Grzegorz S.

Grzegorz S. Technik metod
logistycznych,
Ficomirrors

Temat: Wizualizacja rozpoczęcia konsumpcji stanu minimalnego

Witam

Mam do rozwiązania następujący problem:
Muszę wizualnie zaznaczyć na magazynie na naszych regałach, półkach i podłodze stan minimalny komponentów. Musi to być tak pokazane,żeby osoba pobierająca materiał z lokalizacji i naruszająca tym samym stan minimalny intuicyjnie wiedziała, że ma to zgłosić.

Organizacja magazynu wygląda tak:
lokalizacje na podłodze są przygotowane pod opakowania oo wymiarach 600x400x300 ułozone wąskim bokiem do przodu i spiętrowane do wysokości 1,5 m na długosci 6m

Pólki są dla opakowań o wymiarach mniejszych niż te na podłodze i są piętrowane max na 2 poziomy

Potrzebuję jakiegoś prostego i oczywiście z jak najmniejszymi nakładami finansowymi rozwiązania np. jakaś etykieta do wykonania we własnym zakresie, jakaś taśma, cokolwiek...

Dodatkowo jeszcze najlepiej by było aby ten wskaźnik poruszał się po lokalizacji wraz z tym stanem m inimalnym.GRZEGORZ SITKOWSKI edytował(a) ten post dnia 03.09.09 o godzinie 11:53
Dominik Szwab

Dominik Szwab Współwłaściciel
Firmy

Temat: Wizualizacja rozpoczęcia konsumpcji stanu minimalnego

istnieją wózki pod takie wymiary , zakładając ze są to opakowania kartonowe to problemów z piętrzeniem nie będzie ( jedynie co wymaga poprawki to wysokości półki na regale, masz zapewne 5 warstw kartonów po 30 cm każdy dając ci półkę na 150 cm wysokości, w tym przypadku musisz zwiększyć o coś ok. 6-9 cm ( wysokość wózka)) . Na tyle wózka sam lub też deklarujesz u dostawcy wózka aby była płaska powierzchnia ( może to być np wózek z składaną burtą ) ( sam to zrobisz mocując karton do wózka z strony tylnej ) Na kartonie zaznaczasz minimalny poziom zapasu i informujesz że jak tylko ktoś zauważy umowny znak na tym kartonie ( w postaci kreski, zmiany koloru, znaczka itp itd) informuje ciebie o tym). W tej postaci masz nie dosyć czystą i klarowną sytuacje przy określaniu przekroczenia minimalnych zapasów ( informacja graficzna - osoba pobierająca karton zauważa znak za pozostałym zapasem w tej lokalizacji i informuje ciebie, bądź też przy zwykłym przejściu się po magazynie jesteś w stanie wychwycić nie mając przy sobie stanów, które z nich zbliżyły się do minimum) a także ułatwioną mobilność tego towaru. Po za tym jeśli masz system kodu kreskowego już nie musisz wówczas oznakowywać produktu a wystarczy że przyporządkujesz wózek do produktu.
Dariusz Panasiuk

Dariusz Panasiuk Kierownik Magazynu

Temat: Wizualizacja rozpoczęcia konsumpcji stanu minimalnego

Ja kiedyś stosowałem takie rozwiązanie:
jeżeli możesz powiesić nad towarem tabliczkę tekturową, sznurek czy nitka muszą być takiej długości żeby tabliczka leżała na warstwie która nas interesuje, po zdjęciu warstwy tabliczka zaczyna "wisieć" i coś pokazywać, jeżeli będziesz miał taką potrzebę to podwiesisz jeszcze jedną tekturę (powstanie coś takiego jak kalendarz trójdzielny).

oczywiście etykiety, i taśma pakowa to standardowe i sprawdzone rozwiązania.
Marek W.

