konto usunięte

Temat: Wzory do naśladowania, brania przykładu...

Skoro w logo naszej grupy pojawiła się Tina, to przytaczam fragment artykułu, który ukazał się we Wróżce, w najnowszym, lutowym numerze:
"– Wróżka przepowiedziała mi, że dożyję stu lat – oznajmiła w wywiadzie telewizyjnym przed kolejną serią koncertów. – Staram się więc tak rozkładać siły, by starczyło mi ich jeszcze na długo.
Gdy wypowiadała te słowa, miała 69 lat. Kilka dni później wyskoczyła na scenę wydekoltowana, w obcisłych lśniących leginsach i dała dwugodzinny popis niesamowitej energii.
Pytana, w czym kryje się tajemnica jej wigoru i młodzieńczego wyglądu, odpowiedziała z uśmiechem, że w przestrzeganiu zasady jeden, dwa, trzy, cztery.
– Jedna godzina spaceru dziennie, dwa litry wody mineralnej, trzy minuty treningu na ruchomej bieżni i cztery godziny przyjemności – wyjaśniła, po czym już poważnie dodała: – Wszyscy mi mówią, że wyglądam teraz lepiej niż w czasach młodości. Jeśli to prawda, sekret kryje się w psychice, gdyż od dawna jestem kobietą szczęśliwą."
Początek życia miała ciężki, za to końcówka wspaniała :))
Barbara Draganow

Barbara Draganow Menedżer w MLM,
Promotor Zdrowia

Temat: Wzory do naśladowania, brania przykładu...

Święte słowa Baszka! Przecież nie bez przyczyny wybralam właśnie Tinę na patronkę Naszej Grupy. Bierzmy więc wszystkie przykład z tak Zacnej, uroczej i przebojowej Suuuper Babci!!!

konto usunięte

Temat: Wzory do naśladowania, brania przykładu...

Elżbieta Małgorzata S. edytował(a) ten post dnia 26.03.11 o godzinie 13:29

konto usunięte

Temat: Wzory do naśladowania, brania przykładu...

Tego sekretu nie zdradziła. Choć osobiście wątpię, bo krew to nie coca cola. Nie sądzę, by można było, tak bez końca i bezkarnie, przetaczać sobie krew. To jest przecież, jak przeszczep tkanki, obcej skądinąd.
Jakby nie było babka jest z niej super i ja stawiam jej szóstkę.
Wywołałam ten temat, bo ciekawa jestem, czy w naszym wieku można mieć wzór do naśladowania. A Ty, Elu, kogo byś nam poleciła?

konto usunięte

Temat: Wzory do naśladowania, brania przykładu...

Elżbieta Małgorzata S. edytował(a) ten post dnia 26.03.11 o godzinie 13:29

konto usunięte

Temat: Wzory do naśladowania, brania przykładu...

Elu, jest ogromna różnica miedzy mentorem a osoba, która może być, z jakiegoś względu wzorem do naśladowania. Wzór może dać motywacje, dodać wiary we własne siły, ze można coś w swoim życiu zmienić, albo poprawić.
Mentor, to w pewnym sensie nauczyciel i zawsze ponosi odpowiedzialność za to, co daje uczniom.
Oczywiście masz głęboka racje, ze bywają osoby, które emanują nie odpowiadającą nam energia. I jak się to wyczuje lepiej zmykać jak najszybciej.
Gdy byłam młoda brakowało mi możliwości czerpania z doświadczeń dojrzałych kobiet. Dziś chętnie dziele się swoja wiedza i doświadczeniem. Bycie swoim własnym mentorem wymaga odpowiedniego bagażu wiedzy i doświadczenia i można być nim dla siebie po osiągnięciu pewnego stopnia dojrzałości.
Mam nadzieje, ze na to forum zaglądają tez osoby młodsze, które będą mogły korzystać z Twojej i mojej, i każdej z nas - wiedzy.

konto usunięte

Temat: Wzory do naśladowania, brania przykładu...

Elżbieta Małgorzata S. edytował(a) ten post dnia 26.03.11 o godzinie 13:28
Barbara Draganow

Barbara Draganow Menedżer w MLM,
Promotor Zdrowia

Temat: Wzory do naśladowania, brania przykładu...

Dziewczyny!
Jestem pełna uznania dla Waszych wypowiedzi i wspólnej dyskusji
jakże pouczającej. Wasza mądrość jest dla mnie pouczająca i inspirująca. Dziękuję Wam za to. Mogę spokojnie brać z Was przykład
i polecać Waszą mądrość innym. To dla mnie zaszczyt, że zechciałyście zaistnieć w mojej, ciągle jeszcze tworzącej się grupie.
Joanna Małgorzata Radziszewska

Joanna Małgorzata Radziszewska trener zarządzania w
zakresie motywacji i
komunikacji, wł...

Temat: Wzory do naśladowania, brania przykładu...

Witam serdecznie i czapkę z głowy ściągam chyląc czoła przed przeczytanymi wypowiedziami.
Zgadzam się z nimi w 100%, tylko jak wcielić je w czyn?
Znają Panie na to jakieś sposób?
Jak trafnie wyczytać w sobie to, o co nam chodzi?
Skąd pewność, że człowiek nie ulega jakieś nowej chwilowej fascynacji?
Jak poznać, że to sedno mojego życia i na tym mam się skupić?
Człowiek doskonale nauczył się wmawiać sobie różne rzeczy, z czasem nawet sam we wszystko uwierzy. Jak w natłoku zdarzeń, w szybkości życia nie oszukać samego siebie?
Będę wdzięczna za Pań opinie.

