konto usunięte
Temat: Psujecie rynek?
Jakub Pająk:
Nie chodziło mi tutaj o "zabranie" klientów... raczej o pierwszą myśl w temacie sugerującą że wszystkie agencje doradztwa personalnego zgadzające się pracować za jednokrotność wynagrodzenia kandydata są nieprofesjonalne i świadczą niską jakość usług.
Tylko niefortunnie pomieszana z tymi "dwoma, ktorzy by odeszli". Oni faktycznie mogliby to robic teoretycznie za nizsza cene be nie mieliby tych wszystkich kosztow. Tylko teoretycznie bo w praktyce musieliby budowac od zera wlasna baze kandydatow, czyli na poczatku ich jakosc (a przede wszystkim czas dostarczenia uslugi) bylyby raczej gorsze niz drozszej agencji.
Ten zarzut w temacie jest jednak w jakis sposob uzasadniony, bo jest wiele (pseudo)agencji, ktore operuja na zasadzie, ze "rekrutowac to kazdy moze". Umieszczaja ogloszenie na darmowym portalu w nadziei, ze trafia na kandydata, ktorego potem "przekaza" klientowi i zarobia.. itd itd...
konto usunięte
Temat: Psujecie rynek?
Andrzej Pieniazek:
Ewa S.:
Z drugiej strony niektórzy freelancerzy przeprowadzają interview w kawiarni, nie respektując prawa kandydatów do intymności i to mnie przeraża.
A kandydatow tez przeraza?
Prawo (ustawa z dnia 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku) pracy wyraźnie mówi o tym, że AZ muszą posiadać lokal (przeznaczony na biuro agencji zatrudnienia), zapewniający kandydatom poufność prowadzonych rozmów.
Zapewne wielu kandydatów godzi się (chcąc nie chcąc) na takie skandaliczne warunki do rozmowy w miejscach publicznych (np. w kawiarniach), ale jest to oczywiste łamanie prawa przez AZ.Ewa S. edytował(a) ten post dnia 24.07.11 o godzinie 10:25
Temat: Psujecie rynek?
Ewa S.:
Zapewne wielu kandydatów godzi się (chcąc nie chcąc) na takie skandaliczne warunki do rozmowy w miejscach publicznych (np. w kawiarniach), ale jest to oczywiste łamanie prawa przez AZ.
Diabel tkwi w szczegolach, zalezy o jakich kandydatach mowimy. Wielu nie ma ochoty na odwiedzanie biura agencji. Masowe interview dla 30-tu kandydatow do call center przeprowadzane w kawiarni to co innego jak spotkanie z czlonkiekm zarzadu w kawiarni w Marriott.
konto usunięte
Temat: Psujecie rynek?
Ciekawa interpretacja.Obawiam się, że WUP nie jest aż tak elastyczny. Przepisy są dość klarowne.
Czym Marriott różni się od innych miejsc publicznych? Chyba tylko ceną a to nie o to chodzi. Nawet w Marriocie są ludzie (kelnerzy, obsługa itd), którzy mogliby usłyszeć "historię życia" kandydata.
Jeśli kandydat nie chce spotykać się w siedzibie AZ to zawsze można wynająć salkę spotkań w jakimś centrum biznesowym, biurowym itd.
Podkreślę jeszcze raz - KAŻDY kandydat bez względu na swoją pozycję zawodową ma święte prawo do intymności.Ewa S. edytował(a) ten post dnia 24.07.11 o godzinie 21:31
Marta B. Staffing Advisor
Temat: Psujecie rynek?
nie popadajmy w przesade. ja czesto spotykam sie z ludzmi w kawiarniach po calym miescie bo tak jest najwygodniej dla wszystkich, poza tym duzo lepiej rozmawia sie przy obiedzie albo kawie niz w salce. i co, mam wynajmowac salki po calym miescie zeby zdazyc na wszystkie spotkania?Temat: Psujecie rynek?