Marek W. Doradztwo
logistyczne,
zarządzanie zapasami

Temat: Wizualizacja rozpoczęcia konsumpcji stanu minimalnego

GRZEGORZ SITKOWSKI:
Mam do rozwiązania następujący problem:
Muszę wizualnie zaznaczyć na magazynie na naszych regałach, półkach i podłodze stan minimalny komponentów. Musi to być tak pokazane,żeby osoba pobierająca materiał z lokalizacji i naruszająca tym samym stan minimalny intuicyjnie wiedziała, że ma to zgłosić.

A masz pewność, że źródło problemu nie leży gdzie indziej? Wykonaliście jakieś badania i analizy przyczyn? Czasami warto zaprosić kogoś z zewnątrz, żeby zobaczy to, na co wszyscy patrzycie od lat i tego nie widzicie
Dominik Szwab

Dominik Szwab Współwłaściciel
Firmy

Temat: Wizualizacja rozpoczęcia konsumpcji stanu minimalnego

Marek W.:
GRZEGORZ SITKOWSKI:
Mam do rozwiązania następujący problem:
Muszę wizualnie zaznaczyć na magazynie na naszych regałach, półkach i podłodze stan minimalny komponentów. Musi to być tak pokazane,żeby osoba pobierająca materiał z lokalizacji i naruszająca tym samym stan minimalny intuicyjnie wiedziała, że ma to zgłosić.

A masz pewność, że źródło problemu nie leży gdzie indziej? Wykonaliście jakieś badania i analizy przyczyn? Czasami warto zaprosić kogoś z zewnątrz, żeby zobaczy to, na co wszyscy patrzycie od lat i tego nie widzicie


patrz w domyśle: firmę z zewnątrz która ma doświadczenie ale i nie jest aż tak tania:D
Dominik Szwab

Dominik Szwab Współwłaściciel
Firmy

Temat: Wizualizacja rozpoczęcia konsumpcji stanu minimalnego

Dariusz Panasiuk:
Ja kiedyś stosowałem takie rozwiązanie:
jeżeli możesz powiesić nad towarem tabliczkę tekturową, sznurek czy nitka muszą być takiej długości żeby tabliczka leżała na warstwie która nas interesuje, po zdjęciu warstwy tabliczka zaczyna "wisieć" i coś pokazywać, jeżeli będziesz miał taką potrzebę to podwiesisz jeszcze jedną tekturę (powstanie coś takiego jak kalendarz trójdzielny).

oczywiście etykiety, i taśma pakowa to standardowe i sprawdzone rozwiązania.

zapamietam to sobie:)
Marek W.

Marek W. Doradztwo
logistyczne,
zarządzanie zapasami

Temat: Wizualizacja rozpoczęcia konsumpcji stanu minimalnego

patrz w domyśle: firmę z zewnątrz która ma doświadczenie ale i nie jest aż tak tania:D

nie ma nic za darmo. natomiast czasami działania firmy consultingowej zwracają się po 2-3 miesiącach (a zwracają się np.przez to, że jest mniej strat, szybciej wykonuje się jakąś operację, można zwolnić część załogi lub przesunąć gdzieś indziej). żadna normalna firma consultingowa nie ruszy się do problemu, jeśli nie zobaczy że da się gdzieś wycisnąć kasę. my po 2-3 godzinach w magazynie widzimy ile pieniędzy klient traci miesięcznie na złą organizację pracy. i wierz mi kilka procent firm ma taką organizację, że nic się z niej nie da wycisnąć. pozostałe 95% żyje w nieświadomości tego, że przepłaca za swoją logistykę
Dominik Szwab

Dominik Szwab Współwłaściciel
Firmy

Temat: Wizualizacja rozpoczęcia konsumpcji stanu minimalnego

Marek W.:
patrz w domyśle: firmę z zewnątrz która ma doświadczenie ale i nie jest aż tak tania:D

nie ma nic za darmo. natomiast czasami działania firmy consultingowej zwracają się po 2-3 miesiącach (a zwracają się np.przez to, że jest mniej strat, szybciej wykonuje się jakąś operację, można zwolnić część załogi lub przesunąć gdzieś indziej). żadna normalna firma consultingowa nie ruszy się do problemu, jeśli nie zobaczy że da się gdzieś wycisnąć kasę. my po 2-3 godzinach w magazynie widzimy ile pieniędzy klient traci miesięcznie na złą organizację pracy. i wierz mi kilka procent firm ma taką organizację, że nic się z niej nie da wycisnąć. pozostałe 95% żyje w nieświadomości tego, że przepłaca za swoją logistykę


Każdy orze jak może jak to mówią, ale osobiście odczułbym porażke jeśli za moimi plecami zatrudnionoby w firmie w której pracuję consulting branży logistycznej. wiem snobizm:)Dominik Szwab edytował(a) ten post dnia 04.09.09 o godzinie 22:24
Marek W.

