Grzegorz B. gbiesiada@o2.pl
Temat: Etyka w pracy architekta?!
Witajcie,Praca z architektem to moja codzienność, oferuję produkty wykorzystywane przez was w projektowaniu przestrzeni pracy ( to tak kilka słów siłą wstępu :) ).
Co sądzicie o etyce w waszej pracy? Pisząc wprost prowizja ze strony producenta/dostawcy produktu od realizowanego projektu. Wg pewnych źródeł 85% architektów "bierze" tzw. prowizję od produktów w projekcie. ( z moich doświadczeń 99% ).
Myślę, że etyka to umiejętność odróżniania tego co dobre, od tego co złe. To umiejętność działania w słusznym kierunku. Zgodzicie się?
Czy branie i z drugiej strony udzielanie prowizji psuje rynek? Czy jest to trend wpisany w zawód architekta, jak przykładowe 10% napiwku dla kelnera w restauracji?
Czy takie działania nie zmieniają projektanta w handlowca? - tłumiąc jego obiektywizm.
Proszę abyście mnie źle nie zrozumieli: nie oceniam i nie chcę być oceniany ( jako "prowizjo-dawca" ). Po prostu jestem zainteresowany dyskusją w waszym gronie na ten temat.
Podam też przykład z życia - własne doświadczenia.
Architekt przygotowywał dla mnie projekt wyposażenia mieszkania ( młoda, ale ambitna osoba tuż po studiach ). Co mnie zaskoczyło, to to że w początkowym etapie przygotowania projektu zatrudniona osoba poinformowała mnie o firmach, w których ma prowizję i czy mogę tam realizować zakupy, jeżeli ceny będą konkurencyjne z ofertą rynkową i koncepcja produktowa zainteresuje mnie. Hmm... 80% zakupów zrealizowałem w rekomendowanych przez projektanta miejscach, pozostałe 20% to moja intencja twórcza, która mnie natchnęła w procesie przeszukiwania rynku. Ale doceniłem szczerość projektanta, który poprzez tę informację wypracował sobie u mnie opinie, która pozwala mi polecić go w przyszłości innym zainteresowanym.
Co sądzicie o takiej postawie? Czy zdarzyło wam się wypracować taką relację z Klientem?
Zapraszam do dyskusji :)