Ewa S.:
Jeśli kandydat nie chce spotykać się w siedzibie AZ to zawsze można wynająć salkę spotkań w jakimś centrum biznesowym, biurowym itd.
Decyzja o spotkaniu jest dobrowolna decyzja obu stron i tyle, nikt nikogo do niczego nie zmusza.
Temat: Psujecie rynek?
Ewa S.:
Podkreślę jeszcze raz - KAŻDY kandydat bez względu na swoją pozycję zawodową ma święte prawo do intymności.
A ja podkresle, ze wystepy na specjalistycznych forach na GL nie musza byc anonimowe no chyba, ze tez chodzi o "prawo do intymnosci"? Ja osobiscie z anonimami nie dyskutuje i dyskusje uwazam za zakonczona.
konto usunięte
Temat: Psujecie rynek?
Ewa S.:
Czym Marriott różni się od innych miejsc publicznych? Chyba tylko ceną a to nie o to chodzi. Nawet w Marriocie są ludzie (kelnerzy, obsługa itd), którzy mogliby usłyszeć "historię życia" kandydata.
Jeśli kandydat nie chce spotykać się w siedzibie AZ to zawsze można wynająć salkę spotkań w jakimś centrum biznesowym, biurowym itd.
ale przecież to wszystko, co pani mówi, jest raczej oczywistą oczywistością. jeśli kandydat nie chce - to siłą go przecież nigdzie nie zaciągniemy, to jasne. to bardziej kandydaci są skłonni do spotkań w miejscach publicznych i sami je proponują, ze względu na napięte terminarze i chęć zaoszczędzenia czasu. jeśli jutro o 15:00 oboje będziemy w centrum, a o 16:00 ja muszę być na ursynowie, a kandydat na żoliborzu, takie wyjście jak np. spotkanie w hotelu marriott jest chyba najłatwiejsze, prawda? oczywiście pod warunkiem, że obie strony, a zwłaszcza ta jedna, wyraża na to zgodę, ale jak już wspomniałam na początku - nie przypniemy przecież nikomu smyczy i nie zaciągniemy siłą.
Marcela K. HR
Temat: Psujecie rynek?
Prawdą jest, że nasza polska elastyczność, kreatywność i samodzielność w połączeniu z młodą gospodarką rynkową, gdzie zdecydowana większość przedsiębiorców dopiero się dorabia, więc walczy nie tylko o zysk, ale może częściej o przetrwanie, powoduje, że zmiany na rynku, również cenowe, zachodzą bardzo, bardzo szybko. Mam porównanie do Niemiec. Tam firmy DP biorą 3 wynagrodzenia, ale nie mniej niż..... i jest to świętością. Nikomu nie przychodzi do głowy "psuć" rynek i brać mniej. Oni walczą jakością nie ceną, dlatego mówi się, że produkty niemieckie są drogie, ale bardzo dobre. Myślę że u nas z biegiem czasu też się to unormuje. Na razie "the only rule is no rules". Osobiście uważam, że jeżeli ktoś robi coś tanio, a dobrze, to rynku nie psuje. Co więcej, po pewnym czasie będzie miał takie wzięcie, że szybko ceny podniesie. Gorzej jeżeli ktoś jest nieskuteczny, a tacy są zarówno wśród tych tanich, jak i drogich.konto usunięte
Temat: Psujecie rynek?
Andrzej Pieniazek:
Jakub Pająk:
Nie chodziło mi tutaj o "zabranie" klientów... raczej o pierwszą myśl w temacie sugerującą że wszystkie agencje doradztwa personalnego zgadzające się pracować za jednokrotność wynagrodzenia kandydata są nieprofesjonalne i świadczą niską jakość usług.
Tylko niefortunnie pomieszana z tymi "dwoma, ktorzy by odeszli". Oni faktycznie mogliby to robic teoretycznie za nizsza cene be nie mieliby tych wszystkich kosztow. Tylko teoretycznie bo w praktyce musieliby budowac od zera wlasna baze kandydatow, czyli na poczatku ich jakosc (a przede wszystkim czas dostarczenia uslugi) bylyby raczej gorsze niz drozszej agencji.