Marek W. Doradztwo
logistyczne,
zarządzanie zapasami

Temat: Wizualizacja rozpoczęcia konsumpcji stanu minimalnego

Każdy orze jak może jak to mówią, ale osobiście odczułbym porażke jeśli za moimi plecami zatrudnionoby w firmie w której pracuję consulting branży logistycznej. wiem snobizm:)

Rzeczywiście, jeśli taką firmę zatrudnia się za plecami to tragedia. Mam jednak pytanie. Ile magazynów połknąłeś - zrozumiałeś ich działanie, procesy, ile ludzi widziałeś? Każdy z nas ma za sobą przynajmniej kilkadziesiąt dobrze zrozumianych magazynów. Naprawdę nie jest to porażka, że w kilka minut widzimy to, czego inni nie widzieli przez lata. Uważasz, że lepiej tkwić w nieoptymalnośći, żeby nie pokazać, że może być lepiej? Może od tego, że zrobisz proces D+1 zamiast D+2 będą zależeć zyski firmy. Albo padnie, albo się utrzyma i wypłaci premię. Żaden z moich ludzi nie przyjdzie do Ciebie być kierownikiem operacyjnym. Nie wygryziemy Cię ze stanowiska, bo zajmujemy się optymalizacją.

Wiesz, co jest największym przyczynkiem do klęski - nieumiejętność pokazania, że się czegoś nie umie lub nie wie. My musimy się jeszcze wiele nauczyć. A Ty?
Dominik Szwab

Dominik Szwab Współwłaściciel
Firmy

Temat: Wizualizacja rozpoczęcia konsumpcji stanu minimalnego

Marek W.:
Każdy orze jak może jak to mówią, ale osobiście odczułbym porażke jeśli za moimi plecami zatrudnionoby w firmie w której pracuję consulting branży logistycznej. wiem snobizm:)

Rzeczywiście, jeśli taką firmę zatrudnia się za plecami to tragedia. Mam jednak pytanie. Ile magazynów połknąłeś - zrozumiałeś ich działanie, procesy, ile ludzi widziałeś? Każdy z nas ma za sobą przynajmniej kilkadziesiąt dobrze zrozumianych magazynów. Naprawdę nie jest to porażka, że w kilka minut widzimy to, czego inni nie widzieli przez lata. Uważasz, że lepiej tkwić w nieoptymalnośći, żeby nie pokazać, że może być lepiej? Może od tego, że zrobisz proces D+1 zamiast D+2 będą zależeć zyski firmy. Albo padnie, albo się utrzyma i wypłaci premię. Żaden z moich ludzi nie przyjdzie do Ciebie być kierownikiem operacyjnym. Nie wygryziemy Cię ze stanowiska, bo zajmujemy się optymalizacją.

Wiesz, co jest największym przyczynkiem do klęski - nieumiejętność pokazania, że się czegoś nie umie lub nie wie. My musimy się jeszcze wiele nauczyć. A Ty?


