Temat: import sprzętu medycznego z Chin
Po 1 VAT i cło
"Oddziały" europejskie to często składaki.
W stylu firma z chin wysyła urządzenie w 3 częściach aby ominąć VAT i cło.
W Europie po prostu "przykręcają 3 śrubki"
Po 2
Nie wiem jak z cłem na używany sprzęt. Ale wat otrzymasz na 99% jeśli zakup na firmę.
Po 3 jeśli wysyłka nie na firmę a na osobę prywatną
(Nie chce wprowadzać w błąd sprawdź aktualne stawki)
Do ok 45e nie ma VAT i cła.
Do 150e nie ma cla.
Po 4 wysyłka jako "po naprawie"
Często omija celników :)
Zwłaszcza jeśli urządzenie posiada ślady użytkowania.
Tylko że do końca nie rozumie o co pytasz?
Nie ma dziś problemu z zakupem czegokolwiek w Chinach.
Raczej nie ma problemu z poproszeniem sprzedawcy o określenie sprzętu jw jako używany lub po naprawie.
Pytanie jeszcze jak duży jest to sprzęt na ile opłacalna jest wysyłka i ewentualnie ovatowanie w porównaniu do zakupem z Rumunii.
Wielu ludzi kupuje na aliexpress dużo znajdziesz na powiązanych stronach.
Po 5
Zapomniałem o najważniejszym CZYLI CERTYFIKAT MEDYCZNY, znak CE, Badania bezpieczeństwa elektrycznego itd.
Jw nie powiedziałeś nic o jakie urządzanie chodzi.
Sprzedaż jako urządzenie medyczne wymaga w większość i przypadków stosownego certyfikatu.
Dlatego też m.in jest tyle firm z chińskimi USG dla weterynarii a "stosunkowo" niewiele z USG dla ludzi. Bardziej w tej chwili to analizatory niż USG bo jednak z ultrasono by się znalazło z 10 firm które takowe sprzedają. Z analizatorów dla ludzi znam może 3.
Po 6
Znalazłem że Alfamed to przychodnia.
Więc proponuje zapoznać się z tematem co grozi za używanie sprzętu niecertyfikowanego szczególnie za wypadki na pacjencie.
Była kiedyś głośna sprawa rehabilitacji która używała elektrod z chin które miały domieszkę. Uszkodzili pacjenta na całe życie.
Podsumowując nikt prywatnie nie zabrania kupić np EKG podręcznego.
W 90% nawet nie doliczą vat.
Natomiast wprowadzenie do obiegu lub też używanie na pacjentach to już inna kwestia.
Dlatego też zazwyczaj producenci z Chin, Włoch itd. Zazwyczaj certyfikują swoje urządzenia w Niemczech.
Bo dla prostych urządzeń TUV + CE wystarcza.
----------------
Tak więc jeśli chodzi o USG bo tak podejrzewam. To żaden chińczyk nie zastąpi porządnego sprzętu np Siemensa.
Proponował bym się zainteresować firmami które sprzedają używany sprzęt z wieczna regeneracją głowic. I jakimś starszym ale markowym sprzętem.
Coś średniej klasy np Toshiba dość mocno zaczyna łapać rynek.
Ale nie chińczykiem....
Ten post został edytowany przez Autora dnia 01.07.16 o godzinie 15:41