Kasia
K.
Wolę, żeby
nienawidzono mnie za
to, kim jestem, niż
kocha...
Temat: Skąd się biorą tyrani.
Chciałabym zaproponować do wnikliwego przeczytania ciekawy artykuł, godny polecenia i głębokiego zastanowienia nad nim.http://astromaria.wordpress.com/2009/10/17/skad-sie-bi...
Według mnie artykuł w bardzo klarowny sposób wyjaśnia, jak Ci, którzy mieli być naszymi obrońcami stali się naszymi oprawcami. Przemoc domowa wciąż jest plagą naszego społeczeństwa. Wyrastając w bólu, strachu i bezsilności mężczyźni, zbyt często, stają się katami tych, których kochają, własnych rodzina, a kobiety niemymi ofiarami, ciągnąc w nieskończoność dramat, który rozpoczął się w domu rodzinnym i przenosząc patologiczne zachowania i dysfunkcyjne schematy na własne dzieci. Nie znając innych zachowań brną w zaklęty krąg przemocy, który często trwa przez wiele pokoleń, i którego przerwanie wydaje się wręcz rzeczą niemożliwą.
Spróbujcie przeprowadzić wśród znajomych rozmowy, jak wielu z nich było ofiarami własnych rodziców, jak wielu z nich doświadczyło przemocy domowej i jak wielu nieświadomie ten schemat powiela w życiu dorosłym.
Zło dobrem zwyciężaj, nie pozostawajmy obojętni na krzyk, który słyszymy za ścianą, nie pozostawajmy bierni na krzywdę innych, szczególnie tych najmłodszych, bo ten krzyk i jęk bólu, który słyszymy dzisiaj, może być ostatnim, jutro już może nie pisnąć, bo po co, przecież mojego krzyku i tak nikt nie słyszy...Kasia K. edytował(a) ten post dnia 21.12.09 o godzinie 09:58