Wiem że analizy z USA wykazują że dobry pracownik powinien zmieniac pracę co średnio 2 lata, jedyna róznica w twoima moim pojmowaniu jest taka że ty widzisz pracownika jako cżłowieka od roboty a ja w nim znajduje to w czym jest najlepszy i wykorzystuje to. Tu musisz zatrudniać innych pracownikow na odpowienie miejsca ,a ja ich znajduję z istniejącej kadry, ty wprowadzasz do firmy proces nieuchronnych zmian mówiący zmień się albo wylecisz, a ja daje świadomość rób to co lubisz a twoja przysżłość jest pewna. Ja wychowuje swoich pracowników i jeśli któregoś z nich muszę zwolnić to robie to z konieczności , a nie z prostego rachunku ekonimicznego. Dla ciebie jako firmy z zewnątrz zwolnienie cżłowieka z 20 letnim doświadczeniem w firmie jest błachostką bo patrzysz na to tylko w relacjach logistycznych , ale ogólny zarys marketingu wewnątrz firmowego jest dla ciebie obcy. Wybacz, "twoi" ludzie zostaną po godzinach za +50% stawki, moi za zwykłą stawkę bo wiedzą że dobro firmy równa się ich dobru. Wiem że twój biznes ma relane szanse do działania, lecz nie tam gdzie ja zarządzam.
btw. jestem ciekawy czy gdy zrealizujesz reorganizacje ograniczającą stan osobowy masz na tyle odwagi aby samemu rozwiązywać umowy...
Marek W.

Marek W. Doradztwo
logistyczne,
zarządzanie zapasami

Temat: Wizualizacja rozpoczęcia konsumpcji stanu minimalnego

Dominik Szwab:
zmieniac pracę co średnio 2 lata, jedyna róznica w twoima moim pojmowaniu jest taka że ty widzisz pracownika jako cżłowieka od roboty a ja w nim znajduje to w czym jest najlepszy i wykorzystuje to. Tu musisz zatrudniać innych pracownikow na odpowienie miejsca ,a ja ich znajduję z istniejącej kadry, ty wprowadzasz do firmy proces nieuchronnych zmian mówiący zmień się albo wylecisz,
...

Ale ktoś Ci bzdur naopowiadał, albo miałeś do czynienia z zagranicznymi firmami consultingowymi, które tak właśnie robią. Prawdę mówiąc większość naszych sugestii jest dla pracowników linowych oczywista, większość z nich mówi, że tak właśnie należało prowadzić biznes. Tylko góra tego nie widziała. Po co zwalniać ludzi, którzy wiedzą jak pracować i co mają robić, jeśli Ty (nie mówię osobiście o Tobie, tylko o kadrze zarządzającej) stwarza problemy. Z naszych doświadczeń wynika, że najczęstszym problemem jest brak komunikacji to znaczy pracownicy liniowi wiedzą co im przeszkadza w wydajnej pracy, tylko boją się to zakomunikować a kadra boi się zmian, bo jest przekonana, że pracownicy liniowi będą je sabotować. Oczywiście w każdej restrukturyzacji trochę osób musi wypaść. Ale wierz mi ze zwalnianych pracownikó w 80% zadowoleni są wszyscy (kadra bo widziała że się opierdalali, ale stanowiska były potrzebne, liniowi, bo widzieli że opierdalacze zarabiają niewiele mniej niż oni a pracują znacznie mniej
Ja wychowuje swoich pracowników i jeśli któregoś z nich muszę zwolnić to robie to z konieczności , a nie z prostego rachunku ekonimicznego.

wierz mi, że zwolnienie pracownika z 20 letnim stażem to dla firmy strata, której nie odrobi 3 studentów za tą samą kwotę przez 5 lat. I to jest konkretna wartość dla firmy, więc zwalnianie ludzi tylko dlatego, że są starzy to znów pomysł jakiś bankowych doradców lub likwidatorów.
Wybacz, "twoi" ludzie zostaną po godzinach za +50% stawki, moi za zwykłą stawkę bo wiedzą że dobro firmy równa się ich dobru.

moi ludzie pracują tyle czasu, ile to wynika z kontraktu. jeśli pracują dłużej to znaczy, że sobie nie radzą. nie za bardzo rozumiem dlaczego klient ma płacić za to, że pracownik doradcy sobie nie radzi
Wiem że twój biznes ma realne szanse do działania, lecz nie tam gdzie ja zarządzam.

