Temat: rynek motoryzacyjny

Witam,

czy ktoś z Państwa orientuje się jak wygląda możliwość wejścia na rynki w Afganistanie? Zdaje się, że większość branży jest własnością państwa...

Pozdrawiam i dziękuję z góry za pomoc,

Paulina Półtorak

Temat: rynek motoryzacyjny

Na Śląsku jest firma, która remontuje używane ciężarówki z tzw. "starej UE" i przejeżdża nimi do Afgana tam je opychając z ok. 10-krotną przebitką. Wychodzą na tym nieźle, ale skala ich działalności jest raczej niewielka.
Znajomi z Tadżykistanu wielokrotnie namawiali mnie na eksport każdej ilości wozów do Duszanbe a oni chcieli na własną rękę sprzedawać to dalej na południe. Wejście na rynek Afgański najprostsze jest właśnie przez Tadżykistan, zwłaszcza że nie ma logistycznych problemów z transportem - nadajesz kontener kolejowy na szerokim torze w Polsce, po 2 tygodniach odbierasz w Duszanbe II bądź na linii południowej - Kurgonteppa, Kołchozabad. Tam trzeba by kamaza zmontować z powrotem (siła robocza bajecznie tania) i sprzedawać na miejscu bądź przeprowadzić auta przez Niżnyj Piandż do Afganistanu.

Powodzenia!

--
PS. Jak rozmawiałem ostatnio z naczelnikiem "Wakzała Duszanbe II", to mówił że regularnie z Polski przyjeżdża kilka wagonów miesięcznie cukru, który jest tam rozładowywany i trafia na bazar a stamtąd ponoć właśnie do Afganistanu. To wprawdzie 2 lata temu było, ale znaczy że metoda działa ;-)Adam Sito edytował(a) ten post dnia 11.02.11 o godzinie 20:10