Krystian
Pluciak
♛CO MOGĘ DLA CIEBIE
UDOSKONALIĆ?☛JAKIE
BARIERY, BŁĘDY I
P...
Temat: "Wezwanie do ANTYKRUCHOŚCI"
"Witaj czytelniku! Jestem Krystian, NIEUGIĘTY OPTYMISTA ZAWSZE SZUKAJĄCY LEPSZEGO SPOSOBU. Zajmuję się tematem aktykruchości od około 10 lat, co ciekawe znakomitą większość robiłem to absolutnie nieświadomie. W tym artykule przedstawię Ci korzyści z wybrania drogi antykruchości, dla Ciebie, Twojego życia zawodowego – niezależnie czy to etat, czy biznes – kraju w jakim żyjesz, zdrowia etc.Czasem kiedy odkryjemy jakiś nowy utwór muzyczny, miejsce, czy myśl czujemy przeszywająca ciało radość i mamy ochotę krzyczeć eureka! Podobne odczucie towarzyszyło mi, kiedy odczytywałem słowa człowieka, który zdefiniował to czego sam nie potrafiłem ująć.
Czym jest antykruchość? Niemal na pewno pierwszy raz spotykasz się z pojęciem. Żeby lepiej je zrozumieć, zdefiniujmy najpierw kruchość.
Kruchość
Co widzisz w głowie wypowiadając słowo kruchość? Bez wątpienia są to w pierwszej kolejności rzeczy delikatne, jak porcelana. Są to przedmioty na jakie wpływa czas, niszczeją jak pralka, blacha samochodów. Pod sztandarek kruchości można wpisać wszystko czemu nie sprzyja zetknięcie z losem (przypadkowość), uszkodzeniami, błędy, kryzysy, niepewność, zmienność, chaos, czas, niestabilność, niewygoda, niewiedza, problemy (…) przynoszą szkodę. Są wobec tych elementów kruche. Doprowadzają w zetknięciu do ich zniszczenia, kruchości.
Samą kruchość np. wazonu można zmierzyć. Ryzyko np. potrącenia jej podczas sprzątania jest nam nieznane. Wielu pseudo ekspertów próbuje przywidzieć ryzyko. Ich spekulacje tylko zwiększają kruchość tego czym się zajmują.
Kruchość jest bardziej istotna w systemach złożonych, niż samych przedmiotach. Zwłaszcza kiedy są tak zawiłe, że przeciętny Kowalski ich nie rozumie. Przykład? Państwo. Co ciekawe, każda próba złudnej kontroli nad tym co złożone wywołuje spustoszenie lawiną konsekwencji.
(poniższy przykład oparty na materiale-analizie z tego video)
Jesteśmy w Niemczech, dość ciepły dzień. 31 lipca 1914 roku niemiecki bank centralny odchodzi od standardu złota – kiedyś pieniądz był papierem wartościowym wymiennym na złoto (również polski złoty), dziś jego wartość jest jedynie umowna – jest to związane z potrzebami finansowymi prowadzonej wojny. Wyznawcy kruchości uznali, że skoro brakuje środków można je dodrukować. Więc zrobili to w kwocie 2 milionów marek. Pomysł prosty i skuteczny, prawda? Brakuje Ci kasy – dodrukuj. Co się stało? Do końca wojny (1918 rok przyp. KP) ilość marek w obiegu zwiększyła się czterokrotnie. Jednak ceny wzrosły tylko o 139%.
Dlaczego? Zakup jest formą wymiany. Jeśli uznamy za walutę (marki niemieckie) np. pomidora, a jego wartość to jeden ziemniak. Kupimy za jednego pomidora jednego ziemniaka, prawda? Jeśli rząd dosypie kilka pomidorów, to ich wartość spadnie, będzie ich więcej. Diamenty też by staniały, jeśli byłyby tak częste jak zwykłe kamienie. Więc, aby kupić jabłko będzie trzeba więcej pomidorów.
W rok później (1919), ilość pieniędzy wzrosła siedem razy, nadal drukowali. Ceny wtedy wzrosły nieco powyżej pięć razy. Styczeń 1920 to data przełomowa. Idąc za ciosem interwencji w system złożony, dodrukowano 8,8 razy więcej marek. Jednak ceny hurtowe poszybowały wyżej o 12,6 razy! Czyli pierwszy raz szybciej niż dodrukowano pieniądze. Może zaskoczyło to rząd. Trzeba było więc zaradzić sytuacji w 1921 roku żeby załagodzić sytuację wydrukowano jeszcze 18 razy więcej marek, a co tam… Ceny wzrosły 34 razy!! Rok 1922 to wydruk 127 razy więcej marek i zaowocowało to wzrostem cen o 1 154 razy!!! Do dnia 15 listopada 1923 roku ilość pieniędzy na rynku wzrosła o 245 miliardy razy, ceny o 1 380 razy. Wydrukowanych marek było już 92 800 000 000 000 000 000 (kwadryliony). Ceny nie rosną tak szybko jak się drukuje pieniądze, interwencja w system złożony przynosi skutki dopiero po czasie. Efektem jednak nie był tylko kryzys finansowy. Najważniejszym efektem było dojście do władzy kolejnego socjalisty Adolfa Hitlera, a raczej jego mordercze tournée po Europie. Ale to już kolejna historia kruchości. Sam deficyt (zadłużenie) jest niezwykle kruchym zjawiskiem. Na pewno miałeś, lub znasz kogoś z długiem. To gilotyna czekająca na sygnał, choćby w postaci zwolnienia z pracy. Nieustanny stres.