Jak powiedziałem jest kilka procent magazynów, które są zarządzane perfekcyjnie. Możliwe, że Twój do takich należy. Wspaniale. Ale jeśli tak to emigruj stamtąd do następnej firmy, żeby kolejną firmę usprawnić. Natomiast jeśli robisz to z powodów ambicjonalnych to przykro mi bardzo, ale Twoja kariera jest skończona. Ktoś w końcu Cię nakryje na tym, że miałeś świadomość, że potrzebowałeś pomocy i wstydziłeś się o to poprosić. A takie informacje rozchodzą się lotem błyskawicy.
btw. jestem ciekawy czy gdy zrealizujesz reorganizacje ograniczającą stan osobowy masz na tyle odwagi aby samemu rozwiązywać umowy...

Rzadko do tego dochodzi, właśnie ze względu na podejście, które prezentujesz, to znaczy firmy zgłaszają się do nas nie wtedy, gdy mogą kogoś zwolnić, ale wtedy, gdy mogłyby wziąć kolejny kontrakt a nie wyrabiają, czyli po optymalizacji na jeden projekt przypada mniej osób, ale projektów jest więcej. Co do spojrzenia w oczy obibokowi - nie mam absolutnych oporów - nie za bardzo rozumiem dlaczego mam się wstydzić, że wywalam z pracy obiboka. Natomiast zdarzało mi się, że wręczałem wypowiedzenia wartościowym pracownikom - przykry moment, ale ktoś musi przez to przejść. Z reguły firmy consultingowe tego nie robią, choć jak powiedziałem czasami to robię. Z długiej perspektywy tylko raz spotkałem człowieka, który miał o to żal do mnie. Większość jest zadowolona, że lepiej ułożyła sobie życie (oczywiście mówimy o kilkunastu przypadkach osób, które były wartościowe i spotkałem je jakiś czas po zwolnieniu - np w nowej firmie którą audytujemy).

Generalnie mam wrażenie, że źle postrzegasz firmy konsultingowe
Dominik Szwab

Dominik Szwab Współwłaściciel
Firmy

Temat: Wizualizacja rozpoczęcia konsumpcji stanu minimalnego

Marek W.:
Dominik Szwab:
zmieniac pracę co średnio 2 lata, jedyna róznica w twoima moim pojmowaniu jest taka że ty widzisz pracownika jako cżłowieka od roboty a ja w nim znajduje to w czym jest najlepszy i wykorzystuje to. Tu musisz zatrudniać innych pracownikow na odpowienie miejsca ,a ja ich znajduję z istniejącej kadry, ty wprowadzasz do firmy proces nieuchronnych zmian mówiący zmień się albo wylecisz,
...

Ale ktoś Ci bzdur naopowiadał, albo miałeś do czynienia z zagranicznymi firmami consultingowymi, które tak właśnie robią. Prawdę mówiąc większość naszych sugestii jest dla pracowników linowych oczywista, większość z nich mówi, że tak właśnie należało prowadzić biznes. Tylko góra tego nie widziała. Po co zwalniać ludzi, którzy wiedzą jak pracować i co mają robić, jeśli Ty (nie mówię osobiście o Tobie, tylko o kadrze zarządzającej) stwarza problemy. Z naszych doświadczeń wynika, że najczęstszym problemem jest brak komunikacji to znaczy pracownicy liniowi wiedzą co im przeszkadza w wydajnej pracy, tylko boją się to zakomunikować a kadra boi się zmian, bo jest przekonana, że pracownicy liniowi będą je sabotować. Oczywiście w każdej restrukturyzacji trochę osób musi wypaść. Ale wierz mi ze zwalnianych pracownikó w 80% zadowoleni są wszyscy (kadra bo widziała że się opierdalali, ale stanowiska były potrzebne, liniowi, bo widzieli że opierdalacze zarabiają niewiele mniej niż oni a pracują znacznie mniej
Masz rację, miałem styczność z dwoma firmami konsultingowymi, zagraniczną i polską, zakładając że styczność polega na sytuacji w której: zreorganizowano działy, które poprawnie działaly przez pół roku i koncepcja się posypała z powodu "wyżyłowanych" planów - ludzie zaczeli się wypalać, wymieniona została kadra średniego szczebla z racji że sobie nie radzi. Później trafiasz na sytuację w której głowa firmy ma głowy nabite założeniami konsultingu ( bo przecież sprawdzał się), a dół firmy nie może zrealizować wszystkich zadań z posiadanymi środkami. Podwójna robota nie ma co.
Ja wychowuje swoich pracowników i jeśli któregoś z nich muszę zwolnić to robie to z konieczności , a nie z prostego rachunku ekonimicznego.

