Temat: Meble z IKEA?
Ale głupoty piszecie. IKEA to sklep, który wniósł do naszego życia najwięcej, choć często nie zdajemy sobie z tego sprawy. Wniósł popularność (przedtem nie każdego było stać na zakup mebla bez kilkuletniego planowania wprzód), pozwolił kupować meble na jakiś czas (np. gdy zmieniamy często miejsce zamieszkania, lub wynajmujemy lokal), na serio chyba jedyna firma która kreuje trendy we wnętrzach (zobaczcie, jaki styl dominował w Polsce przed Ikeą), wprowadził realną konkurencję cenową. Gdyby nie IKEA, miliony z nas miałoby zupełnie inne wnętrza. To, że nie kupujesz mebli i dodatków IKEA nie znaczy, że one nie mają wpływu na Wasze życie: styl, lekkość kreuje trendy - to już udowodniono pond 20 lat temu - warto poczytać wiele prac na ten temat.
Poza tym jak jesteście z miasta, gdzie jest IKEA, to proszę, nie mówcie, że nie macie niczego z tego sklepu, bo nie uwierzę :):):) Te setki dodatków....
Ja z moim facetem mimo, że teoretycznie nas stać, kupujemy także w IKEI. Po co wydawać na coś, co z założenia nie musi być luksusowe jakiś dużych pieniędzy? Mamy dużo IKEI, ale mamy też Fritza Hansena, meble robione przez stolarzy czy designerski "antyk" z '60 lat. A co do regałów, to mam ponad 1500 ciężkich książek na regale piwnicznym (sosnowy-nie pamiętam nazwy) oraz Billy (nieprodukowana teraz długość 60 cm) kupionych w latach '80 nadal są super i trzymają się świetnie, składanie 4-5 krotnie, więc ta kiepska jakość nie zawsze jest prawdą.
Poza tym znam ludzi bardzo majętnych, którzy także mają IKEĘ w domu, chociażby idealną, kiedy często się przeprowadzają. O dziwo z założenia meble te nie miały z nimi podróżować, ale jakoś jadą dalej zmieniając miejsca zamieszkania dosyć często i stale "dając radę".
Mam wrażenie, że to podejście "ikea bleeee" to typowy polski snobizm. Dlatego lubię Skandynawię z wszystkimi (prawie) aspektami - nawet jak masz miliony, to żyjesz normalnie i IKEA jest także dla ciebie :D