Uczę tego, aby "rozmawiać z sobą" ustalać własne priorytety, dążyć do wewnętrznej harmonii. Dowiadywać się o sobie tego, co pragnę robić, a za czym nie przepadam, jakie skutki niesie za sobą moje postępowanie - wytaczać w ten sposób własną ścieżkę życia.
Zastanawiam się na tym, że być może na każdym etapie życia odpowiedzi na te same pytania u tej samej osoby będą różnie wyglądały. Pewne jest jednak to, że kto się sam siebie o siebie nie zapyta żadnej odpowiedzi nie otrzyma. Zawsze więc warto pytać.

Co oznacza sformułowanie: "przyklejamy się energetycznie"? Przecież każdy z nas ma swój własny rodzaj energii, które wzajemnie na siebie oddziałują? Będę wdzięczna za odpowiedź.
Pozdrawiam serdecznie

Temat: Wzory do naśladowania, brania przykładu...

Witajcie :)
Pozytywne nastawienie napewno dodaje sił :)

konto usunięte

Temat: Wzory do naśladowania, brania przykładu...

Joanna Małgorzata Radziszewska:
Witam serdecznie i czapkę z głowy ściągam chyląc czoła przed przeczytanymi wypowiedziami.
Dziękuję.
Zgadzam się z nimi w 100%, tylko jak wcielić je w czyn?
To trudne pytanie, bo myślę, że zanim można odpowiedzieć na pytanie jak? dobrze jest wiedzieć co? wprowadzać w czyn. A tutaj jest ogromny wybór. Ja zajmuję się Vedic Art, na początku z przypadku, a teraz bardzo świadomie, Ela wieloma dziedzinami.
Znają Panie na to jakieś sposób?
Jeśli już wiem, czym to samo się dzieje :) Poważnie.
Jak trafnie wyczytać w sobie to, o co nam chodzi?
To też jest trudne pytanie. 100% pewności trafności to raczej bym się nie spodziewała. Przez 9 miesięcy siedziałam kiedyś na wsi, mieszkałam sama, codziennie chodziłam do lasu, rozmawiałam z drzewami i powietrzem, z ogromnym głazem i słuchałam siebie, prawie bez zakłóceń. W zeszłym roku prawie 6 miesięcy patrzyłam na moją górę, zadając sobie pytanie: kim jestem? czego chcę? i przyszedł do mnie Vedic Art... Lecz to była moja ścieżka... Dużo też czytałam. Bardzo różnych książek, nie żeby jakiś kanon... Zero kina, telewizji, wiadomości. Muzyki dużo słuchałam. I jakoś tak, wyszło...
Skąd pewność, że człowiek nie ulega jakieś nowej chwilowej fascynacji?
Pewności nie ma tak długo, dopokąd się nie znajdzie tej właściwej drogi. A wyrazem pewności jest ogrom spokoju. Wtedy się wie.
Jak poznać, że to sedno mojego życia i na tym mam się skupić?
jak wyżej :)

Człowiek doskonale nauczył się wmawiać sobie różne rzeczy, z czasem nawet sam we wszystko uwierzy. Jak w natłoku zdarzeń, w
szybkości życia nie oszukać samego siebie?
Będę wdzięczna za Pań opinie.

Uczę tego, aby "rozmawiać z sobą" ustalać własne priorytety, dążyć do wewnętrznej harmonii. Dowiadywać się o sobie tego, co pragnę robić, a za czym nie przepadam, jakie skutki niesie za
sobą moje postępowanie - wytaczać w ten sposób własną ścieżkę życia.
Zastanawiam się na tym, że być może na każdym etapie życia odpowiedzi na te same pytania u tej samej osoby będą różnie wyglądały. Pewne jest jednak to, że kto się sam siebie o siebie nie zapyta żadnej odpowiedzi nie otrzyma. Zawsze więc warto pytać.
Tu masz rację, świętą. Chociaż myślę, że warto tu dodać informację następującej treści: wszystkie odpowiedzi, na wszystkie pytania są w nas. Trochę czasu i wysiłku zajmuję dojście do tej prawdy. Więc, jak słusznie mówisz: warto pytać. I słuchać odpowiedzi, bo czasem dolatują do nas w leciutkim powiewie szeptu. Potrzebne więc jest ogromne skupienie, taki stan medytacyjny...

Co oznacza sformułowanie: "przyklejamy się energetycznie"?
To pytanie do Eli, też nie bardzo wiem o co chodzi... może o wyczucie i dostrojenie?
Przecież każdy z nas ma swój własny rodzaj energii, które wzajemnie na siebie oddziałują? Będę wdzięczna za odpowiedź.
Pozdrawiam serdecznie
Ja też pozdrawiam i dziękuję za twoją wypowiedź,
Baszka

konto usunięte

Temat: Wzory do naśladowania, brania przykładu...

Alicja Bartel:
Witajcie :)
Pozytywne nastawienie na pewno dodaje sił :)
na 1020% :)
Tylko nie bardzo wiem, jak przekonać pesymistów do optymizmu... Z drugiej strony świat, w którym żyliby tylko pozytywnie zakręceni byc może zbyt długo by nie przetrwał, ponieważ pesymiści potrafią dostrzec niebezpieczeństwa, których optymista nie widzi. Najlepszy byłby więc złoty środek... Chyba. Jakem optymistka, pozdrawiam, z uśmiechem i wiarą w dobro. :)
Baszka

konto usunięte

Temat: Wzory do naśladowania, brania przykładu...

Elżbieta Małgorzata S. edytował(a) ten post dnia 26.03.11 o godzinie 13:28

Następna dyskusja:

Wasze autorytety, wzory do ...




Wyślij zaproszenie do