wierz mi, że zwolnienie pracownika z 20 letnim stażem to dla firmy strata, której nie odrobi 3 studentów za tą samą kwotę przez 5 lat. I to jest konkretna wartość dla firmy, więc zwalnianie ludzi tylko dlatego, że są starzy to znów pomysł jakiś bankowych doradców lub likwidatorów.

Widziałem już sytuację w których zwalaniano takich pracowników, a w kwartał później zabiegano aby wrócili.. co świadomość reszty pracowników w zakresie wiązania przyszłości z tą firmą została nadszarpnięta to już się nie dało naprawić. To akurat była domena zagranicznego konsultingu
Wybacz, "twoi" ludzie zostaną po godzinach za +50% stawki, moi za zwykłą stawkę bo wiedzą że dobro firmy równa się ich dobru.

moi ludzie pracują tyle czasu, ile to wynika z kontraktu. jeśli pracują dłużej to znaczy, że sobie nie radzą. nie za bardzo rozumiem dlaczego klient ma płacić za to, że pracownik doradcy sobie nie radzi

miałem na myśli motywację, bo zawsze zostanie zminimalizowana ale jestdak będzie szansa na zdarzenie losowe.
Wiem że twój biznes ma realne szanse do działania, lecz nie tam gdzie ja zarządzam.

Jak powiedziałem jest kilka procent magazynów, które są zarządzane perfekcyjnie. Możliwe, że Twój do takich należy. Wspaniale. Ale jeśli tak to emigruj stamtąd do następnej firmy, żeby kolejną firmę usprawnić. Natomiast jeśli robisz to z powodów ambicjonalnych to przykro mi bardzo, ale Twoja kariera jest skończona. Ktoś w końcu Cię nakryje na tym, że miałeś świadomość, że potrzebowałeś pomocy i wstydziłeś się o to poprosić. A takie informacje rozchodzą się lotem błyskawicy.

Jak emigrować to na własnych warunkach, bo nie wszędzie jest możliwa pomoc. Można to uzależnić od elastyczności "góry" firmy, bo nie ma takiej sytuacji której nie da się naprawić przy dużej swobodzie działania, raz miałem nieprzyjemność pracowania w "kajdankach" i to nie miało żadnego sensu.
btw. jestem ciekawy czy gdy zrealizujesz reorganizacje ograniczającą stan osobowy masz na tyle odwagi aby samemu rozwiązywać umowy...

Rzadko do tego dochodzi, właśnie ze względu na podejście, które prezentujesz, to znaczy firmy zgłaszają się do nas nie wtedy, gdy mogą kogoś zwolnić, ale wtedy, gdy mogłyby wziąć kolejny kontrakt a nie wyrabiają, czyli po optymalizacji na jeden projekt przypada mniej osób, ale projektów jest więcej. Co do spojrzenia w oczy obibokowi - nie mam absolutnych oporów - nie za bardzo rozumiem dlaczego mam się wstydzić, że wywalam z pracy obiboka. Natomiast zdarzało mi się, że wręczałem wypowiedzenia wartościowym pracownikom - przykry moment, ale ktoś musi przez to przejść. Z reguły firmy consultingowe tego nie robią, choć jak powiedziałem czasami to robię. Z długiej perspektywy tylko raz spotkałem człowieka, który miał o to żal do mnie. Większość jest zadowolona, że lepiej ułożyła sobie życie (oczywiście mówimy o kilkunastu przypadkach osób, które były wartościowe i spotkałem je jakiś czas po zwolnieniu - np w nowej firmie którą audytujemy).


