konto usunięte

Temat: Wyższość wolnych zawodów.

Każdy kiedyś stanął przed wyborem. Wystartować czy nie. Każdy miał inne powody by spróbować samemu. Ja osobiście w końcu mogę sam decydować co i kiedy mam robić. ...no i dla kogo.
Dlaczego ludzie rozpoczynają pracować jako wolny strzelec?
Julia M.

Julia M. fotografia,
http://www.juliamoln
er.com/

Temat: Wyższość wolnych zawodów.

Łukasz Zegar:
Każdy kiedyś stanął przed wyborem. Wystartować czy nie. Każdy miał inne powody by spróbować samemu. Ja osobiście w końcu mogę sam decydować co i kiedy mam robić. ...no i dla kogo.
Dlaczego ludzie rozpoczynają pracować jako wolny strzelec?

przyznam, ze gdybym musiala wrocic do korporacji to bym nie wyrobila. Na swoim mam duzo wiecej pracy, duzo! ale to ode mnie wiekszosc zalezy. Nie pracuje na rozwoj zadnej korporacji co daje mi satysfakcje. Zarobki tez ode mnie zaleza, wolny czas tez ale nigdy go nie mam :) musze sie nauczyc asertywnosci ;)
A co do wyboru. Dla mnie byl oczywisty i dosc prosty. W momencie kiedy zdalam sobie sprawe ile ja siebie wkladam w korporacje i nic z tego a ile moge miec jesli to wszystko wloze w swoj biznes ;)
Nie wyobrazam sobie siedziec na etacie. Totalnie!
Anna  Leśnikowska-Jaro s

Anna
Leśnikowska-Jaro
s
Psycholog, Trener
Biznesu dla firm
produkcyjnych, HR
Kons...

Temat: Wyższość wolnych zawodów.

czas gdy jestem efektywna nie układa się w żadne ramy - czasem wolę popracować dzień i noc a następnego dnia odespać i zająć się hobby;
nareszcie jestem w stanie zobaczyć słońce i poczuć powietrze w ciągu dnia;
sama jestem odpowiedzialna za to czego się podejmuję, więc pracuję w tym, co jest zbieżne z moimi wartościami; takie też ustalam sobie cele
o grubszym portfelu nie wspomnę :)

Nie wyobrażam sobie siedzieć na etacie. Totalnie!
Joanna H.

Joanna H. Duńszczyzna!

Temat: Wyższość wolnych zawodów.

Musiałam założyć moją jednoosobówkę, bo był to warunek zatrudnienia mnie jako obcokrajowca (firma nie chciała się bawić w zezwolenia). Ale tak się rozbestwiłam za sprawą dodatkowych zleceń, i myślą, że to ja jestem własnym szefem, którego nikt nie będzie do niczego zmuszał oraz traktował jak własność firmy, że po 1,5 roku z dnia na dzień zrezygnowałam z tamtego "zatrudnienia" i stałam się wolnym strzelcem :-D

Ta wolność ma swoją cenę, ale ma też sporo zalet. Spośród wielu chociażby takie, że przez cały dzień pracy mam szalenie miłe, mruczące towarzystwo, nie muszę się męczyć w gajerku, zero dojazdów, korków, ścisku w komunikacji miejskiej, a gdy chcę mieć wolne to po prostu pytam tę panią w lustrzanym odbiciu ;-P

Sądzę, że byłabym w stanie znów stać się zwierzakiem etatowym, ale na moich warunkach (czyli tych, które pamiętam z Danii), a to może być trudne, bo nie chodzi tylko o wysokość wynagrodzenia, ale te wszystkie inne "miękkie" wartości, z których nie zrezygnuję.
Maria Markiewicz

Maria Markiewicz piszę, bo lubię

Temat: Wyższość wolnych zawodów.

Najważniejsza jest chyba wolność i swoboda twórcza.
Nie masz nikogo nad sobą, decydujesz w jakich godzinach pracujesz, co robisz.
Czasem bywa ciężko, bo wolność to też odpowiedzialność i więcej pracy niż te 40h/tyg.
Plusów jest jednak więcej :)
Sądzę, że powrót na "etat" byłby niezwykle trudny, bądź prawie niemożliwy, gdy już człowiek przyzwyczaił się do "bycia sobie szefem".
Henryk Tur

Henryk Tur Redaktor,
copywriter,
recenzent

Temat: Wyższość wolnych zawodów.

