Agnieszka Piechowska

Agnieszka Piechowska Prezes/ CEO,
coach:indywidualny,
par, relacji
biznesowych

Temat: Będąc klientem

Proponuję, aby tu opisywać doświadczenia jakie mamy jako klieci.
Spojrzenie na sprzedaż z innej prespektywy- perspektywy klienta może być wnoszące do Akademii. I może nas jako ludzi zajmującymi się sprzedażą wzbogacić. Oczywiście to jest jasne jak słońce.
Agnieszka Piechowska

Agnieszka Piechowska Prezes/ CEO,
coach:indywidualny,
par, relacji
biznesowych

Temat: Będąc klientem

Oto historyjka z życia dotyczy doświadczeń ze sławnej dziś kliniki odchudzającej.

List od (prawie) klientki

Wyobraźcie sobie Państwo że wchodzicie do pokoju gdzie siedzi dużo młodsza od Was osoba. Od której słyszycie kilka słów brzmiących jak ocena a nie subiektywna opinia.. Słyszycie wyrok, że to co robicie wszystko jest złe i do niczego się nie nadaje. Że ponieśliście klęskę w tym co macie, jak wyglądacie i co zrobiliście. Po tym wszystkim dowiadujecie się, że koniecznie musicie zrobić to i to żeby z tego okropnego stanu się podnieść.

Wprawdzie wiedzieliście, że jest źle i dlatego zgłosiliście się na tę konsultacje. Poza tym jako dojrzałe i wykształcone osoby posiadające ogólną wiedzę z wielu dziedzin, wiedzieliście, że popełniacie błędy postępując w określony sposób. Jednak wyrok że cali jesteście źli i wszystko jest do zmiany, usłyszany od bardzo młodej osoby ostro dźwięczy w uszach..

Brrrr…. Czas obudzić się z tego koszmaru

Taka sytuacja zdarzyła się jakiś czas temu mojej znajomej, która zgłosiła się do sławnej klieniki odchudzającej na konsultacje u dietetyczki. Po wyjściu zaniechała odchudzania i zdołowana do tej pory opowiada swoim znajomym tę historię jako okropne doświadczenie.

Handlowiec się natyrał a panienka wszystko popsuła.

Osobiście nie znoszę jak handlowcy mnie straszą. Ta metoda budzi we mnie agresję. Świetni w straszeniu i pouczaniu jak powinnam żyć są agenci ubezpieczeniowi.

Jak działają wasze strategie na zastraszenie?
Ania M.

Ania M. tworze slowa :)

Temat: Będąc klientem

Agnieszka Piechowska:
Oto historyjka z życia dotyczy doświadczeń ze sławnej dziś kliniki odchudzającej.
klient niezadowolony zraza sto razy wiecej potencjalnych naszych klietow, niz zadowolony ich poleci...

Ostatnio mialam taka sytuacje w jednej z polskich firm notowanych na gieldzie. Dyr handlowy potraktowal mnie jak natreta- jakbym chciala kupic kilo slomy. Z reszta... moze taka ma taktyke?? ale odrzucanie połaczen bylo juz przebraniem miary. Jestem przekonana, ze temu Panu trudno bedzie utrzymac "stolek"... bo pominal podstawowa kwestie- ma zwierzchnika, ktory sie wsciekl jak poznal przedmiot i wartosc kontraktu
.... szkoda, bo byl calkiem przystojny- ale nikt nie mowil, ze latwo jest zyc lekko :)
Magdalena Sztencel

Magdalena Sztencel aerial artist &
trener umiejętności
psychologicznych

Temat: Będąc klientem

Mnie osobiście bardzo często się zdarza być potraktowaną niefair z powodu wyglądu. A wyglądam bardzo młodo, przez co wielokrotnie spotkałam się z niepoważnym traktowaniem (czasem ignorowaniem lub pobłażliwością) podczas rozważania ważnego zakupu czy inwestycji. Wywoływało to najczęściej złość i chęć udania się do konkurencji, która na pewno (nawet jeśli nie, to w danym momencie tak na pewno) dba o swoich klientów lepiej.
Niestety nie zawsze konkurencja ma lepszą ofertę więc zachowując racjonalizm trzeba było udać się do innego przedstawiciela pierwszej firmy, żeby dobić targu.

Pamiętajmy, że nie każdy klient działa racjonalnie, a większość wyborów opiera się głownie na emocjach, a zatem wywoływanie złości nie będzie działało na naszą korzyść.

Od siebie mogę dodać, że do każdego klienta należy podejść indywidualnie, ale koniecznie ze szczególną uwagą, bo każdy klient może być NASZYM klientem, jeśli potrafimy o niego odpowiednio zabrać.
Zadbani klienci często wracają po więcej :)
Magdalena Sztencel

Magdalena Sztencel aerial artist &
trener umiejętności
psychologicznych

Temat: Będąc klientem

Mnie osobiście bardzo często się zdarza być potraktowaną niefair z powodu wyglądu. A wyglądam bardzo młodo, przez co wielokrotnie spotkałam się z niepoważnym traktowaniem (czasem ignorowaniem lub pobłażliwością) podczas rozważania ważnego zakupu czy inwestycji. Wywoływało to najczęściej złość i chęć udania się do konkurencji, która na pewno (nawet jeśli nie, to w danym momencie tak na pewno) dba o swoich klientów lepiej.
Niestety nie zawsze konkurencja ma lepszą ofertę więc zachowując racjonalizm trzeba było udać się do innego przedstawiciela pierwszej firmy, żeby dobić targu.

Pamiętajmy, że nie każdy klient działa racjonalnie, a większość wyborów opiera się głownie na emocjach, a zatem wywoływanie złości nie będzie działało na naszą korzyść.

Od siebie mogę dodać, że do każdego klienta należy podejść indywidualnie, ale koniecznie ze szczególną uwagą, bo każdy klient może być NASZYM klientem, jeśli potrafimy o niego odpowiednio zabrać.
Zadbani klienci często wracają po więcej :)



Wyślij zaproszenie do