Generalnie mam wrażenie, że źle postrzegasz firmy konsultingowe

Wiem że nie można uogólniać, ponadto z pewnością nie będę wzywany do firmy zadowolonej z działaności firmy konsultingowej, jednak wybacz: brak jakiekolwiek kontroli w tym sektorze oraz to z czym miałem do czynienia nie nastawia mnie optymistycznie.
Marek W.

Marek W. Doradztwo
logistyczne,
zarządzanie zapasami

Temat: Wizualizacja rozpoczęcia konsumpcji stanu minimalnego

Dominik Szwab:
Wiem że nie można uogólniać, ponadto z pewnością nie będę wzywany do firmy zadowolonej z działaności firmy konsultingowej, jednak wybacz: brak jakiekolwiek kontroli w tym sektorze oraz to z czym miałem do czynienia nie nastawia mnie optymistycznie.

OK. gdybyś zmienił zdanie to pamiętaj o mnie. Pamiętaj przy tym, że doradca niekoniecznie musi mówić jak ma być po audycie (albo nie musisz tego wdrażać, choć wtedy trochę szkoda naszego czasu i Waszych pieniędzy). Czasami wystarczy, że wskaże co jest źle (też nie zawsze wszyscy to widzą)
Sławomir Kurek

Sławomir Kurek Wspieranie, promocja
i wdrażanie idei
wolnorynkowej
przed...

Temat: Wizualizacja rozpoczęcia konsumpcji stanu minimalnego

GRZEGORZ SITKOWSKI:
Witam

Mam do rozwiązania następujący problem:
Muszę wizualnie zaznaczyć na magazynie na naszych regałach, półkach i podłodze stan minimalny komponentów. Musi to być tak pokazane,żeby osoba pobierająca materiał z lokalizacji i naruszająca tym samym stan minimalny intuicyjnie wiedziała, że ma to zgłosić.

Sorry za może głupie pytanie, ale nie używacie do ewidencji żadnego programu komputerowego, który mógłby sam raportować stan minimalny, bez liczenia na intuicje magazyniera?
Dominik Szwab

Dominik Szwab Współwłaściciel
Firmy

Temat: Wizualizacja rozpoczęcia konsumpcji stanu minimalnego

Marek W.:
Dominik Szwab:
Wiem że nie można uogólniać, ponadto z pewnością nie będę wzywany do firmy zadowolonej z działaności firmy konsultingowej, jednak wybacz: brak jakiekolwiek kontroli w tym sektorze oraz to z czym miałem do czynienia nie nastawia mnie optymistycznie.

OK. gdybyś zmienił zdanie to pamiętaj o mnie. Pamiętaj przy tym, że doradca niekoniecznie musi mówić jak ma być po audycie (albo nie musisz tego wdrażać, choć wtedy trochę szkoda naszego czasu i Waszych pieniędzy). Czasami wystarczy, że wskaże co jest źle (też nie zawsze wszyscy to widzą)


Przyjdzie czas i może sie spotkamy na nowym gruncie przy zadaniu które z jednej strony będzie kazać dać z siebie wszystko a z drugiej strony da satysfakcję jaką chcemy
Dominik Szwab

Dominik Szwab Współwłaściciel
Firmy

Temat: Wizualizacja rozpoczęcia konsumpcji stanu minimalnego

Sławomir K.:
GRZEGORZ SITKOWSKI:
Witam

Mam do rozwiązania następujący problem:
Muszę wizualnie zaznaczyć na magazynie na naszych regałach, półkach i podłodze stan minimalny komponentów. Musi to być tak pokazane,żeby osoba pobierająca materiał z lokalizacji i naruszająca tym samym stan minimalny intuicyjnie wiedziała, że ma to zgłosić.

Sorry za może głupie pytanie, ale nie używacie do ewidencji żadnego programu komputerowego, który mógłby sam raportować stan minimalny, bez liczenia na intuicje magazyniera?


