem, jaką przyjąć miarę do porównania osiągnięć cudzego i własnego życia. Proszę o oświecenie!
Joanna, joko ze jestem tylko ludziem, odpowiem wprost - Subiektywną:)
Joanna K.

Joanna K. Trener biznesu i
rozwoju osobistego,
coach, konsultant
ds...

Temat: Pogadajmy ile zarabiają trenerzy, czy godnie i uczciwie?

Oksana V.:
Joanna Konieczna:
Joanno, o innych zawodach wspomniałam jedynie, dlatego, ze ktoś zachaczył o kelnera z nutką pogardy w porownaniu, ja zatrudniam kelnerow, sama kiedys pracowalam jako kelnerka i nie jest to że kelner tyle wyciaga za godzine, zawsze gdy patrzymy na tego, co łopata macha, kopiac ziemie, to wydaje sie takie latwe, bo nie odczuwamy bolu w plecach i rekach, tak samo z tym kelnerem nikt nie bierze pod uwage, ile wysilku psychicznego ta praca wymaga ile ciaglego szkolenia sie i doksztalcania sie. A co do Kamela to chcialam powiedziec, ze to są rzeczy nieporownywalne, kazdy ma wsoja prace, swoje stawki, kto wie komu tak naprawde jest latwiej. Ja ogolnie jestem zwolennikiem, ze nie warto patrzec na trawe sasiada, ktora to bardziej zielona jest, tylko warto zajac sie swoja, a jak nie odpowiada, to dzialke zmienic i tyle.

Oksano - cóż, nie widzę niczego gorszego w niczyjej pracy od własnej. Każda jest potrzebna, a stawki nie powstają w wyniku naszych dyskusji - już jakiś czas temu sformułował je rynek, adekwatnie do wiedzy wykształcenia, umiejętności, itd. Nie zawsze sprawiedliwie, ale rzecz nie dotyczy tej kwestii. Na pewno Ty przyzwoicie płacisz swoim kelnerkom.
Zaś stawki trenerskie/coachingowe uważam za adekwatne do wysiłku, jaki w swój zawód wkładam. I na nic nie narzekam, robię to co lubię, z pełną świadomości ponoszonych kosztów i konsekwencji. Ale zgadzam się, że jak np. kelnerka jest niezadowolona ze swojej pracy i płacy, powinna je zmienić. I nie zaglądać do mojego trenerskiego ogródka oraz portfela, tylko popracować nad swoim życiem, także kwestii zawodowej, aby czerpać satysfakcję pełnymi garściami. Doświadczony coach i w tej kwestii może jej pomóc, nie jest pewna czy także specjalista fen shui, ale każdy szuka tam, gdzie mu się bardziej podoba.

A co do Kamela - chyba nadal się nie rozumiemy. Nic mi do tego, ile on bierze za swoje show, szkolenie, czy jak to nazywa. Wiem, że niemało. I ok, jak mu płacą, niech się z tego cieszy. Natomiast mój zarzut dotyczy firmy, która go zatrudnia , zaś innym, wykształconym i doświadczony, trenerem (i rzecz specyficznej działki akurat dotyczy) oferuje stawki równe pracy pani sprzątającej, bez wyżywienia i transportu. Przyjmując pracę u nich mogłabym przykleić sobie na czole napis: amatorka, desperatka, idiotka, frajerka. Dowolne skreślić.

Pozdrawiam,

j

Następna dyskusja:

Coach - czy to się sprawdza?




Wyślij zaproszenie do