Najgorszą odmianą kruchości jest ta, która powoduje ryzyko innych, a nie osoby decydującej. Taką skłonność wykazują rządy demokratyczne, banki, cały aparat biurokratyczny. Żyją na koszt ludzi, okradają nas (podatki jawne, ukryte, składki, mandaty mimo braku pokrzywdzonych), ryzykują naszymi środkami. Widziałeś jak łatwo przychodzi politykowi zapewnianie, że ZUS nie zbankrutuje? Cóż, a gdyby tak dostał od jakiegoś konkretnego redaktora pismo do parafki. Jeśli ZUS zbankrutuje to zobowiązuje się oddać cały majątek i iść do aresztu dożywotnio na ciężki roboty. Czy podpisze? Nie sądzę. Lepiej żerować na Twoim ryzyku. Łatwiej mu szachować Twoimi środkami. Cóż, gdybyśmy pojechali do Las Vegas z jego portfelem pewnie nie bylibyśmy zbyt zachowawczy w zabawie. Ten, który nie ryzykuje samym sobą. Własną skórą. Własnym majątkiem. Życiem. Czasem. Tego powinniśmy obserwować najbardziej!
A dodam, że ZUS jest jednym z najbardziej kruchych systemów i nie ma już dla niego ratunku.
Nawet systemy komunistycznie nie miały w dziejach tak wielu ludzi, w niemal wszystkich sferach życia, bez ryzyka własnego… decydując jednak o Twoim losie. Mając tak wielka kontrolę.
Ludzie o kruchych poglądach zdają się być wynaturzeni. Wierzą w złudne poczucie kontroli nad systemami złożonymi (państwa socjalistyczne – opiekuńcze). Wierzą możliwość kontroli natury (operacje plastyczne, faszerowanie lekami). Ignorują to czego nie widać gołym okiem. W dodatku angażują innych do nienaturalnych strategii działań wszystkich obszarów: zdrowia psychicznego, biznesu, organizacji państwa, medycyny… W efekcie fundując sobie w przyszłości bolesne skutki swoich działań. Co ciekawe zazwyczaj kiedy przyjdą – jak przy przykładzie hiperinflacji w Niemczech – potem podejmuje się kolejnych bolesnych metod walki z własnymi efektami.
Wynaturzenie to mocne słowo? Jeśli ktoś próbuje zatrzymać mechanizmy rozwojowe – ewolucyjne, naturalne dla człowieka, to jak to nazwać?
Bohaterowie jakich wspominamy, to ludzie biorący ryzyko na siebie. Zazwyczaj w trudnych sytuacjach, wymagających heroizmu! Człowiek jest bardziej stymulowany do działania kiedy jest mu trudniej. Wtedy dokonuje przełomowych odkryć. Nie siedząc z piwem przy meczu, telenoweli. Dostając dotacje. W krzemowej dolinie nie ma państwowych funduszy, inkubatorów. Samo miejsce stworzono z prywatnych środków. A inwestorzy doceniają ludzi po niepowodzeniach, doświadczonych.
Podsumowując ostatnią myślą, najgorsza zdaje się obserwacja jak kruszymy nasze państwa, szczęście, zdrowie, edukację, gospodarkę, firmy, rodziny… w zasadzie niemal wszystkie przestrzenie ludzkie. Co zdaje się prowadzić przynajmniej do globalnej zapaści. Słaby (czyt. kruchy) musi odpaść, taka jest ewolucja.
Co jest więc przeciwieństwem kruchości? Wytrzymałość? Nie. Wytrzymałość to coś co trudno zniszczyć. Kiedy upuścimy kruchą szklankę ta się rozbije. Kiedy upuścimy twardy kamień, ten najwyżej spadnie nieuszkodzony. Tak więc przeciwieństwem kruchości jest…
Antykruchość
Czyli trzymając się przykładu upuszczanych przedmiotów, jest to coś co po upuszczeniu i uderzeniu w podłoże stanie się jeszcze mocniejsze!
Rzeczy antykruche w przeciwności do kruchych kochają sytuacje niepewności, wstrząsy, kryzysy, rany, błędy, stres, niepewność...
(jeśli chcesz przeczytać całość artykułu, przejdź na stronę http://krystian-pluciak.pl/wezwanie-do-antykruchosci/)
Sekret życia tkwi w antykruchości. Nieprzewidywalność, ciekawość, spontaniczność rozpala chęć życia i daje uczucie wolności. Zresztą, czy chciałbyś mieć rozpisany każdy kolejny dzień, być pewnym co się stanie… czy w dzień kiedy otrzymałbyś taką informację nie umarłbyś tak naprawdę? Piewcy monotonni, planowania wszystkiego również są piewcami kruchości.
Systematycznie będę się odnosić do antykruchości w różnych obszarach. Chcesz, aby Twoja firma była mocniejsza po wstrząsach? A może chcesz, abym o tym opowiedział na jakimś wydarzeniu w odniesieniu do człowieka, emocji?"Ten post został edytowany przez Autora dnia 07.10.15 o godzinie 11:27