Podpisuję się pod przedmówczynią wszystkimi kończynami.
Jeśli miałbym teraz pracować w ustalonych godzinach i co dnia robić to samo...
Koszmar!
Malgorzata D.

Malgorzata D. tłumacz przysięgły
języka
holenderskiego
POLNET, taal, ad...

Temat: Wyższość wolnych zawodów.

Patrząc na zdjęcia, to tu wszyscy młodzi wymienili zalety wolnego zawodu.
To jak dam głos pokolenia drugiej młodości:)
Wolny zawód zdecydowanie ławiej pogodzić z rodziną, a zwłaszcza z jej raczkującymi, kupciającymi, ząbkującymi i ....... członkami. A jak już ci wymienieni zaczną mysleć (choć niekoniecznie od razu samodzielnie), to robi się czasowe eldorado.

konto usunięte

Temat: Wyższość wolnych zawodów.

Nie muszę wychodzic z domu to raz :P
a dwa, ode mnie zależy czego chce sie uczyc i jak sie rozwijac.

We freelancing dopiero zaczynam się bawić- wydaje mi się, że warto sprobowac.

Temat: Wyższość wolnych zawodów.

Malgorzata D.:
Patrząc na zdjęcia, to tu wszyscy młodzi wymienili zalety wolnego zawodu.
To jak dam głos pokolenia drugiej młodości:)
Wolny zawód zdecydowanie ławiej pogodzić z rodziną, a zwłaszcza z jej raczkującymi, kupciającymi, ząbkującymi i ....... członkami. A jak już ci wymienieni zaczną mysleć (choć niekoniecznie od razu samodzielnie), to robi się czasowe eldorado.

Dopiero zaczynam przygodę z wolnym zawodem i właśnie przez myśl mi przeszła taka kwestia - możliwa jest praca przy biegających po domu i wrzeszczących dzieciach? ;) Tu akurat wyższość ma chyba etat, bo idę do pracy i w spokoju mogę robić swoje. A w domu jak wytłumaczyć dziecku, że mamusia pracuje i musi mieć kilka godzin spokoju i samotności?Małgorzata Przybyłowicz edytował(a) ten post dnia 04.12.09 o godzinie 08:53
Malgorzata D.

Malgorzata D. tłumacz przysięgły
języka
holenderskiego
POLNET, taal, ad...

Temat: Wyższość wolnych zawodów.

Małgorzata Przybyłowicz:

Dopiero zaczynam przygodę z wolnym zawodem i właśnie przez myśl mi przeszła taka kwestia - możliwa jest praca przy biegających po domu i wrzeszczących dzieciach? ;) Tu akurat wyższość ma chyba etat, bo idę do pracy i w spokoju mogę robić swoje. A w domu jak wytłumaczyć dziecku, że mamusia pracuje i musi mieć kilka godzin spokoju i samotności?[edited]

Dlaczego dzieci mają biegać po domu, a do tego jeszcze krzyczeć?
Z dziećmi to się biega razem po ścieżce zdrowia :)

Oczywiście, że mając dzieci należy odpowiednio zorganizować sobie czas pracy i pomoc. To nie jest tak, że pojawia się bobasek, a rodzic pracuje jakby nic się nie stało. Jednakże pracując dla siebie ma się większą elastycznośc godzinową, bo w końcu wieczorem też można popracować.
Nie wiem czy zawsze chodzi się do pracy, aby w spokoju wykonać swoje obowiązki. Pewnie niektórym to wychodzi.
Dla mnie było i jest fajniejsze, że biuro mam przy domu. Jeżeli któryś z chłopców nie czuł się najlepiej, a przychodziła opiekunka, to mogłam regularnie do dzidziusia dochodzić. W okresie szkolnym dzieci też czasami bywają chore albo mają dzień wolny, więc obecność rodzica (bez stresu) jest mile widziana.
Oczywiście, że czasami jest stres, bo termin goni, a dziecku akurat zechciało się mieć zasmarkany nos. Ale tak to już jest na etacie czy nie.