Nie każda firma ma takiego inteligetnego prezesa jak Ty:) Są firmy gdzie magazyn z racji braku zaufania nie ma ani terminala ani też dostępu do wewnątrznej sieci...
Sławomir Kurek

Sławomir Kurek Wspieranie, promocja
i wdrażanie idei
wolnorynkowej
przed...

Temat: Wizualizacja rozpoczęcia konsumpcji stanu minimalnego

Dominik Szwab:
Sławomir K.:
GRZEGORZ SITKOWSKI:
Witam

Mam do rozwiązania następujący problem:
Muszę wizualnie zaznaczyć na magazynie na naszych regałach, półkach i podłodze stan minimalny komponentów. Musi to być tak pokazane,żeby osoba pobierająca materiał z lokalizacji i naruszająca tym samym stan minimalny intuicyjnie wiedziała, że ma to zgłosić.

Sorry za może głupie pytanie, ale nie używacie do ewidencji żadnego programu komputerowego, który mógłby sam raportować stan minimalny, bez liczenia na intuicje magazyniera?


Nie każda firma ma takiego inteligetnego prezesa jak Ty:) Są firmy gdzie magazyn z racji braku zaufania nie ma ani terminala ani też dostępu do wewnątrznej sieci...
Z powodu braku zaufania do czego/kogo? Programu komputerowego, czy pracownika?
Dominik Szwab

Dominik Szwab Współwłaściciel
Firmy

Temat: Wizualizacja rozpoczęcia konsumpcji stanu minimalnego

Sławomir K.:
Dominik Szwab:
Sławomir K.:
GRZEGORZ SITKOWSKI:
Witam

Mam do rozwiązania następujący problem:
Muszę wizualnie zaznaczyć na magazynie na naszych regałach, półkach i podłodze stan minimalny komponentów. Musi to być tak pokazane,żeby osoba pobierająca materiał z lokalizacji i naruszająca tym samym stan minimalny intuicyjnie wiedziała, że ma to zgłosić.

Sorry za może głupie pytanie, ale nie używacie do ewidencji żadnego programu komputerowego, który mógłby sam raportować stan minimalny, bez liczenia na intuicje magazyniera?


Nie każda firma ma takiego inteligetnego prezesa jak Ty:) Są firmy gdzie magazyn z racji braku zaufania nie ma ani terminala ani też dostępu do wewnątrznej sieci...
Z powodu braku zaufania do czego/kogo? Programu komputerowego, czy pracownika?

tak do pracownika..
Marek W.

Marek W. Doradztwo
logistyczne,
zarządzanie zapasami

Temat: Wizualizacja rozpoczęcia konsumpcji stanu minimalnego

Dominik Szwab:
Są firmy gdzie magazyn z racji braku zaufania nie ma ani terminala ani też dostępu do wewnątrznej sieci...
Z powodu braku zaufania do czego/kogo? Programu komputerowego, czy pracownika?
tak do pracownika..

już się miałem nie wtrącać :)
Może jednak potrzebujecie audytu firmy zajmującej się logistyką i informatyką. Coraz częściej odnoszę wrażenie że masz w magazynie problemy, które już wieki temu rozwiązano na kilka różnych i bardzo skutecznych sposobów. Zabezpieczenie się przed głupotą i chęcią celowego wysadzenia firmy w powietrze przez pracowników to jeden z pierwszych kroków, które się robi
Sławomir Kurek

Sławomir Kurek Wspieranie, promocja
i wdrażanie idei
wolnorynkowej
przed...

Temat: Wizualizacja rozpoczęcia konsumpcji stanu minimalnego

Dominik Szwab:
Są firmy gdzie magazyn z racji braku zaufania nie ma ani terminala ani też dostępu do wewnątrznej sieci...
Z powodu braku zaufania do czego/kogo? Programu komputerowego, czy pracownika?

tak do pracownika..
Trochę dziwne, że temu samemu pracownikowi daje się do dyspozycji milionowej wartości magazyn, ale jednoczesnie nie ufa mu się, że dobrze nacisnie klawisz enter.

Następna dyskusja:

Wizualizacja stanu instalac...




Wyślij zaproszenie do