Rafał Szanser

Rafał Szanser Studio Rafał Szanser

Temat: Problem z popękaną szlichtą. Pomocy!!! :)

Witam.
Mam następujący problem: w korytarzach o długości około 50-60 metrów zerwano starą wykładzinę. Jasrtych jest bardzo popękany, ponieważ nikt nie pomyślał o dylatacjach.
Teraz inwestor zażyczył sobie rozwiązanie problemu. No i mam zagwozdkę. Ciąć dylatacje w istniejącym podkładzie, który i tak jest popękany we wszystkie możliwe kierunki?
Czy też położyć na to warstwę wyrównawczą 2-3 mm i sprawa załatwiona.
Moim zdaniem, coś co leży „x” lat i tak już się nie ruszy. Jakie jest Wasze zdanie? Spotkaliście się z czymś takim? Rozwiązanie?

Pozdrowienia
Rafał
Bogdan A.

Bogdan A. architekt - "
Wybierając dom
katalogowy
przystosowuje s...

Temat: Problem z popękaną szlichtą. Pomocy!!! :)

hm, wg mnie jedyne aczkolwiek nie tanie rozwiązanie to zerwać wszystkie warstwy aż do stropu, i położenie ich od nowa. a dlaczego, ano dlatego, że nie masz pewności co do poprawności ułożenia tych warstw, zatem ułożenie warstwy wykonawczej może być tylko przykryciem problemu ( oczywiście przed decyzją należałoby zrobić kilka odkrywek)Bogdan A. edytował(a) ten post dnia 30.08.10 o godzinie 13:07
Rafał Szanser

Rafał Szanser Studio Rafał Szanser

Temat: Problem z popękaną szlichtą. Pomocy!!! :)

Bogdan A.:
hm, wg mnie jedyne aczkolwiek nie tanie rozwiązanie to zerwać wszystkie warstwy aż do stropu, i położenie ich od nowa. a dlaczego, ano dlatego, że nie masz pewności co do poprawności ułożenia tych warstw, zatem ułożenie warstwy wykonawczej może być tylko przykryciem problemu ( oczywiście przed decyzją należałoby zrobić kilka odkrywek)Bogdan A. edytował(a) ten post dnia 30.08.10 o godzinie 13:07

Witaj Bogdanie. Dzięki za porade. Niestety, takie daleko idące zmiany nie wchodzą w grę. Wiesz, budżet. Zaproponowałem nad pęknięciami siatkę wzmacniającą
w szlichcie wyrównawczej i inwestor klepnoł. :)
Bogdan A.

Bogdan A. architekt - "
Wybierając dom
katalogowy
przystosowuje s...

Temat: Problem z popękaną szlichtą. Pomocy!!! :)

Rafale, mimo wszystko zrobiłbym odkrywki, aby poznac przyczynę spękań,być może jest tam jakiś wpływ wilgoci

konto usunięte

Temat: Problem z popękaną szlichtą. Pomocy!!! :)

Witam,
Wszystko zależy od nowej warstwy wykończeniowej, jeżeli będzie nią nowa wykładzina nic bym ze starą szlichtą nie robił, jeśli terakota należy zastanaowic się nad dylatacjami ponieważ pękniecia moga się przenieść na nową warstwę wykończeniową.

konto usunięte

Temat: Problem z popękaną szlichtą. Pomocy!!! :)

Jacek N.:
Witam,
Wszystko zależy od nowej warstwy wykończeniowej, jeżeli będzie nią nowa wykładzina nic bym ze starą szlichtą nie robił, jeśli terakota należy zastanaowic się nad dylatacjami ponieważ pękniecia moga się przenieść na nową warstwę wykończeniową.
Zgadzam się, choć nie tyle moga się przeniesc co powstać nowe nacięcie dylatacji nie jest wielkim problemem a nowo układane płytki i tak trzeba zdylatować przy takich długościach podłogi.
Rafał Szanser

Rafał Szanser Studio Rafał Szanser

Temat: Problem z popękaną szlichtą. Pomocy!!! :)

Dzięki za odpowiedzi Koledzy. Zapomniałem dodać, że przyczyną pęknięć był brak dylatacji przy wykonaniu szlichty. Przycyzna znana, więc nie ma co odkrywać.

Jeszcze raz dzięki.

konto usunięte

Temat: Problem z popękaną szlichtą. Pomocy!!! :)

Rafał Szanser:
Witam.
Mam następujący problem: w korytarzach o długości około 50-60 metrów zerwano starą wykładzinę. Jasrtych jest bardzo popękany, ponieważ nikt nie pomyślał o dylatacjach.
Teraz inwestor zażyczył sobie rozwiązanie problemu. No i mam zagwozdkę. Ciąć dylatacje w istniejącym podkładzie, który i tak jest popękany we wszystkie możliwe kierunki?
Czy też położyć na to warstwę wyrównawczą 2-3 mm i sprawa załatwiona.
Moim zdaniem, coś co leży „x” lat i tak już się nie ruszy. Jakie jest Wasze zdanie? Spotkaliście się z czymś takim? Rozwiązanie?

Witam i mam nadzieję, że mimo odległego pytania, moja wiedza będzie pomocna.
Sprawa wygląda następująco: wszystko zależy od układu rys. Jeżeli układają się one nieregularnie, są przypowierzchniowe (a miejscami przechodzą przez całą grubość podkładu), to oznacza że są to rysy skurczowe, które rzeczywiście są wynikiem braku dylatacji stałych i roboczych. W takim przypadku naprężenia skurczowe są zerowe i można śmiało kłaść dalszą warstwę wykończeniową, ponieważ więzy zostały już zerwane.
Inaczej sprawa się ma jeśli rysy występują przy ścianach nośnych dolnej kondygnacji i są równoległe do niej. To już wynika z pracy konstrukcji i należy taki przypadek rozpatrywać indywidualnie.

Temat: Problem z popękaną szlichtą. Pomocy!!! :)

jak dla mnie,
to musisz ponacinać ten jastrych. i zrobić wylewkę samopoziomującą
ale też nie byle jaką,
Pamiętaj też aby nie zatrzeć jej za mocno by nie mieć na wierzchu mleczka ementowego
bo dalej będą problemy
Rafał Szanser

Rafał Szanser Studio Rafał Szanser

Temat: Problem z popękaną szlichtą. Pomocy!!! :)

Problem rozwiązany. Dzięki wszystkim za wypowiedzi i pomoc. :)



Wyślij zaproszenie do