Dla mnie osobiście istnieje jeszcze jedna ogromna zaleta samozatrudnienia. Nawet jeśli pracuję przy dużym projekcie, to nigdy tak do końca nie jestem pracownikiem w klasycznym pojęciu. A więc też nie jestem częścią zakładowych intryg, ansów i innych. Szefowie (=zleceniodawcy) też za bardzo na fochy sobie nie pozwalają, bo w końcu płacą za moją wiedzę, która w tym momencie jest im potrzebna.

konto usunięte

Temat: Wyższość wolnych zawodów.

Jako freelancer działam od 3 lat i byłą to jedna z najlepszych decyzji w moim życiu, bo "wolność kocham i rozumiem, wolności oddać nie umiem", a więc:

- decyduję CO robię

- decyduję z KIM pracuję

- mam ogromny wpływ na jakość tejże pracy (na wstępie dziękuję wszystkim firmom, które odwalają kichę, nie muszę się na to godzić)

- decyduję w JAKICH warunkach i w JAKIEJ atmosferze pracuję - dziękuję wszystkim firmom, w których brakuje postawy partnerstwa, szacunku, gdzie nie słyszano o konstruktywnej informacji zwrotnej, za to fochy i napastliwa krytyka są standardem w kontaktach z pracownikami - na szczęście nie muszę się na to godzić

- decyduję KIEDY pracuję i JAK DŁUGO - wiele zależy od mojej organizacji pracy własnej, elastyczności i konsekwencji, czyli jak sobie pościelesz... - w takim czasie zrobisz

- taki system pracy jest jednoczesnie bardzo motywujący: perspektywa intensywnej harówki po 15 h/dziennie nie przeraża, jeśli wiem, ze potrwa np. tydzień, a potem kolejny tydzień będę mogła leżeć i pachnieć :)

- last but not least - decyduję ILE zarabiam - mogę wybrać zleceniodawcę, który oferuje korzystniejsze warunki, mogę negocjować ceny za konkretne zlecenia i mogę sama regulowac ilość zleceń, a co za tym idzie ilość wpływów na konto

Podsumowując, polecam gorąco taki system pracy wszystkim, którzy potrzebują dużego zakresu samodzielności, biorą na siebie całą odpowiedzialność za swoją karierę oraz preferują podejmowanie suwerennych (bywa, że trudnych i ryzykownych) decyzji. :)
Kasia Księżopolska

Kasia Księżopolska illustrator/graphic
designer/art
director

Temat: Wyższość wolnych zawodów.

Ale czasemjest baaardzo ciezko :)
Ja freelancuje od 3 miesiecy i juz lekko zaczelam powatpiewac
Karolina Kalisz

Karolina Kalisz Tłumacz medyczny
rekomendowany przez
czołowych
specjalist...

Temat: Wyższość wolnych zawodów.

a) bo nie lubię, gdy kierują mną "z mocy prawa" ludzie ustępujący mi kompetencjami
b) bo chcę móc wpaść do przedszkola o 12.30 obejrzeć występ dziecka, bez proszenia kogokolwiek o łaskę
c) bo mam często ochotę na pracę w godzinach 22.00 - 3.00 i sen w godzinach 3.30 - 12.30 :-)
d) bo nie lubię nudy i jednostajności, wolę różnorodność i urozmaicenie
e) bo nie mam zamiaru zamknąć się w ramach jednej specjalności
f) bo wolę pracować mniej ale za wyższą stawkę...

i z miliona innych powodów :)

konto usunięte

Temat: Wyższość wolnych zawodów.

Każdy pracownik korporacji na stanowisku kierowniczym, bez względu jakiego szczebla, jest kurwą. Nie podałbym mu nigdy ręki.
Gardzę sługusami, lizodupcami, piskorzami, karierowiczami bez kręgosłupa, osobowości, godności i charakteru.Janusz S. edytował(a) ten post dnia 26.12.09 o godzinie 14:19
Malgorzata D.

Malgorzata D. tłumacz przysięgły
języka
holenderskiego
POLNET, taal, ad...

Temat: Wyższość wolnych zawodów.

Janusz S.:
Każdy pracownik korporacji na stanowisku kierowniczym, bez względu jakiego szczebla, jest kurwą. Nie podałbym mu nigdy ręki.
Gardzę sługusami, lizodupcami, piskorzami, karierowiczami bez kręgosłupa, osobowości, godności i charakteru.Janusz S. edytował(a) ten post dnia 26.12.09 o godzinie 14:19

A jak to się ma do wolnego zawodu i tego wątku?

konto usunięte

Temat: Wyższość wolnych zawodów.

