Temat: Psujecie rynek?

Tomasz Małagowski:

Marta B.:
Jakosc nie zalezy w 100 procentach od nazwy agencji. Zalezy od wielu czynnikow. W tym temacie nie chodzi mi o sprzeczanie sie na temat jakosci ale o ustalenie ekonomicznych warunkow wspolpracy. Sprobuje wiec ponowic pytanie, ile z takiego projektu dostaje osoba realizujaca ten projekt, jak ustalane sa prowizje?

Skoro szczerze rozmawiamy i nie robisz z tego tajemnicy to może napiszesz nam ile Ty dostajesz z projektu przeprowadzonego na dwukrotności?

Nie prosilam o konkretne dane ile kto zarabia ale bardziej o przeglad rynku.
Oto informacje z Czech:
konsultanci maja podstawowe wynagrodzenie od 3500 pln brutto do 7000 pln brutto, w zaleznosci od doswiadczenia i zaradnosci (nie licze tu agencji typu grafton, czy adecco bo to nawet nie jest moja konkurencja i robia wszystko tanio i srednio dobrze jesli chodzi o moje doswiadczenie)
natomiast bonusowa czesc wynagrodzenia to od 5 do 10% z faktury ktora wystawia klient. Ja nie pracuje na dwukrotnosciach i jest mi znane, ze moja najlepsza konkurencja rowniez nie (znow nie licze firm typu grafton),
my pracujemy od 2,5 miesiecznego wynagrodzenia do 3 i z reguly nie bierzemy projektow na ludzi ktorzy maja dostac mniej niz 5k pln brutto.

Temat: Psujecie rynek?

Marto, tak się składa że nasza firma również ma oddział w Czechach i całkiem niedawno porównalismy ceny niemal identycznych projektów. Założenie było to samo: executive search, przedpłata 50%
W Polsce była to 2,5 krotność wynagrodzenia kandydata ( wynagrodzenie około 27000 brutto).
W Czechach niemal 4 krotność.
W Danii 3,5 krotność.
Moja firma nie posiada stałych stawek, chyba że istnieją umowy długoterminowe okreslające stawki. Zazwyczaj wolę negocjować przy każdym stanowisku, gdyż różne bywaja lokalizacje i stopnie trudności projektu.
Jak sama widzisz stawki różnią się, przy czym najniższa jest u nas w Polsce. Dlaczego? Ponieważ niestety rynek tak wygląda. Kiedyś, jako szef firmy DP, stanęłam do przetargu w dużej firmie telekomunikacyjnej. Włos się na głowie jeżył gdy widziałam jak wielka była to walka, a uczestniczyły w niej największe agencje. W pewnym momencie cena ukształtowała się na poziomie 0,75 wynagrodzenia brutto...inni nadal walczyli. Przetarg wygrała jedna z większych firm. Cóż wkrótce okazało się że dwie inne poszły negocjować indywidualnie z działem zakupów i uzyskały stawkę 2krotności...Pytanie więc...po co był ten przetarg?
"Psucie" rynku jak to nazwałaś, może również wynikać z desperacji niektórych firm, które są w opłakanej sytuacji finansowej i każdy wpływ na konto, nawet w wysokości 5000 zł, oznacza możliwość przetrwania.
W Polsce konsultant często jest też handlowcem i oprócz realizacji projektu musi osiągnąć target sprzedażowy. Jeśli pozyska kilka tanich projektów, które "szybko zamknie" osiągnie swój cel finansowy i zarobi na premię w wysokości 10% od wartości każdej wystawionej faktury. Wtedy zarówno rekruter jak i agencja są zadowolone.
Nie każda firma ma aspiracje do nazwy Executive Search, nie każda się do tego nadaje, a są i takie które absolutnie nie powinny się tym zajmować.

Temat: Psujecie rynek?

Marta B.:

Tomasz Małagowski:

Marta B.:
Jakosc nie zalezy w 100 procentach od nazwy agencji. Zalezy od wielu czynnikow. W tym temacie nie chodzi mi o sprzeczanie sie na temat jakosci ale o ustalenie ekonomicznych warunkow wspolpracy. Sprobuje wiec ponowic pytanie, ile z takiego projektu dostaje osoba realizujaca ten projekt, jak ustalane sa prowizje?

Skoro szczerze rozmawiamy i nie robisz z tego tajemnicy to może napiszesz nam ile Ty dostajesz z projektu przeprowadzonego na dwukrotności?

Nie prosilam o konkretne dane ile kto zarabia ale bardziej o przeglad rynku.
Oto informacje z Czech:
konsultanci maja podstawowe wynagrodzenie od 3500 pln brutto do 7000 pln brutto, w zaleznosci od doswiadczenia i zaradnosci (nie licze tu agencji typu grafton, czy adecco bo to nawet nie jest moja konkurencja i robia wszystko tanio i srednio dobrze jesli chodzi o moje doswiadczenie)
natomiast bonusowa czesc wynagrodzenia to od 5 do 10% z faktury ktora wystawia klient. Ja nie pracuje na dwukrotnosciach i jest mi znane, ze moja najlepsza konkurencja rowniez nie (znow nie licze firm typu grafton),
my pracujemy od 2,5 miesiecznego wynagrodzenia do 3 i z reguly nie bierzemy projektow na ludzi ktorzy maja dostac mniej niz 5k pln brutto.

Tak więc bardzo łatwo policzyć, że skuteczny HH freelancer pracujący za np. 150% ma dużo lepsze wynagrodzenie od tego o którym napisałaś.

Temat: Psujecie rynek?

Bozeno,
dziekuje za odpowiedz. Ja pisalam o realiach projektow na rekrutacje, nie na exec. search bo tam to juz wyglada troszke inaczej :)