....chyba, że dobrze zna branżę w której się porusza.
konto usunięte
Temat: Psujecie rynek?
Ewa S.:
Andrzej Pieniazek:
Ewa S.:
Z drugiej strony niektórzy freelancerzy przeprowadzają interview w kawiarni, nie respektując prawa kandydatów do intymności i to mnie przeraża.
A kandydatow tez przeraza?
Prawo (ustawa z dnia 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku) pracy wyraźnie mówi o tym, że AZ muszą posiadać lokal (przeznaczony na biuro agencji zatrudnienia), zapewniający kandydatom poufność prowadzonych rozmów.
Zapewne wielu kandydatów godzi się (chcąc nie chcąc) na takie skandaliczne warunki do rozmowy w miejscach publicznych (np. w kawiarniach), ale jest to oczywiste łamanie prawa przez AZ.
O Matko....
Czy p. Ewa S. jest osobą z naszej branży?
konto usunięte
Temat: Psujecie rynek?
Tomasz Małagowski:
Ewa S.:
Andrzej Pieniazek:
Ewa S.:
Z drugiej strony niektórzy freelancerzy przeprowadzają interview w kawiarni, nie respektując prawa kandydatów do intymności i to mnie przeraża.
A kandydatow tez przeraza?
Prawo (ustawa z dnia 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku) pracy wyraźnie mówi o tym, że AZ muszą posiadać lokal (przeznaczony na biuro agencji zatrudnienia), zapewniający kandydatom poufność prowadzonych rozmów.
Zapewne wielu kandydatów godzi się (chcąc nie chcąc) na takie skandaliczne warunki do rozmowy w miejscach publicznych (np. w kawiarniach), ale jest to oczywiste łamanie prawa przez AZ.
O Matko....
Czy p. Ewa S. jest osobą z naszej branży?
Tak, Panie Tomaszu jestem nie tylko z "branży", ale też mam większe doświadczenie zawodowe i jestem dobrze wykształcona w ZZL :) Moje CV na życzenie ;)
Państwo piszecie o innej sytuacji niż ja. Jeśli to Kandydat sam proponuje spotkanie w kawiarni czy innym miejscu publicznym, to zapewne wie na co się godzi i świadomie rezygnuje ze swojego prawa do poufności interview, tak więc pewnie nie zaskarży AZ do WUP. Ja myślę o innych sytuacjach. Kandydaci (bardzo często) nie znają swoich praw i nie widzą, że praktyka umawiania spotkań rekrutacyjnych w miejscach publicznych narusza ich prawa. Ostatnio rozmawiałam ze swoją koleżanką, która była szczerze zdziwiona, że jej interesy w omawianych sytuacjach, chroni wspomniana przeze mnie wcześniej Ustawa. Agencja DP zaprosiła ją do kawiarni nie upewniwszy się nawet czy jej to odpowiada. Koleżanka nie była zachwycona tym pomysłem, no ale zależało jej na zdobyciu pracy .....
Marcela K. HR
Temat: Psujecie rynek?
Ewa S.:Czy może Pani podać paragraf, ewentualnie numer i podpunkt w ustawie, na który się Pani powołuje, bo niestety nie mogę tego znaleźć.
Prawo (ustawa z dnia 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku) pracy wyraźnie mówi o tym, że AZ muszą posiadać lokal (przeznaczony na biuro agencji zatrudnienia), zapewniający kandydatom poufność prowadzonych rozmów.
konto usunięte
Temat: Psujecie rynek?
Bardzo proszę : Art. 19a. Agencja zatrudnienia powinna:1) posiadać lokal przeznaczony na biuro agencji zatrudnienia zapewniający poufność prowadzonych rozmów;
Marcela K. HR
Temat: Psujecie rynek?