Malgorzata D.:
Janusz S.:
Każdy pracownik korporacji na stanowisku kierowniczym, bez względu jakiego szczebla, jest kurwą. Nie podałbym mu nigdy ręki.
Gardzę sługusami, lizodupcami, piskorzami, karierowiczami bez kręgosłupa, osobowości, godności i charakteru.Janusz S. edytował(a) ten post dnia 26.12.09 o godzinie 14:19

A jak to się ma do wolnego zawodu i tego wątku?

Ano tak, że kilka osób miało do czynienia z korporacjami zanim zdecydowali się zacząć na swoim. Proste? czy mam wolniej pisać?
Karolina Kalisz

Karolina Kalisz Tłumacz medyczny
rekomendowany przez
czołowych
specjalist...

Temat: Wyższość wolnych zawodów.

Janusz S.:
Każdy pracownik korporacji na stanowisku kierowniczym, bez względu jakiego szczebla, jest kurwą. Nie podałbym mu nigdy ręki.
Gardzę sługusami, lizodupcami, piskorzami, karierowiczami bez kręgosłupa, osobowości, godności i charakteru.Janusz S. edytował(a) ten post dnia 26.12.09 o godzinie 14:19

W jednej z instytucji publicznych, w pewnym mieście powiatowym we wschodniej Polsce, wywieszono napis mniej-więcej następującej treści: "Język ordynarny jest społecznym złem. Posługują się nim tchórze odgrywający bohaterów i osobnicy ograniczeni, korzystający z notorycznej wstawki w urywanych - z braku myśli - zdaniach". Taki komentarz off-topic mi się nasunął po lekturze posta zacytowanego powyżej.
Malgorzata D.

Malgorzata D. tłumacz przysięgły
języka
holenderskiego
POLNET, taal, ad...

Temat: Wyższość wolnych zawodów.

Janusz S.:

Ano tak, że kilka osób miało do czynienia z korporacjami zanim zdecydowali się zacząć na swoim. Proste? czy mam wolniej pisać?

Jak dla mnie to wcale nie musisz pisać. Złośliwości też prawić nie musisz.

konto usunięte

Temat: Wyższość wolnych zawodów.

Karolina Kalisz:
Janusz S.:
Każdy pracownik korporacji na stanowisku kierowniczym, bez względu jakiego szczebla, jest kurwą. Nie podałbym mu nigdy ręki.
Gardzę sługusami, lizodupcami, piskorzami, karierowiczami bez kręgosłupa, osobowości, godności i charakteru.Janusz S. edytował(a) ten post dnia 26.12.09 o godzinie 14:19

W jednej z instytucji publicznych, w pewnym mieście powiatowym we wschodniej Polsce, wywieszono napis mniej-więcej następującej treści: "Język ordynarny jest społecznym złem. Posługują się nim tchórze odgrywający bohaterów i osobnicy ograniczeni, korzystający z notorycznej wstawki w urywanych - z braku myśli - zdaniach". Taki komentarz off-topic mi się nasunął po lekturze posta zacytowanego powyżej.


Ach, jakaś biurwa z wieczorową maturą i posłaniem od proboszcza tak napisała. Znam te typy. Tak na prawdę stają się jedynie wtedy interesujący kiedy zaczynają kląć, bo kiedy używają zwykłego języka nie da się ich w ogóle zrozumieć, ale za wszelką cenę chcą swoim "wyszukanym" biurowym słownictwem wywrzeć dobre wrażenie na swoich petentach, których umiejętności semantyczne zaczynają się i kończą na "Zdrowaś Maryjo" i to tylko w niedzielę.
Joanna H.

Joanna H. Duńszczyzna!

Temat: Wyższość wolnych zawodów.

Małgorzata Przybyłowicz:
Dopiero zaczynam przygodę z wolnym zawodem i właśnie przez myśl mi przeszła taka kwestia - możliwa jest praca przy biegających po domu i wrzeszczących dzieciach? ;)

Są freelancerzy, którzy tworzą przestrzenie "biurowe" na własnych zasadach. Z pewnością jest to dodatkowy koszt, ale jeśli taki układ zagwarantuje spokojną/wydajną pracę, a tym samym zarobek?

Następna dyskusja:

Portal Wolnych Zawodów




Wyślij zaproszenie do