Ewa S.:
Bardzo proszę : Art. 19a. Agencja zatrudnienia powinna:
1) posiadać lokal przeznaczony na biuro agencji zatrudnienia zapewniający poufność prowadzonych rozmów;
Dziękuję teraz znalazłam. Niestety sprawdzałam wcześniej w pierwotnej wersji tej ustawy przed nowelizacją, gdzie tego zapisu jeszcze nie było.
Rzeczywiście AZ powinna posiadać lokal przeznaczony na biuro agencji zatrudnienia zapewniający poufność prowadzonych rozmów. Natomiast Pani komentarz, że spotkania w kawiarni są niezgodne z ustawą jest nadinterpretacją, ponieważ nigdzie nie pisze (stety lub niestety), że wszystkie rozmowy mają być prowadzone w tym lokalu.
konto usunięte
Temat: Psujecie rynek?
No to proszę zapytać w wydziale kontroli AZ, nr tel : 22 532 22 18-21.Oczywiście, możliwe jest wynajmowanie salek na rozmowy.
Ja pytałam :)Ewa S. edytował(a) ten post dnia 03.08.11 o godzinie 14:53
konto usunięte
Temat: Psujecie rynek?
Dla mnie jest to dobry przykład do tego, jak nasze prawo jest niedostosowane do realiów, najwyraźniej nie było konsultowane z osobami, które mają doświadczenie praktyczne.Często spotykam się natomiast z osobami, które przez duże agencje są traktowane w sposób niepoważny - są zapraszane na spotkanie do Warszawy, mimo rekrutacji prowadzonej np do Gdańska i miejsca zamieszkania w Gdańsku nie znając nawet nazwy klienta. Tego typu rozwiązanie może funkcjonować w branżach gdzie jest stosunkowo szeroka grupa potencjalnych kandydatów. W hermetycznych branżach jest to zupełnie nie do zaakceptowania i agencja w ten sposób pracująca traci najlepszych specjalistów którzy swój czas szanują. Są to najczęściej agencje zajmujące się jednocześnie pracą tymczasową gdzie konsultanci najczęściej nie mają know how w jaki sposób pracuje się ze specjalistami i managerami.
konto usunięte
Temat: Psujecie rynek?
Marta B.:
Jakosc nie zalezy w 100 procentach od nazwy agencji. Zalezy od wielu czynnikow. W tym temacie nie chodzi mi o sprzeczanie sie na temat jakosci ale o ustalenie ekonomicznych warunkow wspolpracy. Sprobuje wiec ponowic pytanie, ile z takiego projektu dostaje osoba realizujaca ten projekt, jak ustalane sa prowizje?
Skoro szczerze rozmawiamy i nie robisz z tego tajemnicy to może napiszesz nam ile Ty dostajesz z projektu przeprowadzonego na dwukrotności?
Marcela K. HR
Temat: Psujecie rynek?
Ewa S.:
No to proszę zapytać w wydziale kontroli AZ, nr tel : 22 532 22 18-21.
Oczywiście, możliwe jest wynajmowanie salek na rozmowy.
Ja pytałam :)
Nie wiem kto siedzi po drugiej stronie tego telefonu i nie interesuje mnie to, ani to, co mają te osoby na ten temat do powiedzenia, BO na podstawie TAK sformułowanego zapisu nikt nikomu nieprzestrzegania prawa nie udowodni. Uważam więc za nadużycie rzucanie takich oskarżeń.
Oczywiście jednym z obowiązków AZ jest dbanie o prawo do zachowania prywatności rekrutowanych pracowników. Jeżeli to ktoś rozumie to nie potrzebuje przepisów i potrafi zorganizować spotkanie również w kawiarni, tak aby Kandydat nie czuł się skrępowany. Jeżeli ktoś tego nie rozumie to żadne przepisy mu nie pomogą, bo zaprosi do swojej cudownej salki 50 osób, w tym 4 z tej samej firmy, na tę samą godzinę!!!
Podobne tematy
Następna dyskusja: